Nasze niepokoje...
- Thread starter cannamaster
- Start date
, a wszystkim życzę pięknych i spokojnych żniw 
lester chester
Member
Tak mocno że aż mu się działy pojebały 
Wyrolowany
Active member
współczuje wszystkim okradzionym :/
co do makumby to ja własnie ostatnio przegiąłem, aż do pożygu na sam koniec, ale wcześniej miałem bombę nie z tego świata, przesadzona faza
być może wymiotowałem bo wypiłem do tego 2 piwka no i jeszcze z fajki wodnej poprawialiśmy, albo po prostu przegiąłem z makumbą i tyle następnym razem będę ostrożniejszy, albo zrobię ciastka.
co do makumby to ja własnie ostatnio przegiąłem, aż do pożygu na sam koniec, ale wcześniej miałem bombę nie z tego świata, przesadzona faza
być może wymiotowałem bo wypiłem do tego 2 piwka no i jeszcze z fajki wodnej poprawialiśmy, albo po prostu przegiąłem z makumbą i tyle następnym razem będę ostrożniejszy, albo zrobię ciastka.
Jak sobie ostatnio przyjąłem mleczko, to po ok 45 min padłem na łóżko i miałem meeega narkotyczną banię:
To był taki ultra realistyczny sen, który zawsze zaczynał się tak, że wstawałem z łóżka ( bo stwierdzałem, że nie ma sensu bomby marnować) wychodzę z domu, spotykam różnych ludzi (kumpli, rodzinę itd.) i zaczynają się dziać jakieś mega straszne/dziwne/powalone rzeczy. W tym śnie wiem, że jestem "naćpany", ale nie wiem, że to sen (wszystko jest tak niesamowicie realistyczne, że szok). W końcu budzę się znowu w łóżku, wychodzę z pokoju, spotykam ludzi i tak w kółko przez ok 5-6 godzin. W sumie to można się poschizować, bo to trochę jak wybudzanie się z kolejnych poziomów snu, ale ogarnąłem to i po trzecim razie przestałem się bać.
Doświadczenia były naprawdę jak po psychodelikach.
Ogólnie to nie przepadam za makumbą z liści/topów bo ciężko oszacować odpowiednia dawkę. Z reguły wychodzi za słabo, ale czasem jest przegięcie
pozdrawiam mleczarzy
To był taki ultra realistyczny sen, który zawsze zaczynał się tak, że wstawałem z łóżka ( bo stwierdzałem, że nie ma sensu bomby marnować) wychodzę z domu, spotykam różnych ludzi (kumpli, rodzinę itd.) i zaczynają się dziać jakieś mega straszne/dziwne/powalone rzeczy. W tym śnie wiem, że jestem "naćpany", ale nie wiem, że to sen (wszystko jest tak niesamowicie realistyczne, że szok). W końcu budzę się znowu w łóżku, wychodzę z pokoju, spotykam ludzi i tak w kółko przez ok 5-6 godzin. W sumie to można się poschizować, bo to trochę jak wybudzanie się z kolejnych poziomów snu, ale ogarnąłem to i po trzecim razie przestałem się bać.
Doświadczenia były naprawdę jak po psychodelikach.
Ogólnie to nie przepadam za makumbą z liści/topów bo ciężko oszacować odpowiednia dawkę. Z reguły wychodzi za słabo, ale czasem jest przegięcie
pozdrawiam mleczarzy
1337grower
Active member
No z makumbą nie wolno przesadzać , kilka razy miałem strasznie chu***&$# tripa bo na kumpla z którym robiłem to i spozywałem zadziałało to psychodelicznie za bardzo i były momenty ,ze naprawde mnie przestraszył swoją jazdą, kilka razy padło stwierdzenie też zebym go zabrał na pogotowie czy coś,i wiele innych głupich schiz najlepsze jest to ze nie żartował , 100% paranoi której nie mógł opanować.To w sumie była jego ostatnia makumba więcej się nei tyknoł. Ja miałem super faze coś w stylu jak Johny Deep w las vegas parano jak stał przy recepcji tylko ,że ja sie smiałem ale obraz podobnie sie zlewał
I gandziowy stolec mnie rozwalił , szacun
Lob19 - heh,,,,twoja historia to identiko co ja miałem , tylko ,że po alkoholu jak złapałem 3 miesięczny cuk pobudka punkt 3,00 ...i do 6 zrywałem się i zasypiałem w potach i non stop taki sen jak opisałeś .
I gandziowy stolec mnie rozwalił , szacun
Lob19 - heh,,,,twoja historia to identiko co ja miałem , tylko ,że po alkoholu jak złapałem 3 miesięczny cuk pobudka punkt 3,00 ...i do 6 zrywałem się i zasypiałem w potach i non stop taki sen jak opisałeś .
C
CatchYourBreath
Wcale mi się nie pojebały
ja po kubanie makumby po 20 minutach czułem się jak po wiaderku, po 40min jak po 3 wiaderkach już lekko zaczynało się dziać niemiło, a po godzinie zaczął się hardcore, mocny zapierdol ze zgniecioną głową, ciałem miota jak szatan po alkoholu. Ten hardcore trwał z 4 godziny, potem tylko leżałem na łóżku poskładany jak po kilku wiadrach czegoś dobrego...myśle że mogłem sobie wypić kieliszka 50ml i by było git.
na parę lat mam dość wypieków i tego typu sposobów przyjmowania weedu
nieczęsto pojawiaja się reportaże z Korei Północnej, zwłaszcza takie:
http://wybory.onet.pl/wideo/dzieci-placa-za-kryzys-zywnosciowy-w-korei,10503019,1,klip.html
Nie wiem jak to możliwe, że ten kraj jeszcze istnieje w takiej formie i że tak mało sie o tym mówi...
http://wybory.onet.pl/wideo/dzieci-placa-za-kryzys-zywnosciowy-w-korei,10503019,1,klip.html
Nie wiem jak to możliwe, że ten kraj jeszcze istnieje w takiej formie i że tak mało sie o tym mówi...
kazuya20
Active member
Babeczki ciasteczka zabijają kiedy poszliśmy z ziomkem na miasto z ziomem po makumbie nieświadomi niczego oczywiście sparaliżowało nam nogi ... ani do domu ani do przodu i tak siedzielimy bez ruchu kilka godzin
ogólnie nie polecam ! Babaeczkami na imprezie poczęstowałem wredną babę faze miała przednią ... zeshizowała że coś jej jest i nie wie od czego :0 do tego piła alko, wezwała karetkę ;( wszystko dobrze się skończyło,
kiedy poszliśmy z ziomkem na miasto z ziomem po makumbie nieświadomi niczego oczywiście sparaliżowało nam nogi ... ani do domu ani do przodu i tak siedzielimy bez ruchu kilka godzin ogólnie nie polecam ! Babaeczkami na imprezie poczęstowałem wredną babę
faze miała przednią ... zeshizowała że coś jej jest i nie wie od czego :0 do tego piła alko, wezwała karetkę ;( wszystko dobrze się skończyło,
Kikeritz
Member
Hej
Właśnie o ćwierć sekundy minąłem się ze zdekonspirowaniem mojej uprawy... Mam ja bowiem boksa za szafą, którego wyciągam celem podlania roślinek, zobaczenia, co u nich etc. Tak i dziś zrobiłem... WTEM! Podczas podlewania słyszę odgłos klucza w zamku... Oczywiście rodzice wrócili Roślinki tymczasowo dałem na parapet, na który rzadko kiedy ktoś zagląda, boksa musiałem siłą wrzucić za szafę i teraz czekam na odpowiedni moment żeby kwiatki włożyć z powrotem...
Pozdrawiam Was
Właśnie o ćwierć sekundy minąłem się ze zdekonspirowaniem mojej uprawy... Mam ja bowiem boksa za szafą, którego wyciągam celem podlania roślinek, zobaczenia, co u nich etc. Tak i dziś zrobiłem... WTEM! Podczas podlewania słyszę odgłos klucza w zamku... Oczywiście rodzice wrócili
Roślinki tymczasowo dałem na parapet, na który rzadko kiedy ktoś zagląda, boksa musiałem siłą wrzucić za szafę i teraz czekam na odpowiedni moment żeby kwiatki włożyć z powrotem...Pozdrawiam Was
Niepokoi mnie to, że społeczeństwo powoli się stacza. Odnoszę wrażenie, że powoli wszystkie ideały upadają, młodzi nie mają w ogóle szacunku do ludzi/religii/poglądów innych. Co mnie ostatnio uraziło to filmiki na youtube szydzące z papieża Jana Pawła II. Człowieka, który dla nas Polaków zrobił naprawdę dużo. Rozumiem, że nie każdy jest katolikiem, nie każdy wierzy w Boga. Sam nie uważam się za katolika ale do innych trzeba mieć szacunek mimo wszystko,a tym bardziej do takich ludzi. Cieszy mnie jednak to, że w masie tych bezmózgich istot znajdują się też osoby, które nie zatraciły poczucia kultury i myślą w miarę trzeźwo.
Wyrolowany
Active member
właśnie to będzie domniemanym przeze mnie końcem świata. Wszystkie podstawowe wartości moralne coraz bardziej upadają, widzę to nawet po sobie, chociaż staram się żyć i działać, tak by nikomu nie wchodzić w paradę, darzyć szacunkiem osoby o innych poglądach, ale czasami jest ciężko, gdy rozmawia się z debilem (lub go słucha), który wykład o wartościach odbył oglądając Vive albo mtv.
Pycha zaczyna nami rządzić, pycha i egoizm. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nasze życie nie jest nam dane tylko dla nas.
Ergonomic
Member
Drzewo, urodziłeś się wczoraj?
Nie jest tajemnicą, że wszelkie "nowinki" o papieżu są trollingiem- i nie ma sensu z tym dyskutować. Tak samo jak wstawiane na fora gify przedstawiające morderstwa, okaleczanie zwierząt itd. Ich zadaniem jest wywołać emocje, z których to taki podręcznikowy troll będzie się naśmiewał. A wiecie dlaczego? Dlatego, że coraz więcej ludzi myli internet(który jest względnie wolny od cenzury) z realnym światem i bierze go nazbyt poważnie. Bo myślicie, że dlaczego takie filmiki powstają? Powstają dlatego, że ludzie je oglądają- chociażby po to by się wk*****ić. Piszą potem furiackie komentarze jakby nie mieli nic lepszego do roboty.
Internet jest "miejscem" wymiany poglądów i informacji- jeżeli widzisz coś co na pewno ma na celu zdenerwowanie cię to po prostu to olewasz- NIE KARMIĆ TROLLI
i po raz kolejny moje internetowe motto:
"Kłótnia w internecie jest jak udział w paraolimpiadzie- nawet jeżeli wygrasz, wciąż jesteś dość upośledzony"
odbiegając na chwilę od tematu, proszę osoby, które dostały ode mnie pestki o jakieś info o ich jakości. Kilku osobom wysłałem a chyba nawet jednego zdjęcia nie widziałem
Nie jest tajemnicą, że wszelkie "nowinki" o papieżu są trollingiem- i nie ma sensu z tym dyskutować. Tak samo jak wstawiane na fora gify przedstawiające morderstwa, okaleczanie zwierząt itd. Ich zadaniem jest wywołać emocje, z których to taki podręcznikowy troll będzie się naśmiewał. A wiecie dlaczego? Dlatego, że coraz więcej ludzi myli internet(który jest względnie wolny od cenzury) z realnym światem i bierze go nazbyt poważnie. Bo myślicie, że dlaczego takie filmiki powstają? Powstają dlatego, że ludzie je oglądają- chociażby po to by się wk*****ić. Piszą potem furiackie komentarze jakby nie mieli nic lepszego do roboty.
Internet jest "miejscem" wymiany poglądów i informacji- jeżeli widzisz coś co na pewno ma na celu zdenerwowanie cię to po prostu to olewasz- NIE KARMIĆ TROLLI
i po raz kolejny moje internetowe motto:
"Kłótnia w internecie jest jak udział w paraolimpiadzie- nawet jeżeli wygrasz, wciąż jesteś dość upośledzony"
odbiegając na chwilę od tematu, proszę osoby, które dostały ode mnie pestki o jakieś info o ich jakości. Kilku osobom wysłałem a chyba nawet jednego zdjęcia nie widziałem
2 sprawy a wlasciwie 3 tak po męsku.
pozdrawiam wszystkich growerów.
2 ukradziono prace mojego roku. plony z calego sezonu poszly sie jebac.
3 1000 zł mandatu od kochanej policji.
kocham policje
pozdro dla wszystkich 3majcie sie i pamiętajcie, ze nawet jesli wdepniecie w najwieksze gowno swiata to zdrówko jest najważniejsze. dbajcie o zdrowie i zapomnijcie o pieniądzach.
:friends:
pozdrawiam wszystkich growerów.
2 ukradziono prace mojego roku. plony z calego sezonu poszly sie jebac.
3 1000 zł mandatu od kochanej policji.
kocham policje
pozdro dla wszystkich 3majcie sie i pamiętajcie, ze nawet jesli wdepniecie w najwieksze gowno swiata to zdrówko jest najważniejsze. dbajcie o zdrowie i zapomnijcie o pieniądzach.
:friends:
Ergonomic
Member
przemix
Wiń ministrów, posłów i innych polityków za biurokrację i zbyt dużą ilość wszystkich druczków. To tak jakbyś winił hydraulika o to, że system rur wygląda tak a nie po twojemu, choć nie znasz się na procedurach ani wytycznych projektów. Albo jakbyś opier***ał kasjera na stacji paliw za cenę benzyny.
Nie znasz? Nie orientujesz się w temacie? To nie oceniaj ludzi na najniższych szczeblach po decyzjach tych z najwyższego. Nie wiem czy gdziekolwiek pracujesz, z czego żyjesz, ale jakbyś wszystko w pracy wykonywał pod ludzi (z których większość to kretyni) to długo byś nie popracował. Można to obejść układając sobie plan dnia, ale w robocie za biurkiem jedyne co można zrobić to z góry określić potrzebne papiery- i to wszystko co dobrego MASZ PRAWO zrobić w tej pracy. Inaczej wypad...
Sory za spinkę, ale nie mogę wytrzymać jak ignoranci narzekają na coś o czym nie mają pojęcia
Wiń ministrów, posłów i innych polityków za biurokrację i zbyt dużą ilość wszystkich druczków. To tak jakbyś winił hydraulika o to, że system rur wygląda tak a nie po twojemu, choć nie znasz się na procedurach ani wytycznych projektów. Albo jakbyś opier***ał kasjera na stacji paliw za cenę benzyny.
Nie znasz? Nie orientujesz się w temacie? To nie oceniaj ludzi na najniższych szczeblach po decyzjach tych z najwyższego. Nie wiem czy gdziekolwiek pracujesz, z czego żyjesz, ale jakbyś wszystko w pracy wykonywał pod ludzi (z których większość to kretyni) to długo byś nie popracował. Można to obejść układając sobie plan dnia, ale w robocie za biurkiem jedyne co można zrobić to z góry określić potrzebne papiery- i to wszystko co dobrego MASZ PRAWO zrobić w tej pracy. Inaczej wypad...
Sory za spinkę, ale nie mogę wytrzymać jak ignoranci narzekają na coś o czym nie mają pojęcia
