What's new

OUTDOOR - PYTANIA

Pościk zawsze można kulturalnie sprostować pomijając, pewnego ******* wyżej:fsu::fsu::fsu: Słyszałem,że ludzki zapach odstrasza zwięrzątka więc można wyskoczyć na piwko na spoty i zwrócić co nie co dalszy kawałek od plantów oczywiście :yeahthats Jeśli ktoś jest masochistą ,może także jakaś krew,choć w ten pomysł bardziej wątpie hehe. czytałem gdzies o tym kiedyś na necie. pzdr
 
E

Ergonomic

jak ktoś już pisał krew przyciąga dziki, które jak wiemy trudno odstraszyć bo żrą wszystko.... Wcześniej gdzieś pisałem- chyba nawet tutaj- że jak najczęściej chodzić na spota z psem jeśli da radę.... Pies leje gdzie popadnie a sarny i zające kojarzą zapach psiego moczu z zapachem wilka i stadka omijają takie miejsca... Tylko łanie i sarny z młodymi zapuszczają się w miejsca gdzie stykają się terytoria dwóch watah ew. blisko ludzkich osiedli.... Ale taka sarna będzie wpadała na to miejsce tylko na chwilę i na pewno nie po to by się pożywić tylko nakarmić cielaka.... Poza tym- facet/kobieta z psem na polanie wygląda mniej tajemniczo niż gość z plecakiem i saperką xD Wtedy zawsze można wkręcić, że saperka to żeby zakopywać odchody swojego psa xD Chciałbym mieć psa...
Dodatkowo nie wiem czy nie warto sprawdzić z nasączaniem szmat jakimiś tanimi perfumami i rozwieszeniem ich. Zapach dla zwierząt mniej znany od moczu- bardziej kojarzący się z ludzkim, a zwierzaki ludzi unikają... Dodatkowo jakieś puszki po piwku na sznurkach dla małego hałasu- jak na razie to są chyba najlepsze z tanich metod... i w miarę naturalne

P.S
Zapach wymiocin zwabi lisy itp... dziki też może zwabić bo po pewnym czasie zaczną cuchnąć jak padlina

Ciekawostka ze starego podręcznika do Uprawy roślin z działu rośliny włókniste- wybrałem najważniejsze fragmenty dot. out
System korzeniowy:
"System korzeniowy konopi jest palowy, sięgający do 2m, lecz rozrasta się głównie w warstwie ornej (max 60cm)"- głębiej kopać nie ma sensu...

"Konopie zużywają na wytworzenie 1 kg suchej masy trzykrotnie więcej wody niż kukurydza. Równomierność opadów ma dla nich nieco mniejsze znaczenie niż dla lnu i ważniejsza jest dostateczna wilgotność gleby niż duża ilość opadów oraz wilgotność powietrza. Znoszą ponadto krótkotrwałe zalewy przepływającą wodą, natomiast woda stojąca jest szkodliwa.
Wymagania cieplne konopi są znacznie wyższe niż lnu. W czasie wschodów konopie znoszą krótkotrwałe przymrozki do -5^C, im jednak starsza jest roślina, tym słabsza odporność na obniżenie temperatury. Duże ilości ciepła potrzebne są w okresie silnego wzrostu, od rozwijania pędów do kwitnienia, dłużej dla konopi południowych niż dla środkowoeuropejskich. Jeżeli w tym okresie występują chłody to plony słomy są niskie (roślina spowalnia wzrost)".

"Dla konopi warunki glebowe- obok zasobów wodnych- mają podstawowe znaczenie. Konopie udają się dobrze jedynie na glebach próchnicznych, przepuszczalnych, zasobnych w wapń i inne składniki pokarmowe. Optymalny odczyn gleby wynosi pH 7,0-7,6. Bardzo dobre są żyzne mady, czarnoziemy, czarne ziemie, gleby lessowe, rędziny, borowiny, torfy niskie i gleby torfowo- mułowe. Z gospodarczego punktu widzenia pożądana jest uprawa na glebach torfowych. Konopie zapewniają tam intensywne i szybkie zagospodarowanie pomelioracyjne i uzyskanie pełnej sprawności tych gleb, dobrze wykorzystują zasoby azotu, dają wysokie i niezawodne plony. Wydajność włókna uzyskanego ze słomy konopi uprawianych na glebach torfowych jest jednakże mniejsza i jakość włókna gorsza niż z gleb mineralnych.
Najodpowiedniejszy poziom wody gruntowej wiosną na glebach mineralnych wynosi około 60 cm i dobrze jest, jeśli następnie opada on stopniowo, osiągając przed zbiorem (zbiór słomy- jakoś chyba w sierpniu czy lipcu) poniżej 100cm. Na glebach torfowych nie powinien podnosić się wyżej niż do 50cm i spadać poniżej 90cm. Najlepsze wyniki produkcji uzyskuje się- szczególnie na glebach torfowych- tam, gdzie istnieje sprawny system nawadniająco-odwadniający."
za chwilę dodam tu zdjęcia rozdziału "Uprawa konopi".

źródło: Uprawa roślin t. 3 wydanie VI, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i leśne, Warszawa 1981


>>>Ściągać, Ściągać!<<<
 

GrowBoy

Active member
Co do tego odstraszania saren i innych zwięrząt. Ostatnio szukałem spotów i bez przesady ale widzialem hmm... 20 - 30 saren biegajacych sobie kolo tych miejsc w ktorych chcialbym posadzic :) wiec jestem tez troszeczke zaniepokojony...
Ale nie dawno nie pamietam kto powiedział mi zeby odstraszyc zwierzyne (nie kazdą) mozna porozsypywać PROSZEK DO PRANIA albo jakies mydło...
nie wiem czy to naprawde działa ale sprobuje w tym roku :)
proszek nie jest drogi a sprobowac warto :)
pozdrawiam
PEACE
 

Outowiec

Member
słowo sarna wcale nie brzmi jak wyrok ! na mojej miejscówce często tak co 2-3 razy widywałem ładną sareneczke, czasem do 6 sztuk sarenek, w pobliżu mojej rośliny bywały często jak widziałem to do ~~ 6 metrów sobie spacerowały. Sprawa podpowiadań domysłów i innych plotek, faktycznie to obniża poziom (sprowadzając do poziomu trawki a wszytskim chodzi o konkrety "nie wiem nie udzielam się, czytam i się ucze złota zasada" ) tego naprawde elitarnego forum jednak nie ma co się odrazu przeklinać bo można to wyjaśnić w kulturalny sposób ! co do saren w moim przypadku siusiałem w okolicach spotu.
 
V

vod

U mnie w lesie saren nie brakuje i często je widuję, a na grządkach ich bobki znajduję. Jednak roku zeszłego tylko jednaj roślince główkę objadły. Nic wielkiego...
Tak więc sarna to nie koniecznie taki straszny potwór. Każda okolica swoją ma specyfikę, ale u mnie sarny mają co jeść i się nie interesują konopią.
Ślimaki za to sieją spustoszenie... po deszczu muszę nowy ślimakol sypać, bo jak nie posypię to nawet półtorametrowy krzak potrafi ucierpieć tak, że nie ma specjalnie co ratować... Pierwszą stratę tegoroczną już musiałem zanotować. Kiełek co przezimował i wyszedł dwa tygodnie temu i miał już drugie pięterko, znalazłem w sobotę kompletnie z liści objedzony, a czarny łysy ślimak się za łodygę zabierał :/

U mnie pierwsza runda już na spocie. Jutro ma być zimno, ale poza tym 20 stopni i słońce, więc ciekaw jestem co zastanę w weekend jak pójdę drugą rundę sadzić.

Pozdro all i udanego sezonu :D
 

buchmaker

Member
orientuje się ktoś jak to jest ze ślimakami i sarnami w pokrzywach? podejrzewam ze sarny nie specjalnie wchodzą w chaszcze pokrzyw żeby do konopki sie dobrać a jak to jest ze ślimakami ?
 
E

Ergonomic

ślimakom pokrzywy nic nie robią.... może nie pałaszują ich ze smakiem, ale ich nie odstraszają od dobrych soczystych konopii.... wiele ich namordowalem w zeszlym roku w pokrzywach do kolan...
 
A

ares420

Siema czy warto namoczone nasionka (powiedzmy 12h były w w wodzie) dawać bezpośrednio do ziemi na spota? Jakie są mniej-więcej szanse na wybicie? Bo do tej pory dawałem kły do doniczek i jakoś dawały radę. Co myślicie o tej metodzie? Może któryś z was tak robi?
 

lol0#1

New member
a ja bym dał. Wyrzuciłem 2tyg. temu IndicaPride do ogrodka przed domem, dala rade, chociaz nie myslalem ze wyjdzie :] teraz sobie rośnie i czeka na reszte AF
 

tomato

Member
Veteran
kanibal, ja w tamtym sezonie tak robilem, ogolnie nie polecam, skutecznosc jakies 30 %..chyba ze masz duzo ziarna, probowac zawsze mozna :D
 

Chemik

Member
To czy wzejdą zależy od wielu czynników, przedewszystkim od pogody. Duży wpływ ma też rodzaj ziemi, witalność nasion i to jak głęboko je wsadzimy. Z doświadczenia wiem, że najlepsze wyniki są gdy nasiona wysiewa sie dość wcześnie, gdy nie ma jeszcze wielkich upałów. Zawsze można wsadzoną pestke przykryć plastikową butelką z obciętym dnem tworząc taką mini szklarenke, zwiększa to znacznie szanse wybicia. Nie mówiąc już o zaprawieniu nasion odpowiednim preparatem, wysadzaniu sionek zkiełkowanych i właśnie przykrywaniu bo wtedy to już nie ma bata, że nie wzejdą.
 
D

dEv-9

Witam wszystkich,
Mam pytanko.

Według prognoz od niedzieli maja sie ocieplic noce, temp w granicach 8-10 stopni najmniej, koniec przymrozkow :D

I stad moje pytanie, bo moje roslinki juz sie dusza w tym boxie...
Czy myslicie ze mozna probowac juz je wysadzac od niedzieli? Kiedy to juz ma nie byc w nocy przymrozkow? pamietam ze rok temu wysadzalem pierwszy w majowke i bylo miodzio, a teraz?
Chetnie wyslucham wszystkich, pozdrawiam i powodzonka
 
B

bronek

@dEv-9:
wydaje mi sie, ze na to nie ma reguly-zbyt wiele zmiennych wchodzi w rachube
osobiscie sie jeszcze deko wstrzymam z wysadzaniem-spoty nieco zarosna [camo];
nie zalezy mi na jakis gigantach... nizsze rosliny mniej sie wyrozniaja jesienia gdy wokolo nic sie juz prawie nie zieleni-tak przynajmniej jest na moich spotach
jesli Twoje roslinki juz maja kilka pieter lisci to wg mnie przymrozki nie powinny im nic zrobic
 
D

dEv-9

Maja po 3 pietra, jest 48 doniczek na 30 x 45 cm ;/
Ciasnota.. nie wiem ile na jedna roslinke przypada ale mysle ze nie wiecej niz -0,05- 0,07 litra :/
Zaczynaja dziwnie wygladac, pokazywac nie dobory, dzis pierwszy raz podleje biohumusem powinno pomoc do niedzieli a po niedzieli polowe wywioze a polowe przesadze do wiekszych doniczek i przytrzymam jeszcze tydzien ;p Jak ktos ma lepsze propozycje chetnie poslucham i wezne do serca :lurk:
 
A

ares420

dev dobrze kombinujesz, połowę przesadzaj na spoty ewentualnie do większych donic i na słonko:D
A drugą połowę do większych donic i niech nabierają sił w boxie.
Tylko pamiętaj biohumus lej w 1/3, 1/4 normalnej dawki, żeby ich po prostu nie przenawozić.
 
P

passionman

wlasnie. macie juz rosliny na zewnatrz? ktos sprawdzal przez ostatnie 3 dni jak sobie radza z taka temperatura? troche sie spinam tym chlodem :/ u mnie juz ponad polowa pod slonkiem reszta czeka na parepecie na transfer i jutro planuje kolejny rzut wsadzic
 

.LukAs.

Member
No ja to kiełkuję jakoś na początku następnego tygodnia, jakoś we wtorek, potem tak to 8 maja trzymam w boxie i 8 maja na out.. Nie mam warunków wcześniej za bardzo, a potem jadę na parę dni do kumpla to muszę wysadzić bo pousychają mi w boxie.. Takie tygodniowe wysadzę, podleję, a ziemia na spocie wilgotna czyli będzie dobrze.. :D Oj, coś czuję, że ten sezon będzie udany czego oczywiście wszystkim życzę..
Pozdrawiam :joint:
 

Butelka

Member
w tym temacie został zrobiony konkretny syf, coraz więcej osób przychodzi z Trawki i Haszysza które niemają zbytniego pojęcia o uprawie z problemami: "czy już wysadzać na dwór" , "czy moje roślinki dadzą rade z taką temperaturą", "ja wysadzam za tydzień może coś z tego będzie" itd niedługo będą padać pytania "jak kiełkować" ,"co to jest konopia" itd to jest temat o prawdziwych problemach a nie problemach początkujących, ogarnijcie się troche bo Ci co naprawde mają pojęcie wogóle przestaną tutaj zaglądać, więc się opanujcie troche bo forum traci poziom w bardzo szybkim tempie...

ps nie licze na riposte

btw to nie jest Growlog żeby każdy pisał "ja juz wysadziłem 20 roślin" "ja wysadzam partiami"


stary a może zamiast twojej filozofi warto było by zgłosić posty do usunięcia..?
skoro przeszkadza Ci taka opcja i masz czas na pisanie postów skup sie na tym aby nie było burdelu tutaj. każdy widzi co się dzieje i komentarze są zbędne. potrzeba raczej działania niz gadania.
cytując
".. więcej ruchów a mniej pierdolenia..."

kov.. smialo usuń moja wypowiedź jak już kolega ją przeczyta.
dzięki
 
Top