What's new

Domowe wypieki i spozywanie ziela.

placjusz12

Member
Witam wszystkich serdecznie,
ostatnio w moje ręce wpadło troszke odpadów z indorka od kumpla a że jakoś mam sentyment do wypieków to postanowiłem je w ten sposób zagospodarowac ;) no więc lecimy
użyłem takiego oto masełka
picture.php

następnie poddałem wszystko 3 godzinnemu gotowaniu
picture.php

no i na koniec mój ulubiony wypiek :biggrin:
picture.php

babeczki wyszły zacne na tyle że połówka była optymalna do spożycia cała wywoływała już lekki niepokój hehe
Następnym razem spróbuje wygotowac dwa razy z woda tak jak piszesz Masakrator zobaczymy jaka bedzie róznica
Pozdrawiam
 

ziel-zielona

Medicine Grow
ICMag Donor
Veteran
zawsze do zrobienie z tego co mamy w lodowce , jedni lubia na grubo inni na cienkim ciescie do tego stopnia ze robi sie przezroczyste ;)

ale lubi ja chyba kazdy ....

PIZZA
picture.php


picture.php


smacznego wszystkim zycze ...

ZZ
 

clothez

Member
Panowie i Panie lepiej zrobić masło na normalnym maśle typu Kurowo tak jak to zawsze robiłem...Czy mogę użyć masła klarowanego które ma 99.8% tłuszczu mlecznego bo tego ma być jak najwięcej tak?
 

konopek

Member
mas³a klarowanego bym u¿y³ je¶li chcia³bym pó¼niej sma¿yæ co¶ na patelni. A to dlatego ¿e mas³o klarowane sie nie utlenia tak szybko podczas sma¿enia. A tak to bym raczej na zwyk³ym ro¶linnym robi³
 

clothez

Member
Rozumiem sugerowalem się tym że ma tak duża zawartos tłuszczu ...zawsze robiłem na normalnym:) czyli ogólnie jak zrobię na klarowanym z mlekowitt tym to też będzie dobrze co nie?
 

klint

Active member
Veteran
Witam Dobrych Ludzi :) oto efekt nudy. Mianowicie canna butter i pozniej ciasteczka. Maslo z mniejszych topkow i lisci. Wyszlo calkiem spoko. Po 4 ciastkach jest bardzo klimatycznie. Pozdrawiam Kochane Mordeczki.
picture.php

picture.php
 

ziben

Active member
Veteran
Siemanejro :) dziś zrobiłem masło i moje pytanie brzmi - kiedy będzie gotowe do użycia? Chce upiec trochę ciasteczek :) minęły 3 godziny od kiedy masełko trafiło do lodówki.

Peace :tiphat:
 

Bongjour

New member
A teraz coś mocniejszego

Magiczne czekoladowe ciasteczka, błędem było użycie papieru ale i tak dały w palnik. Zdjęcia są stare, ciastek robiłem w życiu sporo ale innych zdjęć nie posiadam

picture.php



picture.php



Oraz nalewka zielonego smoka:

picture.php



picture.php


picture.php
 

glinka

Member
Cześć

Temat ogólnie jest dość stary, ale jeszcze chyba nie był poruszany na Polskim forum. Chodzi mi mianowicie o podbijanie działania spożywanego THC - lecytną. Post na razie jest wyłącznie informacyjny, ponieważ jeszcze nie wykorzystałem lecytyny w moich wypiekach, ale mam zamiar to zrobić, więc chcę zaczerpnąć trochę informacji.

Lecytyna jest składnikiem np czekolady. Ogólnie to jest emulgatorem, czyli łączy gładko w całość różne substancje. W Polsce jest również sprzedawana jako suplement diety ponieważ ma różne prozdrowotne właściwości np. na mózg (pamięć) itd. Dodana do masła, makumby, oleju kokosowego czy jakkolwiek spożyta, zwiększa absorpcję THC i innych kannabinoidów do błon komórkowych i przyspiesza proces "wchłaniania". Przez co sprawia wrażenie, że nasz "produkt" jest silniejszy.

Ogólnie lecytyna nabrała "złej sławy" ze względu na zastosowanie w przetworzonej żywności. Zazwyczaj stosuje się ją w postaci lecytyny sojowej, która jest w większości genetycznie modyfikowana. Natomiast w dzisiejszych czasach można bez problemu dostać np lecytynę słonecznikową, która jest całkowicie wolna od GMO. Ma wygląd żółto-beżowego proszku.

O lecytynie dowiedziałem się z zagranicznych for i artykułów. Głównie piszą o niej w Ameryce, gdzie przemysł konopny jest dużo bardziej rozwinięty, a marihuana medyczna jest sprzedawana w przeróżnej postaci. Sprzedawcy w aptekach dodają lecytynę do masła, ciastek czy nawet kapsułek z olejem kokosowym. Nie znam niestety dawkowania. Tam robią to w ilościach przemysłowych (heh). Wyczytać można różnie. Po przeliczeniu wydaje mi się, że wystarczą dwie lub trzy łyżki stołowe na jedno masło. W przepisach czytam o jednej łyżce na ~ 10g trimu. Każdy ma jakiś swój "patent". Na dniach będę robił ciasteczka i dodam 1 lub dwie łyżki na kostkę (200g) masła. Zresztą zobaczę jak dostanę lecytynę. Wszystko "wyjdzie w praniu", jaki ma smak? itd. Wyczytałem, że niektórzy nie chcą jej dodować bezpośrednio do masła właśnie ze względu na smak, za to dodają ją później np przy robieniu ciastek. Jak wcześniej wspomniałem lecytyna jest emulgatorem, czyli dodanie dużej ilości bezpośrednio przy robieniu masła może połączyć np. tłuszcz z wodą (więc uwaga). Jeśli używacie lub macie jakieś ciekawe informacje na temat lecytyny, dzielcie się. : )
 
Top