What's new

Nasze niepokoje...

1337grower

Active member
No ja już nie pale nic od 3-4 miesięcy,,,,,wkurwiłęm sie potężnie po zakupieniu "sztuki" i powiedziałem dośc kurwa , raz ,że palenie jest takie jak opisaliście ,w sumie od dłuższego czasu takie było jakieś dziwne ,ale ostatnio jak zabrałem i skręciłem blanta a on zaczoł iskrzyć jak zimne ognie to mi szczena opadła ,nie mogłem wyjśc z podziwu,,,,no chuj ale jak po spaleniu ani troszke się nie zjarałęm to już wogole morale mi całkowicie opadły i chodzbym nei wiem jakie ciśnienie miał itp. nie kupie za chuja u zadnego dillera ,i po tak długiej przerwie jestem z siebie dumny i z dwukrotną siła (pierdolnięciem ! ) i motywacją szykuje sie na outdoora ! Niech ciśnienie z wami nie wygra szkoda kasy no i przedewszystkim zdrowia ! :)
 

Silas

Member
Veteran
1337grower: dobrze sobie zapodać d-tox... ja ostatnio palę weekendowo jeśli coś fajnego się załatwi...a dawniej to jarałem od 1g dziennie do 5g w porywach....

Dobrze jest wyjść z takiego marazmu...człowiek odzyskuje siły i entuzjazm do życia...przełamuje wegetację i rozkwita :)

BTW: chopaki.... wiecie może co to za syf dają, że jest wilgotne...3 lufy mają 0.9 na wadze a jak się spala to nie idzie uciągnąć i się robi kurwa kamień w lufie? Bez kitu ostatnio takie dostałem. Upierdalało dobrze...jedna sztuka i czapa :D ale co z tego jak kurwa męczarnią było palenie przy użyciu zapalniczki żarowej;] Wiem, że "Piaskuny" były wilgotne i sypane pyłem kwarcowym...a to...cholera wie...i jak się zrobi dziurke w kamieniu...i dogrzeje na pizde żarówą....to w środku przy dziurce się robi jak by stopione szkło coś na ten wzorzec :D taki shit
 

Chemik

Member
Szkło wodne, nowa technologia dociążania. Ciężkie, przejrzyste, lepkie tylko właśnie spalanie uniemożliwia. Najgorsze jest to, że teraz każdy gnojek wie czym nagonić wagę. I lepiej nie będzie. Teraz do braci dilującej to doszło pokolenie dzieci dopalaczy, tym jest już chyba obojętne co sprzedają. A i tym którzy się "wychowali" na dopalaczach też jest obojętne co palą, byle by poniewierało.
 

broniasty

Member
Jak można się wychować w rok?
Zdaje się, że dopalacze mieliśmy w naszym kraju niespełna 2 lata. Ciężko mówić więc o czymś więcej jak przywarach...
Wracając do tematu-zawsze znajdą się pajace przedkładające ilość nad jakość. Na dłuższą metę to się nie ma prawa sprawdzać.
pozdro świąteczne
broniasty
 
D

darek648

witajcie ostatnio w agrobiznesie mówili o odstrzale dzikiej zwierzyny że na przyszły rok planują taką akcje ogólnokrajową i tu się zaczyna moja obawa o outdoor w 2012 bo jak by tak robili ten odstrzał w całej PL to będzie bieda z miejscówkami i większa obawa o wykrycie spota! co o tym sądzicie ???
 

Wyrolowany

Active member
poprzeczka wędruje jeszcze wyżej w takim razie... trzeba będzie szukać miejsców w bardzociężkodostępnych krzaczorach. Poświęcenie zostanie zwrócone :)
 
S

Simon Templar

A ja myślę, że nie ma się czego obawiać. Ba, to dobrze a nawet bardzo dobrze, że zwiększono plan odstrzału. Ostatnimi czasy jest tyle zwierzyny...co roku odczuwam to boleśnie na własnej skórze. Mam nadzieję, że jej liczebnośc zostanie ograniczona. Widać już nawet rolnikom zaczęła doskwierać..
Co do samych polowań, tutaj już w ogóle nie mamy się czego obawiać - myśliwi nie polują łażąc po kniejach. Siedzą na ambonach, albo rozglądają się za zwierzyną z samochodu "patrolując okolicę".
Chyba nie macie spotów w pobliżu ambon? :crazy:

Mnie z kolei niepokoi brak tolerancji i zamiłowania do wiedzy wśród naszych rodaków...

Simon
 
D

darek648

było by to bynajmniej dziwne mieć spot obok ambony,a co do samych polowań to mnie trochę uspokoiłeś ale! jak myśliwi będą naganiać zwierzynę to chyba idą wszędzie również po kniejach!
 

Wyrolowany

Active member
wiem jak wygląda nagonka i jest troche lipna sprawa, bo naganiacze chodzą wszędzie, po bagnach, krzaczorach itd, chociaż w sumie jak była miejscówa że sie nie dało wejść za cholerę, to nikt nie właził tylko otoczyli i klaskali' żeby wystraszyć zwierzynę :p ogólnie rozstawiają się na długości koło 300m co jakieś 30m jeden i idą do przodu z 2km, takze 'w miare' dokladnie od razu przeczesują teren :p

no i w sumie tyle co moge powiedzieć o tym jak wygląda nagonka i czego trzeba się ustrzec na terenach łowczych.
 

jasiu83

Active member
Przyjaciele sezon polowań zbiorowych rozpoczyna się w listopadzie a poza tym chodzi raczej o zwiększenie planów pozyskania niektórych gatunków łownych ,ponieważ ich populacja wymyka się spod kontroli a "naturalnych regulatorów " wciąż zbyt mało pozdrawiam:tiphat:
 

Chemik

Member
Jak można się wychować w rok?
Zdaje się, że dopalacze mieliśmy w naszym kraju niespełna 2 lata. Ciężko mówić więc o czymś więcej jak przywarach...
Dopalacze były dostępne legalnie jakieś dwa lata. Teraz też są dostępne, ale nielegalnie od dila i jest tego pełno i to cały asortyment który trafiał na te sklepy po pierwszej ustawie antydopalaczowej. I tu właśnie nie chodzi o to jak długo były powszechnie dostępne, tylko o to, że były, nauczyły ćpania czego nie popadnie, pokazały, że można palić każde świństwo które tylko klepie.
Wracając do tematu-zawsze znajdą się pajace przedkładające ilość nad jakość. Na dłuższą metę to się nie ma prawa sprawdzać.
Fakt, Ty nie kupisz, ja też nie. Ale jak ktoś od początku kariery palił to czy inne dziadostwo i całe jego otoczenie paliło to samo? Skąd teraz młody palacz ma wiedzieć co dobre skoro dookoła tylko jakieś piaskuny czy inne dopalacze a czystego topa na oczy nie widział? Prawie każdy z nas zaczynał swoją przygodę z mj od kupowanych przecież gramów. Tyle, że jeszcze parę lat temu powszechnie można było dostać świetne palenie, teraz już nie jest tak pięknie. Jak sobie przypomnę te zapachy i smaki z przed lat to chętnie bym teraz kupił takiego sprzętu, choć na braki swojego palenia raczej nie narzekam. Palenie z wszelkimi ulepszaczami będzie tak długo w obrocie, jak długo ludzie będą to kupować. Nie mając innych opcji jak kupno pozostaje tylko to co oferuje znajomy koleżka w dresach albo nie palić nic.
Wesołych, radosnych świąt i szczęśliwego nowego roku, oby się Wam pięknie zieleniło. Pzdr 4all:wave:
 
D

darek648

Przyjaciele sezon polowań zbiorowych rozpoczyna się w listopadzie a poza tym chodzi raczej o zwiększenie planów pozyskania niektórych gatunków łownych ,ponieważ ich populacja wymyka się spod kontroli a "naturalnych regulatorów " wciąż zbyt mało pozdrawiam:tiphat:


na pewno nie chodzi o pozyskania niektórych gatunków łownych tylko o ukrócenie jej ponieważ bardzo dużo rolników się skarży na dziką zwierzynę a leśnictwo musi płacić odszkodowania i to dla tego ale mnie uspokoiłeś bo tak właśnie myślałem że na zimę będzie się odbywało polowanie ponieważ w zimie żaden gatunek (chyba) się nie rozmnaża wesołych i bezpiecznych świąt wszystkim życzę.
 

jasiu83

Active member
na pewno nie chodzi o pozyskania niektórych gatunków łownych tylko o ukrócenie jej ponieważ bardzo dużo rolników się skarży na dziką zwierzynę a leśnictwo musi płacić odszkodowania i to dla tego ale mnie uspokoiłeś bo tak właśnie myślałem że na zimę będzie się odbywało polowanie ponieważ w zimie żaden gatunek (chyba) się nie rozmnaża wesołych i bezpiecznych świąt wszystkim życzę.
chodzi generalnie o szkody wyrządzane przez dziki, jest ich obecnie o wiele za wiele , za szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną odpowiadają koła łowieckie , natomiast jeżeli szkody wyrządzają gatunki objęte ochroną gatunkową np. wilki czy żubry a ostatnio także bobry to jest to broszka państwa :tiphat:
 
S

Simon Templar

Tragedia

Tragedia

Kurwa... Panna mnie zostawiła. Nie mogę w to uwierzyć... :nono: W pizdu sobie poszła...z innym! I to w takim czasie! Bardzo mnie to niepokoi... nie wiem jak się z tego otrząsnąć. Przecież nie zacznę ćpać twardzieli, he?

:/

Na maxa słabo się czuję... :dunno:
 

broniasty

Member
Baby to Chu@#$%&*je
Za to powszechny spis mówi o tym, że jest w czym wybierać.
Radzę się nie przejmować-piękny okres bycia singlem przed Tobą ;D
Ja sobie bardzo chwalę moją wolność po 5-letnim związku.
Głowa do góry!
 

Wyrolowany

Active member
fak, też mnie jak co roku dopadły zatoki. Dziś sie nie ruszam z domu, trzeba sie wykurować do sylwka, bo trzeba będzie zapomnieć o kielichu.

Kurwa... Panna mnie zostawiła. Nie mogę w to uwierzyć... :nono: W pizdu sobie poszła...z innym! I to w takim czasie! Bardzo mnie to niepokoi... nie wiem jak się z tego otrząsnąć. Przecież nie zacznę ćpać twardzieli, he?

:/

Na maxa słabo się czuję... :dunno:

gdy mnie zdradziła kobita kumpel mi wysłał to:
http://www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE

100% true.

ja długo się podnosiłem z gleby, narobiło się nawet sporo głupich rzeczy pod wpływem emocji. Napierdol się z kimś zaufanym, wygadaj się, lżej będzie na duchu. No i nie pal baki bo myśli sie aż nie mieszczą w główce :p powodzenia : )
 

Chwast

Active member
Zaczynam stopniowe odstawienie :D oby mi sie udalo, nie podoba mi sie ta faza po ponad codziennym rocznym paleniu. trzeba przystopowac, licznie na mnie :D :tiphat:
 
O

Ojciec

Tszymam Cię chwas za słowo a wrazie co wyrwe ;d hehe . Też się przymierzam do tego samego ale po niecałych 4 miesiącach. Sport ! pomaga. :sumo: . I nie ma co zaprzeczać dym mnie umeczył jak narazie.

:wave:
 
Top