What's new

OUTDOOR - PYTANIA

zielonylasss

guerilla grower
Veteran
...Mam pytanie co do crossu earlydog x earlyskunk od HC. Dojdzie to na oucie? chodzi mi o wmiare nabite szyszki? ...

Ja tam spróbuję :D Early dog wg zamierzeń breedera pewnie został troche przyspieszony early skunkiem. Moim zdaniem szanse na zajebiste zioło z niego są duże. Z resztą... powiem wam jesienią późną :D
edit:
 
Last edited:

hodowca

Active member
Veteran
Earlydog był troszke za pozny na out w PL był to- Early skunk x ChemDD ,a teraz Hot drugi raz skrzyżował z wczesnym skunkiem i teraz to jest
Early Skunk x (Early skunk x ChemDD).
Identycznie jest zrobiona odmiana Biddy Early z Magusa tzn. Es x Warlock ,gdzie Warlock = (Es x Afghan) , wygrała ona CCUP05 jako najlepsza odmiana outdoor i oczywiscie dochodzi w holenderskich i polskich szerokościach.
Tu widać Hot użył innej bardzo mocnej indiki zamiast Warlocka ,powiedziałbym nawet ,ze lepszej...
wg. mnie nowe pestki Hota tym razem powinny sie sprawdzic na out. pozdro
 
B

bronek

Ja tam spróbuję :D Early dog wg zamierzeń breedera pewnie został troche przyspieszony early skunkiem. Moim zdaniem szanse na zajebiste zioło z niego są duże. Z resztą... powiem wam jesienią późną :D
edit:

Jasna sprawa-ja w tym sezonie spróbuję z lemon skunkiem [btw jak to dochodzi w naszym klimacie-sa jakie kolwiek szanse?]
Napisalem wczesniej, ze ED slabo dochodzil polskim growerom, ale uwazam tez, ze warto sadzic tak starannie dobrane geny, aby dac sie zaskoczyc jesienia
 

Finger

Outdoor grower...
Veteran
Siewka :wave:
ostatnio w wiadomej prasie zapodany był patent na wkopanie w jakiejs odległośći od plantów poobcinanych butelek, lub doniczek z otworami w dnie które ponoc maja fenomenalnie wpływać na nawodnienie plantów w suchszych okresach. Tu moje pytanie, próbował ktoś teg patentu wcześniej? W jakiej odległości najlepiej to wkopać?
Pzdr.
 

cheton

Active member
Veteran
Finger, co do Twojego zapytania, to powiem tak.Osobiscie nie testowalem tego patentu na moich plantach, ale widzialem kiedys, gdy bylem u babci, ze Ona wlasnie stosowala takie obciete butelki przy nawadnianiu warzyw.Ucinala butelke na spodzie, po czym odwracala ja do gory dnem i wtykala w ziemie od strony zakretki butelki(oczywiscie zakretka byla zdjeta :D ).Butelke wtykala w odleglosci kilkunastu centymetrow od warzyw, po czy wlewala do butelki wody.Co prawda woda wolniej wsiakala w ziemie, ale nie do tego stopnia, ze rownomiernie nawadniala rosliny przez kilka dni.Patent moze i pomyslowy, ale ta woda w butelce raczej nie bedzie sie utrzymywac dlugo, przynajmniej z tego co zauwazylem, to tak do kilku godzin:)Ja osobiscie mam zamiar w tym roku wykorzystac hydro gel ;)
 

PioK

Member
hehe ... bo chodzi o to ze jak na piaszczystym terenie nalejesz z konewki te 2 L wody to piach tego naraz nie przyjmnie i woda poplynie wszedzie tylko nie pod planta... a jak pod plantem grzebniesz pazurem to ziemia jest mokra tylko na 5cm a glebiej sucha jak pieprz... dlatego stosuje sie doniczki/butelki przykopane obok planta i do takiej doniczki wlewa sie wody... woda w doniczce stoi ziemia pomalu sie nasyca i pije wode bezposrednio przy roslince a nie metr od niej...
... taki zabieg z doniczkami dobrze stosuje sie w foli... ziemia nie jest cala mokra i ma mniejsza powierzchnie parowania a co za tym idzie dluzej trzyma wilgoc w ziemi a nie w foli ktora robi sie od niej zielona ;]

pozdrawiam
 

cardiel

Member
o jaaaaaaa 4lifeMan :smile: masz wszystkei te geny?! LADNIE

wiekszosc z nich to indoor... na bank dojdzie B3N7/Erdpurt x Royall Dane, byc moze deep37 o ile nie trafisz na pheno deepchunka i pewnie pure power plant tez dojdzie ... reszta szczerze watpie zeby zdazyla dojsc

pozdr :smile:

aha moze jeszcze cindy da rade :smile:
 

quakemind

Member
witam, czy mial ktos doswiadczenie z durban poison od DP ? zastanawia mnie czy dochodzi w 100 % Nie mialem jej i chcialem sprobwoac w tym roku, mysle ze dojdzie ale chce sie upewnic w 100 % bo femi troszke kosztuje
 

tomato

Member
Veteran
quakemind, ja mialem durbana 2 sezony temu, scinalem go 20 pazdziernika. takze dochodzi, ale nie jest to jakas ultra szybka odmiana. topy dosyc luzne, moc przecietna..ale to 100 % sativa.


mi osobiscie bardziej podeszla easy sativa, tan plant ma naprawde potencjal !
pieknie sie krzaczy, szybko doczodzi, topy i przytopowe liscie az lepia sie od zywicy. moc na wysokim poziomie, jak na sative of course.

pozdro
 

quakemind

Member
mam juz easy sativke z FS, pamietam dostałem z 2 lata temu sampelka Durbana i wlasnie nie byl mocny ale zadziwil mnie aromatem.
@tomato widze ze te budsy tak super mu sie jakos nie wykształcily
 

Budd

New member
Durban poison ?

20573orient_003.jpg



20573orient_009.jpg



20573orient_008.jpg


Dochodzi spokojnie pod koniec września, raczy nas egzotycznym smakiem oraz kreatywnym działaniem.
 
A

adrianmenyo

panowie potrzebuje porady, robie w tym roku 200+ pestek outa, czesc od f2 seeds czesc z nirvany i czesc femi z DP, powiedzcie mi jak ktos juz tak robil, bo raczej na masowke w tym roku lece, chce wzucac pestki w ziemie, ziemie bede tylko przekopywal i dodwal dolomitu - moze MOZE kurzy obornik na wiosne + dolomit i przekopanie z miesiac przed zasadzeniem. Jakie jest srednio ratio wyjsc ponad ziemie do zgonow po powierzchnia :) pozdro
 
D

darek648

mój kumpel tak sadził to wyszło mu prawie wszystko ale niestety później mu ślimaki połowe zjadły a była to odmiana rudealis skunk tak że myśle jak zasadzisz tak jak muwisz zrobisz ochrone przed ślimakami to bendzie dobrze a bendziesz kiełkował w domu bo on właśnie tak robił kiełkował w pc i jak były duże kiełki to wtedy wysadzał
 

zielonylasss

guerilla grower
Veteran
Jeśli miejscówkę dobrze przygotujesz wiosną, jeśli ziemia tam jest odpowiednio napowietrzona, spulchniona (np. z perlitem) lub naturalnie lekka, dodatkowo aura będzie Ci sprzyjała, możesz liczyć na dosyć wysokie ratio.
Jeżeli któregoś z tych warunków nie spełnisz, lub pogoda nawali w którąkolwiek stronę możesz być bardzo zawiedziony.
Wrzucenie ziarna do ziemi nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Młodziutkie roślinki potrzebują dużo miłości... potrzebują delikatnej, lekkiej ziemi... wilgoci...
Jeśli chcesz iść w ilość kup te kilkaset korków torfowych i znajdź jakąś niską skrzynkę/skrzynki. Pestki wrzuć do wody a później kiełki delikatnie umieść w napęczniałych od wody korkach. Te zaś poustawiaj w skrzynce. Przerwy między koreczkami przesyp ziemią. Tak przygotowaną skrzynkę/skrzynki najlepiej w cieple trzymać do momentu wyjścia roślinek z ziemi. Później, nie wcześniej jednak niż w połowie kwietnia (optymalnie w pierwszej połowie maja), można sadzoneczki przenieść na miejscówkę i tam zostawić w skrzynce na tydzień. Można roślinki osłonić szkłem lub plastikiem aby utrzymać wilgotny mikroklimat ale nie można zamknąć dostępu do powietrza! Po tygodniu trzeba jechać delikatnie przesadzić roślinki do docelowych miejsc w ziemi... Przygotowanej ziemi... z kurzakiem (polecam!) i dolomitem przekopanej porządnie...
Jeśli zostawisz za długo sadzonki w skrzynce, korzonki się poplączą i będzie więcej odpadów, czego nie chcemy.



Odchodząc nieco od tematu... Zauważyłem taką dziwną zależność... Im mniej roślinek mam tym wyższe plony ze sztuki...
Też tak macie?
 
A

adrianmenyo

im mniej masz roslinek pewnie staranniej je dogladasz hehe - nie no zartuje

a co do tematu, ja mysle je do wody wzucic, wyciagnac i wykielkowac, z kielkiem do ziemi, ale mysle ze moze bede mial z plecaku z 10L ziemi i jak przekopie z miesiac predzej ziemie z kurzakiem (mam dobre dojscie, chooop nieopodal ma kurniki i raz jak podbilem i chcialem kupic, powiedzial ze da mi zadarmo, a jak chce wiecej niech jade po przyczepe ;)) no i po miesiacu wpadam robie dziurke w tej przkopanej ziemi wielkosci piesci, wsypuje w ta dziurke ziemi sklepowej i daje kielek, moim zdaniem najlepiej bedzie, bo nie wyobrazam sobie zeby wysadzal w domu z 200 albo lepiej nasion i puzniej wozil to na miejscowke, robilem tak ostatnio ze zrobilem 30 - 2 tyg. sadzonek i kopalem dziury i wozilem ziemie i huj w to wam powiem, sarny mi ratio zbily ze prawie lecheer'em bylem :) takze w tym roku inaczej planuje, bo choc mam motorek i mnie wozi na spoty to jednak mysl pracy jaka mnie czeka pali wszystko w zarodku, ja chce miesc na koniec nie mniej jak 10-15 krzakow dorodnych...

ale zielony dzieki za propozycje nie jest powiedziane ze nie zastosuje tego w praktyce, w kolejnych sezonach, a pestki woze nie wczesniej niz 15 maja, ost zaczolem kolo 15 maja rozwozic sadzonki i skonczylem na lipcu - poczatku i powiem ze jak predzej sadzone dostaly mrozem to przychamowaly, a te malutkie hujki z lipca mialy cieplo w dupe i wyprzedzily tamte zmarzluchy, niektore z lipca byly pikne ze hej (HH,EG) Pozdro!

26427DSC03669.JPG


26427DSC03668.JPG


sarny mi naskocza w tym roku bo robie znowu siatke tylko ze od samego poczatku a nie jak ostatnio jak mi zniknelo wiecej niz polowa jarania z krzakow, i w tym roku siatka z ocynku bo mniej sie rzuca w oczy....
 

zielonylasss

guerilla grower
Veteran
Moje sadzonki zwykle od wyjścia z ziemi mieszkają na balkonie... W ubiegłym roku od 6 kwietnia... Nocne lekkie przymrozki im nie groźne... Co prawda nie rosły szybko, wręcz bardzo wolno. Jednak nie przeszkodziło im to osiągnąć 3 m i więcej latem...

im mniej masz roslinek pewnie staranniej je dogladasz hehe - nie no zartuje
...
Coś w tym jednak jest...
 
O

OrganicShowmen

zielonylaass said:
Odchodząc nieco od tematu... Zauważyłem taką dziwną zależność... Im mniej roślinek mam tym wyższe plony ze sztuki...
Też tak macie?
:yes: tak to prawda mialem wieksze plony jak mialem 21 roslin niz 37 :D:D jesli na miejscowie jest luzniej to rzeczywiscie zbieralem po 300g z jednej rosliny [i to na spokojnie kazdy tak moze]. Te dane mam z roku 2006 :), fakt ze wtedy byl najlepszy sezon i tez odmiany dobrane byly swietnie [albo moze to byl przypadek]. Po prostu pestki z Overgrow.com od polskich userow. Nie zapomne do dzisiaj rekordu ponad 500g z roslinki suszonego bud'a :D. California Orange Bub ktorej mamusia byla rownie wielka upuscila nasionko do ziemi na jesien. Przelezalo ono tak naturalnie cala zime pod sniegiem. Na wiosne bylo pierwsze na powierzchni, co oczysiwste, zas krzak jaki wyrosl wychowany calkowicie przez matke nature byl monstrualnych rozmiarow [ rozkrzaczony na poltora metra, wysoki na 2,5 metra a banany byly tak ogromne jak noga czlowieka :woohoo:] to juz nie wiem jaka metoda jest dobra. Takie nasiono ktore przetrwa jest baaardzo silne. Potrzeba znalezc 20 sadzonek z takim wlasnie wigorem [a powiem wam ze to widac, przynajmniej ja juz to poznaje] i wtedy sa rekordowe plony nie trzeba wcale sadzic 100+ roslin zeby miec kolosalne ilosci jarania.

pozdro :D:yes:
 

Latest posts

Latest posts

Top