to jest sen ktory uzdrawia. nie boj sie tego i probuj dalej wkaczac w niego. nagle poczujesz, iz nagosc oraz prostota, ot co rzadzi tym swiatem. lecz ten swiat jest prosty i nagi, a jedynie jest to nieznaczacy spadek czegokolwiek. spadek nieznaczenia tak bardzo suie oddziska. ale czy to ma znaczenie?znaczenie ma teraznieszosc wie wszystkich wymiarachnie jest to niepokój ,ale kirzyłem gorzałe na ostro,parę lat temu i po 2 tyg picia łapało mnie własnie to o czym tu rozprawiacie:letarg,lęk,niemoc, i myślałem , że to zmora , wiecie taki upiór mnie dusił, tak się czułem i wtedy przestawałem pić, hehe, ze strachu- niehehe.
dobrze , że nie wiedziałem ,że to tak powszechne zjawisko i nie nadprzyrodzone, bo pił bym dalej,hehehe.
ale jak już o takich dziwnych klimatach to mam tak o: ide sobie przez miasto i przez myśl przebiega mi osoba znajoma mniej lub niemniej , i potem tego kogoś spotykam , raczej jest to kwestia 15 do 30 min, wrażenie jest wyrażne jak cholera, czasem znam tego kogoś jedynie z widzenia, nie myślę o tym kimś sam z siebie ,tę myśl wywołuje najczęściej inna postać, podobna niekiedy. w zasadzie to jak popatrzę na kogoś i wydaje mi się ze to ktoś inny , to mogę być pewny (letka przesada) ,że za chwilę spotkam tego innego.
znowu wychodzi ze mnie jakaś ninjahehe
czy mam zajoba poprostu?
teraz sen co miewałem kiedyś często(tu już napewno mam jobca):jestem na przyjęciu , takim amerykańskim , z filmów ,wiecie, tace ,drinki ,stoły z jedzeniem, wszyscy radośni w jakichś specjalnych ciuchach , nie znam się ,fraki, sraki,chuj wi o co chodzi .już jest ciekawie , co nie?
teraz to powinienem iść spać, i następny odcinek napisać za tydzień,dla emocji.
ale nie,lecę dalej: wszyscy swietnie ubrani piją drinki cieszą michę , jest fajnie, ktoś się pyta "jak jest?" wszyscy krzyczą ,"jest fajnie!!!"-pojechało
i ja w tym tłumie popierdalam na golasa , jest taka siara , że lepiej się nie da, zasłaniam się tacami , jakimiś szmatami etc.
acha reszta jakby tego nie widziała, tylko ja czuję się osobliwie(może na nikim nie robi to wrażenia bo ja mam być goły , hehehehehe , to by było jajco,może kiedyś przyśni mi sie prequel hehehe).
no i potem się budzę, hehe .
pozdr.idę lulu.
@up: lol
U mnie w mieście jest z tym moczonym paleniem straszny problem.