What's new

Nasze niepokoje...

Mundek

Member
nie jest to niepokój:) ,ale kirzyłem gorzałe na ostro,parę lat temu i po 2 tyg picia łapało mnie własnie to o czym tu rozprawiacie:letarg,lęk,niemoc, i myślałem , że to zmora , wiecie taki upiór mnie dusił, tak się czułem :) i wtedy przestawałem pić, hehe, ze strachu- niehehe.
dobrze , że nie wiedziałem ,że to tak powszechne zjawisko i nie nadprzyrodzone, bo pił bym dalej,hehehe.
ale jak już o takich dziwnych klimatach to mam tak o: ide sobie przez miasto i przez myśl przebiega mi osoba znajoma mniej lub niemniej , i potem tego kogoś spotykam , raczej jest to kwestia 15 do 30 min, wrażenie jest wyrażne jak cholera, czasem znam tego kogoś jedynie z widzenia, nie myślę o tym kimś sam z siebie ,tę myśl wywołuje najczęściej inna postać, podobna niekiedy. w zasadzie to jak popatrzę na kogoś i wydaje mi się ze to ktoś inny , to mogę być pewny (letka przesada) ,że za chwilę spotkam tego innego:).
znowu wychodzi ze mnie jakaś ninja:)hehe
czy mam zajoba poprostu:)?
teraz sen co miewałem kiedyś często(tu już napewno mam jobca):jestem na przyjęciu , takim amerykańskim , z filmów ,wiecie, tace ,drinki ,stoły z jedzeniem, wszyscy radośni w jakichś specjalnych ciuchach , nie znam się ,fraki, sraki,chuj wi o co chodzi .już jest ciekawie , co nie?
teraz to powinienem iść spać, i następny odcinek napisać za tydzień,dla emocji.
ale nie,lecę dalej: wszyscy swietnie ubrani piją drinki cieszą michę , jest fajnie, ktoś się pyta "jak jest?" wszyscy krzyczą ,"jest fajnie!!!"-pojechało
i ja w tym tłumie popierdalam na golasa , jest taka siara , że lepiej się nie da, zasłaniam się tacami , jakimiś szmatami etc.
acha reszta jakby tego nie widziała, tylko ja czuję się osobliwie(może na nikim nie robi to wrażenia bo ja mam być goły , hehehehehe , to by było jajco,może kiedyś przyśni mi sie prequel hehehe).
no i potem się budzę, hehe .
pozdr.idę lulu:).
 

Mundek

Member
brakuje mi ,zen seeds,darwin seeds,bluehemp seeds,hybrid from hell (z b.małym wyjątkiem) w polskich pestkarniach.
szczególnie teraz.
 
O

Ojciec

Co to jest co się dziej z uliczną trawką? Co to kur... jest ? Nigdy nie przepadałem za ulicznymi paleniami ale cóż dopadła mie chęć ostatnio by zapalić i się niemiło na tym przejechałem. Niedość że 1g wygląda jak 0,5g porównując do palenia które sam wychoduję , do tego chu... się pali i żałośnie smakuje. Dziwny stan wchodzi , straszna zamuła w sumie czy to wogle coś kopało ? Rano wstaje kwadrat na bani , zdenerwowanie i ogólne złe samo poczucie( Nie że zaraz jakaś tragednia ) ale czuć. Zaczynam się dziwić ludziom którzy to palą na co dzień ,mówiąc o tym że prze kozacki paleni feee... toć to syf jakich nie mało. Złe czasy nastają to już nie jest marihuana , ganja tylko jeden wielki syf. Ciekawe czy Ci :spanky: co przechłechtają MJ. z "tym czymś " czy sami palą to.

:lightning:
 

Lewar

Member
@up

u mnie w miescie to samo!!!!!!!! juz zapomnialem jak prawdziwa sztuka wyglada w samarce.... cale szczescie jeszcze tylko miesiac do harvestu i w koncu zapale cos pozadnego. juz teraz mnie kusi urwac malego bobka, ale walcze ze soba zeby tego nie robic hehe... pozdro!

ps. beda sample. nieduze, ale beda.

pzdr
 

bamse

Member
nie jest to niepokój:) ,ale kirzyłem gorzałe na ostro,parę lat temu i po 2 tyg picia łapało mnie własnie to o czym tu rozprawiacie:letarg,lęk,niemoc, i myślałem , że to zmora , wiecie taki upiór mnie dusił, tak się czułem :) i wtedy przestawałem pić, hehe, ze strachu- niehehe.
dobrze , że nie wiedziałem ,że to tak powszechne zjawisko i nie nadprzyrodzone, bo pił bym dalej,hehehe.
ale jak już o takich dziwnych klimatach to mam tak o: ide sobie przez miasto i przez myśl przebiega mi osoba znajoma mniej lub niemniej , i potem tego kogoś spotykam , raczej jest to kwestia 15 do 30 min, wrażenie jest wyrażne jak cholera, czasem znam tego kogoś jedynie z widzenia, nie myślę o tym kimś sam z siebie ,tę myśl wywołuje najczęściej inna postać, podobna niekiedy. w zasadzie to jak popatrzę na kogoś i wydaje mi się ze to ktoś inny , to mogę być pewny (letka przesada) ,że za chwilę spotkam tego innego:).
znowu wychodzi ze mnie jakaś ninja:)hehe
czy mam zajoba poprostu:)?
teraz sen co miewałem kiedyś często(tu już napewno mam jobca):jestem na przyjęciu , takim amerykańskim , z filmów ,wiecie, tace ,drinki ,stoły z jedzeniem, wszyscy radośni w jakichś specjalnych ciuchach , nie znam się ,fraki, sraki,chuj wi o co chodzi .już jest ciekawie , co nie?
teraz to powinienem iść spać, i następny odcinek napisać za tydzień,dla emocji.
ale nie,lecę dalej: wszyscy swietnie ubrani piją drinki cieszą michę , jest fajnie, ktoś się pyta "jak jest?" wszyscy krzyczą ,"jest fajnie!!!"-pojechało
i ja w tym tłumie popierdalam na golasa , jest taka siara , że lepiej się nie da, zasłaniam się tacami , jakimiś szmatami etc.
acha reszta jakby tego nie widziała, tylko ja czuję się osobliwie(może na nikim nie robi to wrażenia bo ja mam być goły , hehehehehe , to by było jajco,może kiedyś przyśni mi sie prequel hehehe).
no i potem się budzę, hehe .
pozdr.idę lulu:).
to jest sen ktory uzdrawia. nie boj sie tego i probuj dalej wkaczac w niego. nagle poczujesz, iz nagosc oraz prostota, ot co rzadzi tym swiatem. lecz ten swiat jest prosty i nagi, a jedynie jest to nieznaczacy spadek czegokolwiek. spadek nieznaczenia tak bardzo suie oddziska. ale czy to ma znaczenie?znaczenie ma teraznieszosc wie wszystkich wymiarach
 

gandzior420

Well-known member
Veteran
Siemanko
U mnie w mieście też ostro tuningują dlatego jak nie mam czego to wole nie palić nic.
Ostatnio znajomi poczęstowali mnie jakimś syfem z ulicy "zajebisty materiał" iskrzył się po halo a w smaku czuć było domieszkę jakiegoś shitu.
Chyba czasy kiedy dil miał normalny stuff już nigdy nie powrócą pieniądź robi swoje.

Pozdrawiam
 

outgrower

Member
Ja nie wiem Panowie czy wy macie takiego pecha czy ja takiego farta ale u mnie 2 stale dojscia podaja dobra, nie zeniona niczym, ladnie klepiaca i smakujaca kane ;) sztuki po 0.8-0.9 a czasem nawet zdarza sie wiedziec co jaram. 'jak cie diler oszukuje to go zmien' ;)
pozdro
 

frether

Member
Veteran
U mię na mieście jest trochę inaczej przeważnie dobry jest temat ale i coraz częściej trafia się jak to Panowie wyżej mówią tuningowany shit "wyprodukowany" najczęściej przez młodych debili którzy chcą się szybko dorobić na nas... i później cieszą się popularnością wśród dzieci z podstawówek i gimnazja haha

Ludzie nie bójcie się powiedzieć osobie która sprzedaje wam gówno ładnie zapakowane, że one jest z dupy wyjęte najwyżej dostaniecie wpierdol albo ta osoba się ogarnie. Sam kiedyś tak powiedziałem i zawsze jak kupowałem od tej osoby były dobre sztuki nie namaczane bez posypki i co najlepsze PROSTO z wagi!!!!!!

Są i poważni ludzie niestety coraz mniej ich, którzy cenią zadowolenie klienta bo wiadomo jak posmakuje to później będzie wiedział gdzie szukać.

Sam wole od każdej innej kupnej baki swoją mj lub od innej osoby :) która kocha tę roślinę tak bardzo jak ja sam :tiphat: 100% zaufania :dance013:

no i wiadomo czym było karmione ahh

PS
siejcie trawę i zbierajcie soczyste szyszki hyhy
 

Tommekk18

Member
same topy prosto z wagi wazone na detal nono, pozazdroscic. Na szczescie sam bardzo rzaaaaaadko musze kupowac. Dobrego dila to naprawde ze swieca szukac w dzisiejszych czasach
 

Kikeritz

Member
Ja kupiłem zioło od dilera (pośrednio, bo kolega mi odsprzedał) dosłownie raz i nie było złe. Wyglądało naturalnie i tak się paliło ;) Wagi nie miałem, ale też ilość całkiem przyzwoita, rzecz jasna nie mam złudzeń, że kolega nic nie podebrał ;) Było też w normalnej cenie 20 zł/"gram".
Jeżeli macie problemy z dobrym gatunkowo stuffem (albo nawet nie :p) to sami uprawiajcie, to daje wielką radość :dance013: Nie rozumiem po co palić, skoro człowiek źle się po tym czuje.
BTW, przeczytałem Solaris. Zacząłem koło 23, więc jak można się domyśleć światło było u mnie zapalone do 3 w nocy :) Streszczę w trzech słowach:
Zaje. Kurwa. Biste. Nigdy się z podobnie genialną narracją nie spotkałem :) No i znalazłem odpowiedź na swoje pytania :jump: Przy pewnych założeniach eksperyment sprawdzenia realności świata jest całkiem działający, jak sądzę :)
 

lob19

Member
Veteran
@up: lol

U mnie w mieście jest z tym moczonym paleniem straszny problem.
Ja mam trzech ziomków od których kupuję i zawsze mam z wagi itd. ale zawsze jest to czymś namoczone (woda z cukrem czy jakieś inne badziewie, słyszałem, że nawet jakieś proszki z apteki sypią, albo watę cukrową kładą na paleniu i ona "wsiąka" w zioło...)
Ziomek mówi, że nie ma bata aby dostać czyste zioło. Ostatnio udało mi się dostać (niby) Amnesia haze prosto z NL. Wyglądało fajnie (normalnie), fajnie tez pachniało i na 99% był to jakiś haze, ale musiałem dać 50zł za 1g :/
Straszna lipa jest na rynku, trzeba swoje hodować, ale harwesty są dużo za rzadkie jak na moje potrzeby :(
 

jerzu19

Well-known member
Veteran
witam

@up: lol

U mnie w mieście jest z tym moczonym paleniem straszny problem.

lob nie tylko u ciebie,wielu moich znajomych z roznych miast tez bardzo narzeka na jakosc baki ktora albo nieklepie albo sie (co mnie rozjebalo)iskrzy!!hehe a kurwa zawsze powtarzali mi ze dobra bake dostaniesz tylko w miescie,hehe i sie kurwa przejechali.Od dluzszego czasu u nich sprzedawane jest gowno ktore nazywaja baka,ale sami napedzaja to maszyne bo kupuja gowno na ktore sami narzekaja,dziekowac ze mam znajomego ktory na legalu moze chodowac baczke w domu i ktorego czesto odwiedzam,inaczej bylbym zmuszony do niepalenia.Niewiem czyja to zasluga czy dilerow idiotow kupujacych moczone gowno czy moze wina lezy po stronie kupujacych to gowno,bo jesli nikt by niekupowal takiej baki od dilera to ten na pewno by przestal to sprzedawac,choc sprawa pewnie niejest taka prosta.Jednym slowem aby uniknac takich sytuacji trzeba chodowac swoja gande.Sory ze sie tak rozpisalem jak jakis jebany felietonista w Gazecie Wyborczej.

pozdro
 

1337grower

Active member
U mnie z ziółkiem jest lajcik u dilera ale to dzięki naszym sąsiadom czechą , kawaleczek do nich mamy tak ,ze problemu wiekszego nie ma,kilka rodzaji do wyboru ,od 15 do 25 zl za gram i zawsze z wagi ,ale jak nie było tej opcji to kazde ziolko juz przerabialem chyba , ze szklem ,proszkami jakimiś ,piaskiem lub maczane w czymś . Wspolczuje tym co kochają jak ja jarać i muszą własnie takie . No i iskry z róleczki podczas palenia takiego ziółka są bezcenne a jaka piekna gruda zostaje po spaleniu, ledwo z roleczki da sie ja wytrzepać ,masakra .
 

cheapwine

Well-known member
Veteran
a u mnie to nawet takiego lewego ziola nie ma ostatnio ;/ nie dosc ze gram 30pln to jest tam 6-7 nabic.. kiedys bylo do 10... ale to kiedys. :( wczoraj pol godziny dzwonienia, 10 osob, i wszedzie puchy... :(
 

Bedouin

Active member
Veteran
w okolicach poznania czesto dodaja do baki podbiał z apteki.... wygląda mniej wiecej tak....

422


jezeli zmielimy z tym zioło to ciezko sie pokapowac
podobno z tego robili dopalacze...
 

Lewar

Member
skurwysynstwo sie szerzy, u mnie juz detox leci od dluzszczego czasu z tego powodu. w sumie to sie ciesze :)

a jak komus dam wlasnego palenia to wyskakuje z tekstem "co ty mi za chemie dales" hehehe MASAKRA
 
Top