What's new

CHOROBY

kokoshini

New member
mistaP, foty ponizej. ziemia...wlasnie tu jest problem. w Czajna w 'ogrodniczym' jedyna ziemia jaka moglem dostac to kopiec w kacie sklepu i kupujesz na doniczki. w ziemi pelno lisci, ziaren slonecznika, odlamkow cegiel, korzeni...raz nawet dzdzownice znalazlem (z tego co pamietam z biol, to spulchnia glebe, ale w Polsce jak ziemie kupujesz, to pewnie takich niespodzianek nie ma). nic nie wiem o ph, co zawiera itd...
przesadzalem 4 dni temu z 3l donic, korzenie calkiem biale. ilosc? dookola spodu generalnie, na srodku spodu kilka (nie wiem czy o to ci chodzi:])
jak zdjecia nic nie dadza to wyciagne Kasie, najbardziej dotknieta.
Ziel-Zielona, dzisiaj powierzchnia byla kompletnie sucha, podlalem na 2gi dzien po przesadzeniu. dzisiaj zdygany podlalem dwie rosliny, dwie nadal stoja w suchej glebie.
aha, dosypalem przy przesadzaniu 2g fosforu na donice i polalem sama ziemie przed przesadzaniem.
foty:
picture.php

jane - White Dwarf x Hindu Kush (autoflowering)

picture.php

jane dolny lisc

picture.php

kasia - euforia (sorry, troche przeswietlone:/)

picture.php

kasia

picture.php

mary - euforia

picture.php

mary top

ziel-zielona, nie wiem ile razy juz ten topic medyczny przegladalem...co przegladam, to zmieniam zdanie...teraz jak patrze na top, to mi sie wydaje, ze siarki za malo:] brak doswiadczenia:/
mam nadzieje, ze fotki cos pomoga.
wielkie dzieki,
kokoshini
 

kokoshini

New member
Mr. TopTop, w blocie nie stoja...w pierwszych dwoch tygodniach przelewalem, w pierwszym tygodniu jedna roslinka mi zwiedla, chyba wlasnie z tego powodu. teraz mi sie wydaje, ze nie przelewam, tak jak mowisz, lekka donica, to ostro podlac i odstawic, az znow bedzie lekka.

picture.php

tak umarla jedna z euforii <zal>
 
M

Mr.TopTop

1 ziemia - kiepska Chińska ziemia z kopca ( serio tam gdzie mieszkasz nie ma nic lepszego ?)
2 że na powierzchni jest sucho nie znaczy że w środku i na dole doniczki jest sucho
3 pod jakim światłem rosły zanim dałeś 400hps
4 przełączyłeś już na 12/12 że podałeś fosfor czy z jakiegoś innego powodu, a gdzie inne składniki, bo sam fosfor na flo nie wystarczy
5 ciężko wróżyć z kart na odległość no ale może nasunął się jakieś sugestie
pozdro top :)))
 

kokoshini

New member
1 nie znalazlem zadnej ziemi pakowanej. nawet jak prosilem, zeby mi worek jakis z ziemi pokazali, to taki wielki na ziemniaki przynosili:/
2 fakt, ale doniczki podnosze, wiec mniej wiecej wiem, kiedy podlac
3 przed hps rosly kazda pod swietlowka 24W
4 nie przelaczylem jeszcze, jeszcze z tydzien chce na wegu potrzymac, teraz 18h na hps lece. Fosfor:
picture.php


5 tez mam taka nadzieje:] nie jest w sumie tragicznie narazie:]
pozdro
 
M

Mr.TopTop

brak delete post ?
1 trzeba było kupić w worku na ziemniaki
2 ok
3 mało światła
4 g...o prawda
5 ważne że jeszcze rosną
pozdro
 
C

czaczo

siemka
top masz racje ,wina tkwi w ziemi .albo cos z ph ,bo jak dlamnie jest to niedobor potasu i cos z magnezem.proponuje isc do jakiegos mega duzego marketu i kupic ziemie ,np campo ,lub co kolwiek co ma 5.5-6.5 ph,wzbogacic jakims bat guano i perlita ,i roslinki napewno w szybkim tempie wruca do zdrowia,musisz sie bardzo spieszyc,to sa roslinki auto ktore przy takich potknieciach traca bardzo duzo na produkcji.pozdro i powodzonka
 

Byndzek

New member
Niekończący się niedobór wapnia

Niekończący się niedobór wapnia

Siemanko, można powiedzieć, że tutaj jestem nowy, bo pomimo, że zarejestrowałem się w 2007, to od tego czasu tylko obserwuję ;].
Obecnie jadę z 3x Satori, 1x Arjan's x Big Bud i 1x G13xC99xWilliam's Wonders. Problem polega na tym, że jedna Satori ma od ponad miesiąca niekończący się i ciągle postępujący niedobór wapnia, a wygląda to tak:





(Od razu zaznaczam, że ten 'opatrunek' zasadniczo nie był potrzebny, bo po prostu LST, które jej robiłem przerobiło się w lekkie HST i pod wpływem paniki zastosowałem takie prowizoryczne, raczej nie potrzebne - nie było pęknięcia otwartego - rozwiązanie :D. Gospodarka odżywcza też raczej nie została zaburzona przez to przewężenie, bo raczej padła by cała górna część rośliny, a nie tylko okazywała niedobór wapnia ;) )

Próbowałem wielu rzeczy (żeby nie pisać wszystkiego ;]), które już dawno powinny usunąć tą niedogodność. Jest jednak zupełnie przeciwnie. Roślina niby rośnie elegancko, dotrzymuje tempa reszcie zdrowych, no ale sami widzicie jak wygląda. Niedługo niedobór zajmie wszystkie liście i czym biedaczyna będzie prowadzić reakcje energetyczne :D. Niedobory zaczęły się od samego początku u połowy co najmniej (na samym początku było 10 roślin regularnych), głownie właśnie wapnia i magnezu, jedna miała niedobór manganu. było to spowodowane na 99 procent glebą, bo musiałem kupić jakąś 'inną' niż zwykle (Kronen Blummenerde z włóknami lub bez - polecam!). Wiedziałem, że ma niższe pH, więc dałem do mieszanki więcej dolomitu (ok. 20 łyżek stołowych na 50l ziemi, 10l perlitu i kilka garści keramzytu). Okazało się to za mało, o czym świadczyły w.w. niedobory. Zakładając, że nie tyle nie ma wapnia i magnezu w glebie, co po prostu pH jest za niskie, dosypywałem do podlewań jeszcze tego dolomitu. Dodatkowo mam twardą wodę (pH prawie 8), która po dodaniu Tripacku od GHE (Flora Micro do twardej wody) miała odczyn pH ok. 7. Stwierdziłem, że pomimo zaleceń podlewania wodą o pH 6,5, w tym przypadku 7 lepiej zda egzamin. Dodatkowo w razie ew. jednak braku w.w. pierwiastków doszedłem do wniosku, iż zostaną one uzupełnione solami wapnia i magnezu z wody, która to zawiera ich całą masę. Nie wiem jak jest z przyswajaniem tych makroelementów w postaci soli, ale na pewno coś rośliny załapały.
Wszystkie planty doszły do idealnego zdrowia, oprócz jednej, która w ogóle zatrzymała się w rozwoju i musiałem ją wyeliminować z dalszej części projektu oraz tej, która się męczy do teraz.
Już nie mam pomysłów. Przypuszczam - bo ciężko mi jest zmierzyć pH gleby testem pH od GHE (te takie kropelki ;]) głównie do hydro. Próbowałem mierzyć pH wody, która wypływa otworami drenażowymi, ale doskonale wiem, że i tak wynik będzie zawyżony, bo woda, która przepłynęła przed doniczkę nie będzie miała takiego samego pH jak środowisko glebowe. Zakładam, że pH jest teraz w miarę w normie (6,3 - 6,8), no bo na chłopski rozum - jak mogłoby być inaczej przy w.w. czynnikach?
Zastanawiałem się też czy może jakiś niedobór/nadmiar innego pierwiastka mógłby blokować przyswajanie wapnia, ale nie znalazłem nic na ten temat. Na podstawie tej tabelki:

PH_CHART.jpg


Doszedłem też do wniosku, że za ten niedobór jest prawie na pewno odpowiedzialne za niskie pH.
Doradźcie coś, bo się cholera martwię, zwłaszcza, że na dniach muszę wybrać jedną satori na pestki i nie wiem, którą brać - chorą i zaryzykować utratę nasion, czy zdrową i liczyć się z mniejszym plonem w wypadku nieustabilizowania stanu tej chorej?
Bless!

PS. Kropki nie są też wynikiem wypalenia od światła, bo nie pryskam roślin ;)
 
C

czaczo

musze cie bardzo zmartwic ,to nie jest niedobor wapna,bardziej wyglada na magnez.nie wiem dlaczego przyjacielu mowisz ze krople ghe zawyza ,zawsze prawie nigdy sie nie mylily,moze jakis tam procent,napewno nie sa tak dokladne jak dobrze skalibrowany miernik do gleby,ale zawsze mniejwiecej cos zobaczysz.

witamy cie w naszym gronie.pozdro i powodzenia
 

Byndzek

New member
musze cie bardzo zmartwic ,to nie jest niedobor wapna,bardziej wyglada na magnez.nie wiem dlaczego przyjacielu mowisz ze krople ghe zawyza ,zawsze prawie nigdy sie nie mylily,moze jakis tam procent,napewno nie sa tak dokladne jak dobrze skalibrowany miernik do gleby,ale zawsze mniejwiecej cos zobaczysz.

witamy cie w naszym gronie.pozdro i powodzenia

Co do niedoboru, to nie ukrywam, ze magnezu też może teoretycznie brakować (te dwa niedobory z reguły idą w parzę przez zbyt niskie pH), ale z tego co wiem takie żółte kropki jasno wskazują również na niedobór wapnia ;).

Co do kropli, to nie napisałem, że ogólnie zawyżają, nie, są one bardzo dokładnie (mierzyłem nimi przecież tą wodę), tylko że w przypadku jak badam wodę 'ściekową' (drenażową), to zapewne wynik jest zawyżony, bo ta woda która spenetrowała glebę nie zdążyła nabrać idealnego odczynu jaki ma gleba ;). Innej opcji pomiaru pH niestety nie mam. Mógłbym w zasadzie pobrać ze 3 próbki gleby z różnych miejsc, zanurzyć w wodzie destylowanej na jakiś czas, potem przefiltrować, żeby ziemi nie było (zmienia to nieco kolor testu) przez jakąś czystą szmatkę i sprawdzić odczyn, ale to już nie dzisiaj. Jak ktoś ma jakieś pomysły to pisać, bo każda pomoc się przyda, a wyniki tego w.w. testu zapodam jutro jak zdążę. Bless!
 
C

czaczo

dobra .
podlewaz woda z kranu-zapewne,no nie.dodajesz nawozy ,nawozy jezeli sa z ghe zawieraja juz wszystko,magnez wapno i etc,wszytsko w najlepszej proporcji,wystarczy na sam koniec ustawic ph i dodac ewentualnie jakis stymulator.*jezeli nie zmienia ph,bo inaczej tza go dodac przed ustawieniem ph*
dzisiaj troszke czas mnie pogania.znasz napewno juz ten link
http://www.icmag.com/ic/showthread.php?t=11688
ale gdy dodam jeszcze ten co ty na to
http://www.sinsemillasevilla.com/tutcarenc.htm
a gdy cie naprzyklad tez odesle do moich jakis nie dokonczonych tlumaczen z ksiazki cerveteza,*zaznaczam ze z poprawna polszczyzna i gramatyka ten tekst nie ma nic wspolnego
http://www.icmag.com/ic/showthread.php?t=93192
powodzenia
 

kokoshini

New member
Czaczo, dzieki za post i te linki...na tym hiszpanskim bardzo fajne zdjecia, a na polskim wiele informacji <uklony>:] bylem dzisiaj na wycieczce w walmarcie i carrefourze...i niestety, nie bylo:( polazilem jeszcze i nic...ale za to na jednym stoisku znalazlem:

picture.php

niestety, nawet w rodzimej instrukcji nie ma zawartych proporcji:/ czy nawozy z wodorostami maja z reguly ograniczone proporcje N-P-K, czy moga byc przerozne?

poza tym znalazlem cos, co ma w nazwie fosfor, dwutlenek potasu i 'kwas'. nada sie? wedlug instrukcji 1:800-1000 z woda i spryskiwac liscie. w polskim linku powyzej przeczytalem jednak, ze nie radzi sie deficytu potasu leczyc dolistnie. mozna glebe nawozic mimo, ze napisane jest, ze powinno sie spryskiwac?

wybrane fotki:

picture.php


picture.php


picture.php

ten maly listek po lewej stronie jest jakby zjedzony, urosl do polowy. jeszcze jeden taki na innej roslinie znalazlem

picture.php


hmm, nie wiem czy to ulatwia sprawe. generalnie brazowienie lisci powoli postepuje, zaczely pojawiac sie mikroskopijne brazowe plamki na lisciach (niewiele ich jest, ale wczesniej nie bylo).
Rosliny urosly przez 24h:
1. 33 do 36 cm
2. 27 do 30
3. 38 do 42
4. 33 do 36
czyli chyba w normie...wszerz srednio od 2 do 6 cm.
temp 25-30 w dzien, 20-25 w nocy (tzn. 6h, bo jeszcze na vegu sa).
wilgotnosc srednio 50%
i teraz, kupilem kolejne papierki (przedzial 5.0 - 9.0) i jedne pokazuja 6, inne 9...jakies lipne te rzeczy tu...moje pytanie:
czy moge zalozyc, ze pH jest mniej wiecej 7-8 i zastosowac ten drugi nawoz Fosfor, Dwutlenek Potasu, 'kwas'? (kurde, widze jak to pytanie brzmi, ale naprawde musze zapytac...). czy lepiej poczekac do jutra, kupic kolejne papiery i najpierw sprawdzic?
kwestia tego, ze chce klonowac (kto nie chce) i zastanawiam sie czy takie polchore rosliny dadza rade...czy lepiej poczekac na poprawe sytuacji, wyciachac przyszle klony i dopiero przelaczyc na flo?
aha, czaczo, dwie euforie chyba nie sa auto, co? w ogole...albo najpierw poczytam, a pozniej zapytam jak cos:]
dzieki z gory za pomoc,
pozdro
kokoshini
 
P

piterr

gandja001.jpg


mam taki problem :( nie wiem co to moze byc, bo nie widzialem roslinek juz tydzien, box stoi u kumpla :( . poprosze go o zdejcia calych roslin, to sam poradze cos, ale moze na podstawie tego liscia cos mozecie wywnioskowac? jestescie bardziej doswiadczeni :)
 
P

piterr

one sa na wegu, dysponuje florovitem i biohumusem i ripenem. co by im najbardziej smakowalo? dostaja biohumusa co ok 3 dni neklretke na 1,5l wody. dam im 3 nakretki + 1/2 dawki florovitu.
dzieki
 

Badman

Member
Mam problem : roslinki maja z 3 tygodnie i zaczely sie problemy mianowicie : zaczely zolknac liscie od dolu i nie wiem o co chodzi.
Gleba : ziemia uniwersalna, kokos, biohumus, lajtowo dolomitu.

Zdjecie nr 1 odmiana: 60 days wonder




Zdjecie nr 2 odmiana: 60 days wonder






dziękówka z góry za pomoc :) (A).C.(A).B !!!!!!
 

el023

Member
siemanes. na moje zamglone oko to wygląda poprostu jak deficyt azotu, ale dziwne, ze w tak mlodym wieku go brakuje. moze za zimno (?) i ma problemy z przyswajaniem, albo zadużo tego jałowego kokosu, .. nie wiem. .. no chyba, ze mg ewentualnie, ale stawiam na N .
moze jeszcze ktoś mądrzejszy sie udzieli..
pozdro.
 
Top