HC ciekawy temacik
Ja zaczolem od uprawy indor magiczna rzecz dla mnie hyhy
Roślinki cały czas są ze mną.. moge w kazdej chwili otworzyć boxa i mieć w pokoju jamajke Nie tylko zapach, ale tez ta łuna od szafy ^ ^ od razu poprawia humor..
Mam za sobą 2 udane sezony in (jezeli dobrze licze - jestem w trakcie trzeciego) i jeden nieudany out.. Kilka krzaków WW zostało pokarane kijem.. nie wiem kto i co ale to nie było miłe - no nic nie zrażam sie i szykuje na out 07'
Pojść na jesieni i ciachnać ogromnego topa to przyjemność równa obcowaniu z roślinkami codziennie w pokoju
Zaznaczylem ża uprawiam in i out.. jeżeli ktoś stawia na jedno to polecam sprobowac drugie tak samo wkręca, cieszy i raduje hehe pzdr
A ja z outdoorowej guerilli (3 sezony za mną) przeistoczyłem się w ostatnich dniach w całorocznego rolnika. Od wczoraj w moim RedBoxie rośnie sobie 6 roślinek. Mają mi zapewnić palenie na wakacje. A po wakacjach to wiadomo...biedy nie będzie raczej
sezon zimowy - indoor, sezon letni - outdoor juz niebawem mozna ruszac z out ja w polowie marca juz kielkuje ziarna, narazie mam ich pare ale napewno bedzie ich duzo wiecej
tak, w polowie marca bede kielkowal i czesc pojdzie pod hps a reszta na parapet, o ile dobrze pamietam to Kov wysadzal juz cos na spoty na poczatku kwietnia
Ja jak wiecie jestem po jednym oucie:] ale z początkiem indoor okolo 2 miesiące , w tym roku chyba porobie clony in i wysadze na out (es i maroc) , no i jeszcze tamtą wiosną na oknie urosło mi 4 lr na nasiona:] więc i in i out
za mną 5 sezonów na oucie w tym 2 razy indoor który w tej chwili jest zakończony z powodów finansowych.
na oucie uprawa wydaje mi sie nieco trudniejsza. Więcej chorob oraz liczne niedobory którym nieraz wbrew pozorom nie tak łatwo sprostać.
Wole outa pod każdym względem, jednak wiadomo jak jest - jak ktoś pali cały rok to cóż zrobić Na razie na in się nie zabieram, i nie mam w ogóle w planach raczej.. Ale kto wie, czas pokaże. Może za kilka lat, gdy już człowiek będzie starszy, będę sobie coś smacznego w szafie trzymał.