What's new

Moje pierwsze nasiona

G

Guest

HC to co u mnie doszlo jako pierwsze bo reszta idzie, bylo w smaku jagodowe przepyszne, bardzo zbite

to chyba to o ile dobrze pamietam....
Byl to jeden z lepszych stuffow jakie mi wyrosly.. przepyszne
thx ;)
 

tredowaty

Member
siam ja mam tak sparwa mialem sobie roslinkie i na jedym z spotow stal sobie sam 1 maroczek i nic wiecej nie widzialem zadych pestek ale podczas obrobki :] materialu znalazlem ich okolo 20 szukale czytalem i zastanawiam sie czy tomzliwe by roslina sie troche schermila i dala mi te pestki czy do niczego one sie nie nadaj wygladaja ladnie identycznie jak femi ktor sadzilem na wiosne ...
 

hodowca85

Member
też sie zastanawiam jak z tym jest....
ja miałem w tym roku 2 gf i 2 ob ,wszystko femi...
i tak jak Ty znalazłem kilka: 6 pestek na Grapefruicie i 4 na Ob.
Bardzo mnie to zastanawia ponieważ nie miałem na tym spocie zadego męskiego....
Podejzewam ,ze mogły trafić się pojedyńcze męskie banay z tych z female,bo wiadomo:
femi to obojniaki pozbawione męskich kwiatów...w 99%...
,ale na dworze wiadomo-rośliny rosną duuuuużo większe ,i mają o wiele więcej kwiatków.....
i na nieszczęscie chyba mękich też....
 

Escobar

Active member
Mozliwe czy niemozliwe zawsze mialem kilka nasion a hermow niebylo. Slyszales o tej historii, ktora sie zdazyla 2007 lat temu? :D Upierac sie niebede przy tym bo tez mi sie to wydaje dziwne.
 

1337grower

Active member
zhermienie to nie jest , czasami tak jest poprostu ,ze roslina bedzie miala te 20 pesteczek na sobie:D rowniez mialem wiele razy niewielka ilosc pesteczek na roslinkach.
 

HOT CARGO

The Best Is Yet To Come
Veteran
ja tesz znajduje czasami nasiona niewidzac zadnego hermi czy banana.kwiatki sa magiczne co tu duzo gadac,hehe

peace
 

tredowaty

Member
ale czy te peski nadaj sie do sadzenia bo majac ich 20(bylo wiecej ale znajdowane w roznych sytuacjach i mometach wedrowaly do ludzi)
w sumie jestem juz po czesci ustawiony na przyszly rok ??
 

NEO-ANGIN

Member
tredowaty: lepiej chyba zebys teraz dowiedzial sie czy sa lipne niz na poczatku nastepnego sezonu mialbys sie nie mile zaskoczyc
 

tredowaty

Member
dla tego zadalem to pytanie bo moze ktos mial podobna sytuacje ogolem pestki nie sa puste bu kilka mi sie przecielo a to nozyczkami a to w paluchach sie rozgnitly....
a kielkowac mi jest szkoda bo po co po to by potem wywali :/
 
V

vod

rozumiem że nie masz możliwości się nimi opiekować w zimie. zero boxa/lampy etc. (albo miejsca)
nikt ci nie powie czy twoje pestki są lipne czy nie. musisz sam to sprawdzić. jak nie masz możliwości teraz to zrób to na wiosnę. albo spróbuj kilka teraz wykiełkować. co tam chcesz.
jak chcesz być po bezpiecznej stronie to zorganizuj sobie pestki na przyszły rok tak jakby te 20 miało być lipne. najwyżej będziesz miał 20 roślinek więcej. co ci szkodzi? na pewno znajdziesz na nie miejsce.

w ogóle nie wiem jaki masz problem. nie stać cię na kupienie pestek czy co? chcesz żeby ci ktoś powiedział, że na pewno nie są lipne i wtedy oszczędzisz sobie kupowania na wiosnę? (a co jak ten ktoś się myli?)

nie ma innej opcji jak sprawdzić samemu.

obczaj toco PhenoMenal pisze: http://www.icmag.com/ic/showthread.php?t=73102
 
Last edited:

JAcHoo

Member
Nawiążę do tych pestek na rzekomo nie zapylonych kobitkach. To wcale nie musi być objaw zhermienia się, czy sprawa jakiś tajemniczych bananów. Ja na swoich roślinach żadnych takich zboczonych ciągotek nie zaobserwowałem, a pestki są.
Po pierwsze nie ma gwarancji, że w okolicy nie rosną jacyś faceci, o których nie mamy zielonego pojęcia (w tym roku przypadkiem odkryłem czyjś ogródek, nieopodal mojej roślinki).
Po drugie taki wiaterek może cuda wyczyniać z takim pyłkiem.
Po trzecie taki owad, to kilometrami może latać utytłany na żółto i nikt mu uwagi nie zwróci.
Po czwarte, co najbardziej niewiarygodne, ale chyba najbardziej prawdziwe, to że u zdrowych roślin żeńskich dochodzi do swojego rodzaju agamospermii (rodzaju partenogenezy, czyli dzieworództwa). Biolog ze mnie jak z koziej dupy trąbka, ale z moich obserwacji wynika, że przeważnie owe pestki mają cechy matki.
 

Zathir

Member
Witajcie.
Gratuluje wam wszystkim wspaniałych pestek!
Planuje zapylic moje lr aby zrobic troche pestek i przecwiczyc zapylanie przed przyszlorocznym outem. Za jakis czas mam zamiar skrzyzowac cinamonna z white widow oraz big banga z white widow (moze ktos z was robił takie crossy), dzis duzy box przeszedl na 12/12. Mam w zwiazku z tym pare pytan do was, bardziej doswiadczonych hodowców ;p. No wiec tak:
-w czym, gdzie i ile czasu mozna przechowywac pyłek
-jak go zebrac z krzaczka (obłorzyc kartka do okoła czy próbiwac ztrząsnoc odrazu z pylników do woreczka)
-czego uzyc do zapylenia, czy pędzelek bedzie najlepszy?

A oto sprawca całego zamieszania:





pozdrawiam
:joint:
 

tredowaty

Member
wczoraj z nudow wrzucilem dwa sionka do kielkowania by spardzoc czy sie nadaj do czego i jestem pozytywnie zakoczono po okolo 32 godzinach mam kilki jeee byle do kwiatnia :p
 

Latest posts

Latest posts

Top