Mi chyba najbardziej odpowiada ZUBR Tani i dobry. W ogóle spójrzcie jak on się patrzy na tej butelce taką obcinkę robi że szok, przy wypitych paru buteleczek boje sie go czasem :Bashhead:
A wam jakie chmielne produkty najlepiej podchodzą ?
Lech Premium, Lech Pils (ten dostepny tylko w wlkp jak sie nie myle), Tyskie czyli podobnie jak poprzednik, jeszcze debowe jest dobre, ale wydaje mi sie ze troche sie pogorszylo, kiedys bylo lepsze. Tak samo zubr kiedys byl dobry teraz mi nie smakuje.
EDIT: co do drinkow polecam 50vodki + martini bianco + sprite + cytryna. Mniam niezbyt mocny ale dobry
Do baczenia raczej nie lubie pić piwa. Chociaż czasami jednak wypije Heineken albo Carlsberg, ale to zależy od dnia. Z reguły na bace mniej mi smakuje piwo niż bez.
A z półpiw to Miller z limonką lubie jak jestem zjarany.
żubrówka z sokiem jabłkowym + lód i cytrynka.
lubie tego drinka za smak słodko-kwaśno-gorzko-cierpki hehehehe cała paleta xD
Chyba jeden z drinków, które mi najbardziej pasują do bakania. W sumie to w ogóle go lubie sobie popić dla smaku, ale nienawidzę się nim najebać.
Z mocniejszych trunków pod czystą postacią to mogę pić tequile i palić blanty. Zero obrzydzenia, które występuje jak się pali i pije vodke.
to tyle z tego co pamiętam... no i whisky jak mam "dzień na whisky", ale ogólnie pije rzadko, a jak wiadomo do whisky trzeba "się przyzwyczaić" i wtedy dopiero można docenić jej smak.
Lech, Henio, Debowe chodz tak jak mowi h9tric cos z nim nie tak...czuje wlasnie nieciekawy posmak spyrytus hehe, Zub jest dobry i tani lecz to samo smak nie za ciekawy...ale jak ktos chce sie nastukac jest ok hehe...
Wodki raczej nie pijam...sporadycznie...imprezowo...nie za duzo... Ruda z kola i lodem...super siada...wino lubie za to...najlepiej jakies swojskie produkty...hehe tak sie sklada ze wlasnie przypomnialem sobie ze mam 8 L, 4 letniego z czarnej porzeczki hehe chyba trzeba wytestowac...pozatym wole zapalic i wstac bez objawow kaca...hehe...
pozdr!
Tyskie, lech, heineken, ale ogulnie mało pije wole zajarac, mocniejsze trunki mi nie podchodzą no ale jak jest imprezowy przymus to i vodki sie napije ale to zalezy od towazystwa ale generalnie nie lubie pic wole blanty ewentualnie jakieś pixy na imprezie
noteckie to chyba jedyne niepasteryzowane oryginalne piwo w Polsce nie?
tylko ogólnie jest ciężko dostępne chyba co? - przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Lech Zielony, Warka, Żubr.
Choć warka i zubr ostatnio podupadły... podobno, nie wiem ja od niedawna gustuje w piwach.
W sumie temat zależy od gustu, mogłeś sie zapytać w jakims innym...
Jedynie Żubrzyk, ewentualnie Wareczka czerwona jak nie ma żubrzyka. Nigdy lech, tyskie itp. Noteć miażdży wszystkie bez wyjątku ale pod warunkiem, że jest świeży. Z mocniejszych jedynie jakieś winko własnej roboty, za wudzią i pochodnymi nie przepadam ale drinkiem czasami nie pogardzę. Jak napisał @h9tric martini z wudzitsu i sprajtem wymiata .
Byłem nie tak dawno temu w wawce na marszu - żubrzyk nie był najgorszy ale do najlepszych też bym go nie zaliczył, natomiast w łdz był okropny i musiałem te ich żydzewskie piwo pić - harnasia, który nie jest najgorszy .
Ogólnie piwko, dwa plus gibonik i jest bardzo pozytywnie.
ciesze sie widzac ze nie jestem jedynym abstynentem w tym kraju forum;p podobnie jak pani NiceGirl kiedys popijalem lecha ale jakos nie lubie pic a za kazdym razem jak mialem kaca to umieralem 2 dni. a teraz nie pije juz 2,5 roku i czuje sie swietnie z tym
pozdr
oczywiscie lech premium jak pisala nicegirl mi tez zawsze na poczatku wali dobrym zielskiem kiedys jak lubilem sie nawalic (juz nie pije tak bo dostaje malpiego rozumu) kupowalem sobie 200ml dobrej wodki i zapijalem 7-8 pysznymi redsami (nie wlaczajac obrzydliwego malinowego) powiedzcie mi co to jest to piwo noteckie mieszkam w wlkp i sie z takim nie spotkalem czemu mowicie ze jest takie dobre pozdrawiam