What's new

CHOROBY

Finger

Outdoor grower...
Veteran
Niczym nie pryskałem, od początku miała takie problemy. Najpierw odbarwione drobne kropeczki jak po przędziorku a potem powypadały suche dziurki.
picture.php

Może je coś zaminowało?
Swoją drogą MIstaP co polecasz na minujące?
 

mistaP

Member
Na minujące Rimon, biospin w ostateczności jak sie nie uda kupić to i karate można użyć.

Jak by to były szkodniki minujące to albo by miało to formę kanalików wewnątrz liścia albo spodnia strona liścia była by zjedzona/zeskrobana a została by tylko skórka, a to wygląda inaczej, pierwszy raz coś takiego widzę na konopi, nie mam żadnej koncepcji co to może być.
Już bardziej mi to wygląda na jakąś plamistość czyli coś grzybopochodnego ale żadnych takich chorób konopi nie znam więc ciężko coś konkretnego powiedzieć.
 

korzon3

Member
kurde dwa dni temu jeszcze było spoko
Od początku życia dostają HESI z wodą destylowaną. Mamy dziś 30 dzień życia.
Jest do Pandora autoflowering. Dwa krzaczki.
Na jednym pojawiło się coś takiego tylko na dwóch pierszych pięterkach liści. (4 najstarsze liście)
A na drugim tylko na jednym liściu wiatrakowym gdzieś na 3 pięterku. (jeden duży liść)
Zakładam, że przyczyna jest ta sama bo pojawiło się to dokładnie w tym samym momencie po ostatnim podlaniu.
Nie sądzę, żeby to był problem wody, bo schodzi mi już trzeci baniaczek 5l i dopiero w okolicach 29-30 dnia wyskoczyło coś takiego na liśiach.


picture.php

picture.php

picture.php

picture.php

picture.php

picture.php


ostatnie zdjęcie zrobione pod światło.
picture.php


Czy ktoś łaskawy może mnie nakierować na właściwe tory co to może być? Nie chcę nic sugerować. Bardzo dziękuję za pomoc.
Wczoraj przedsięwziąłem pewne środki, bo mam wstępny pomysł, ale o tym napiszę nieco później. Pozdrawiam!!!
 
C

czaczo

na niedobor i zle ph to raczej nie wyglada,tak mi sie wydaje.tutaj albo przelanie albo (Peronospora sparsa),ale mysle ze wiecej mogli by powiedziec znawcy tematu.powodzenia
 

e@syGreen

New member
Witam prosze o pomoc :/
 

Attachments

  • DSC00101.jpg
    DSC00101.jpg
    44.4 KB · Views: 16
  • DSC00104.jpg
    DSC00104.jpg
    50.7 KB · Views: 15
  • DSC00102.jpg
    DSC00102.jpg
    54.3 KB · Views: 15
Pytanie odnosnie niedoboru zelaza.

Czy ten, spowodowany przelaniem rosliny, powinien szybko ustapic po doprowadzeniu medium do normy ?

Pytanie na pozor glupie, ale istotne w zdiagnozowaniu przyczyny.
 

mistaP

Member
Pytanie odnosnie niedoboru zelaza.

Czy ten, spowodowany przelaniem rosliny, powinien szybko ustapic po doprowadzeniu medium do normy ?

Pytanie na pozor glupie, ale istotne w zdiagnozowaniu przyczyny.

tak szybko nie ustąpi bo włośniki się podusiły i muszą się zregenerować, obstawiam że minimum 2 tyg

możesz dać Fe w postaci chelatu dolistnie
 
Lamp MH 150w 5600k
Soil 5.5-6.5 ph - gleba sprawdzona u znajomego wszstko poszlo gladko od samego poczatku.
Temp. 30*
RH. 60%
Fotoperiod 24/0
Pestki femaleseeds.


Dzien 12

Panowie i Panie rece mi opadaja!! Nigdy czegos takiego nie mialem !
Sadzonki nie sa przesuszone ani przelane!!
Co z tym zrobic?
Jako ciekawostka dodam, ze oprocz siewek stoja tam tez 2 klony ktore ukorzenily sie w jednym czasie, pierwszy ma sie dobrze i rosnie, drugi mutuje/choruje podobnie jak siewki.





etap pierwszy choroby - powolny wzrost i zolknace pierwsze liscie.



etap drugi - w/w skutki + ciemne korpki na stozku wzrostu, poczatkowo myslalem, ze to przedziory....




etap 3 - zmasakrowana siewka w 12 dniu...



Glowa w mur....



EDIT:

Problem rozwiazany:)
Przyczyna byla zbyt niska temperatura doniczek. Wentylator wtlaczajacy wial dosc mocno po donicach zimnym powietrzem okolo 10-13 stopni (piwnica), natomiast w boxie bylo 30 stopni co skutkowalo szokiem termicznym roslinek. Malenstwa zaczely w koncu odbijac :D w miedzyczasie spisalem je na straty i wykombinowalem sobie klony od znajomego i zamiast docelowo 8 damek bedzie 13 :D Fotki wrzuce jutro.

Pozdrawiam.
 
Last edited:
tak szybko nie ustąpi bo włośniki się podusiły i muszą się zregenerować, obstawiam że minimum 2 tyg

możesz dać Fe w postaci chelatu dolistnie


Dzieki za odpowiedz.

Mam chelat, ale taki o rdzawym kolorze, podobno nie powinno sie go stosowac na liscie. W innym zrodle przeczytalem, ze mozna go stosowac, tyle ze pozniej trzeba splukac ( spryskac ) rosliny woda, zeby nie zostaly przebarwienia.

Jak to jest naprawde ?

To wlasnie taki produkt: http://www.farma-malecki.pl/index.php?p526,chelat-fe-premium-1kg-mikroelementowe
 

smokingone

New member
Witam, mam problem , liście na szczytowych partiach roślin zaczęły mi żółknąć. Ktoś może wie co z tym zrobić albo czym to możne być spowodowane.

byłbym wdzięczny za każda podwopiedź
 

mistaP

Member
Dzieki za odpowiedz.

Mam chelat, ale taki o rdzawym kolorze, podobno nie powinno sie go stosowac na liscie. W innym zrodle przeczytalem, ze mozna go stosowac, tyle ze pozniej trzeba splukac ( spryskac ) rosliny woda, zeby nie zostaly przebarwienia.

Jak to jest naprawde ?

To wlasnie taki produkt: http://www.farma-malecki.pl/index.php?p526,chelat-fe-premium-1kg-mikroelementowe

Tego konkretnie producenta nie znam, ale jak jest tam napisane że tylko do podlewania to jest duża szansa że na liściach moze być fitotoksyczne,
Taki można na pewno stosować bezpiecznie dolistnie: http://www.rewot.pl/?p=productsMore&iProduct=241&sName=mikrovit-fe-1-l

pzdr.
 
A

ares420

lałeś nawozy? wg mnie zablokowanie pierwiastków Zn, Mg, prawdopodobnie złe pH
 
lałeś nawozy? wg mnie zablokowanie pierwiastków Zn, Mg, prawdopodobnie złe pH

Ostatnio zamowilem sobie ph metr elektroniczny ze znanego serwisu aukcyjnego za 56zl z wysylka :) Zawsze bylem pewny ze moja kranowka ma ph okolo 7 - tak wychodzilo z testu z zoologicznego (na kolor cieczy). Okazalo sie ze pH jest rowne 7,9 co skutkowalo blokada wchlaniania roznych pierwiastkow...
 

ziben

Active member
Veteran
Witka. Ludzie, mam problem. Coś niedobrego dzieje się z moimi BigBerry af. Oto fotka
picture.php

picture.php

Więc tak, dzień 23, od kilku dni kwitną. Przez ok 2 tyg siedziały w 1 litra i potem poszły do 5,7. Pierwsze kilka dni 24/0, a do tej pory 20/4. Temp nocą (sprawdzane dosłownie 5min temu) wynosiła 15oC. Zmieniłem z powrotem na 24/0 i tak już zostanie. Karmione nawozami od Hesi, ziemia uniwer z biedrony (nie raz na niej sadziłem). Leżała od wiosny, ale to chyba nie ma na tym. Kurde, jakieś karły porosły, a liście jak widać opadają. Nie wiem co się dzieje!! Dzisiaj znowu je naginałem, żeby powstało chociaż po kilka szczytów na planta! Kurde, wiecie co może być nie tak? Box taki sam jak zawsze. Raczej obywało się bez problemów.
Jakieś porady? :(

eh, odzew zerowy

Tak się zastanawiam i chyba wyrwę te planty :/ shit na maxa. Jest zawiedziony
 

ziben

Active member
Veteran
Kurcze.. pomoże ktoś? Tylu zacnych growerów tutaj.. :( jaaaaaa, masakra. Takie coś to mi się 1szy raz przytrafiło :(
 

jakos

New member
sprawdź ph tej ziemi bo coś mi się wydaje ze to jej sprawka. Wcześniej było ok ale może ta paczka akurat kijowa była. jeśli ph ok to sprawdź jak wygląda sprawa korzeni bo jeśli były 2tyg w 1litrowych to i tak większe powinny być. Zawsze winę możesz na słabe geny zwalić.
 

tost

Active member
na bank ziemia, z tymi tanimi to niestety tak jest. sam się przejechałem na ziemi z castoramy, raz wyjebana w kosmos a teraz taka bida jak u ciebie
 

ziben

Active member
Veteran
No tak podejrzewałem, że to przez ziemię. Trudno, rośliny poleciały do kosza. Właśnie kiełkuję następne, ale ziemia będzie ta sama (tyle, ze świeża). Zamówiłbym coś z neta, ale dojdzie dopiero w przyszłym tygodniu, a mi zależy na czasie. Pozdrówka
 
Top