What's new
  • Happy Birthday ICMag! Been 20 years since Gypsy Nirvana created the forum! We are celebrating with a 4/20 Giveaway and by launching a new Patreon tier called "420club". You can read more here.
  • Important notice: ICMag's T.O.U. has been updated. Please review it here. For your convenience, it is also available in the main forum menu, under 'Quick Links"!

OUTDOOR - PYTANIA

padkontrol

Member
Veteran
W związku z tym że moja główna miejscówka w lesie ma w tym roku przerwę techniczną (ścieżki dostępowe po paru latach korzystania muszą pozarastać) mam pytanie: Co mogę zrobić by w tym czasie poprawić tam ziemię? Wiem że są jakieś rośliny które warto wysiać i które później ją porządnie wzbogacą (płodozmian? to to?). Co to za rośliny? Poza tym mikoryza? jak, skąd, ile? Jakieś nawozy dodatkowo, tak aby w przyszłym roku mieć idealną ziemię? Może warto dorzucić trochę hydrożelu, kokosu?
Czasu jest dużo bo do przyszłej wiosny ale jako że się nie znam to pytam już teraz bo nie chciałbym przespać czasu siewu wzbogacaczy.
Ha... wiem że Plantator bardzo mógłby mi w tym pomóc ale coś cicho siedzi ostatnio... [wiem że ma się dobrze, btw, ale się nie udziela]

Te rośliny nazywają się poplon. Ja wysiałem raz Łubin. Odrazu po pierwszym zbiorze i później zostawiasz to na zimę. Na wiosnę standardowe przekopanie kurzak + dolomit. I było zajebiście. 0 problemów i rosły same jak szalone. W tym roku to powtórzę.

Z neta:
Moja sąsiadka co roku latem sieje łubin na poplon. Nie bardzo wiem o co w tym chodzi?

Czynność którą wykonuje Pani sąsiadka nazywamy stosowaniem „Nawozów zielonych”. Jest to nic innego jak posianie różnych gatunków roślin, które w odpowiednim momencie zostaną całkowicie przekopane. W ten sposób wzbogacamy glebę w próchnicę, poprawiamy jej strukturę, podwyższamy aktywność mikroorganizmów i co bardzo ważne dla naszych plonów zwiększamy ilość składników pokarmowych.

Istotny jest też fakt, że taka grządka wygląda estytycznie i nie jest zachwaszczona.
Najczęściej wysiewamy łubin, facelię, gorczycę, wykę, rzepik, koniczynę i żyto.

:wave:
 

ziel-zielona

Medicine Grow
ICMag Donor
Veteran
dodac warto:
Na zielony nawóz nadaje się łubin jednoroczny, czyli żółty lub niebieski (wąskolistny). Łubin żółty wymaga gleby piaszczystej o odczynie kwaśnym (choć poradzi sobie też przy obojętnym). Łubin niebieski - piaszczysto-gliniastej i nie ma wymagań co do jej kwasowości (ale obydwa nie lubią obecności wapnia w podłożu). Źle znoszą niskie temperatury. Można je wysiewać od końca kwietnia do końca lipca, a kosi się tuż przed kwitnieniem (lub po kwitnieniu, jeśli chcemy nacieszyć się urodą kwiatów), rozdrabnia i miesza płytko z ziemią tak, aby nie ograniczać dopływu powietrza. Można też wysiewać łubin jako poplon po zbiorze wczesnych upraw (do końca lipca). Późno posiany można pozostawić na zimę a przemarznięty przykopać dopiero wiosną.

Zielone nawozy
Są stosowane szczególnie w ogrodach, w których uprawia się warzywa. Mogą być tam wysiewane jako przedplon – wiosną, przed sadzeniem rozsady, lub poplon – latem i jesienią po zbiorach warzyw. Mają dużo zalet. Okrywając ziemię, przeciwdziałają jej erozji i wysuszeniu oraz wzrostowi chwastów. Ich głęboko sięgające korzenie rozluźniają głębsze warstwy gleby i pobudzają do życia organizmy glebowe, co powoduje polepszenie jej struktury. Zwiększają ilość próchnicy i dostarczają składników pokarmowych. Rośliny uprawiane jako zielony nawóz należy ściąć przed kwitnieniem i pozostawić jako ściółkę lub wykorzystać do kompostowania.

Najlepsze na nawóz są rośliny motylkowe: bobik, ciecierzyca pospolita, groch polny, koniczyna biała, szwedzka, szkarłatna, perska i egipska, lucerna chmielowa, łubin żółty, niebieski, biały i wąskolistny, nostrzyk biały i żółty oraz wyka siewna i ozima. Wiążą one azot z powietrza w glebie przy pomocy bakterii brodawkowych, z którymi żyją w symbiozie.


pozdro
 

kaczy

Active member
Veteran
Możesz także posadzić koniczyne, bo wydziela azot do gleby. W kwietniu przekręcić to korzeniami do góry i masz super zielony eko nawóz. Do tego obornik granulowany. Imho bardzo dobry stuff. U mnie się sprawdza. Uwalnia się bardzo powoli bo jest ciężko rozpuścić go w wodzie (mimo wszystko, wiem próbowałem i twarde z bydle się nie dało :D).

Ja też mam kilka pytań. Właściwie to może jedno takie co mnie bardzo niepokoi. Co się dzieje, już kolejny ( drugi rok ) na tej miejscówie?!

Evidence:





Mamy tutaj ze znajomym growerem nie lada zagwozdke, ponieważ wiele osób już roku temu mówiło nam: ee nie przejmuj się brakuje magnezu oraz wapnia, sypnij dolomitem wszystko się poprawi. Tymczasem było sypane, lane biohumusami i nadal kupa :spank:.

Zastanawiam się czy to nie jest:

A. Zmiany pH
B. Niedobory jakichś pierwiastków śladowych typu Cynk, Molibden etc.
C. Zbyt wiglotna ziemia, choć 30 m bliżej rzeki mam swoją miejscówkę, na której rosło, i nadal rośnie bardzo fajnie

Pomysły mi się kończą co to może być a taką sytuację dobrze by było opanować przed sierpniem, by zdąrzyć przed kwitnieniem.
Jeżeli ktoś może mi pomóc to prosze bardzo. Z góry dzięki :friends:

Pozdro kaczy :joint:
 

zielonylasss

guerilla grower
Veteran
Siema Kaczy. Dzięki za odzew w moim pytaniu.
Nie kombinuj tylko daj dużo dolomitu albo magnezu w innej formie w dużej dawce. Jak Ci się chce to dobrze by było podsypać ze 3 garście dolomitu pod roślinę i lekko pazurkami przekopać z wierzchnią warstwą ziemi. Do tego rozpuść w baniaku z wodą tyle dolomitu ile się da i podlej panienki. Zobaczysz... szybko im się poprawi :)

Tzn tak mi się wydaje... mam rację?

A patrzyłeś jak jest z tym pH?


Wracając do mojego pytania... A jak z mikoryzą? może też już warto by było?

pozdro!
 

tost

Active member
"już" w sensie ze teraz ją 'wyhodowac'? no way, bo mikoryza to grzyby ktore zyją na korzeniach, wiec jak sobie ladnie wyplewisz poletko to one nie za bardzo będą miały się do czego przyczepic, a jeśli nawet to (chyba) nie ma opcji zeby jakoś przeszła na korzenie MJ.
w instrukcji piszą żeby ją zaszczepiać przy przesadzaniu/wsadzaniu w glebe
 

rookie1

New member
Mikoryzę najlepiej zaszczepić na wiosnę wraz z sadzonką, obtoczyć korzenie, wtedy grzyby rozwijają się razem z roślina przez całe jej życie.
Orignalna tylko od mykoflor:p
Oczywiście teraz też możesz, podkop roślinę z paru stron aż będziesz widzieć korzenie i posyp /polej je szczepionką. Na pewno nie będziesz stratny !!
1_a.gif


Używam jestem zadowolony, niebawem pokaże wam efekty:tiphat:
Przy okazji Polecam również używać EM
Rośliny to uwielbiają :greenstars:
 

kaczy

Active member
Veteran
Dzięki 1410. Niestety nie mam żadnych dokładnych danych na temat pH na tamtym spocie. Wszystko zawsze było robione metodą prób i błędów. Nie mamy za bardzo funduszy na takie przenośne dość dokładne testery pH (może w przyszłości). Skoro mówisz, że duża dawka dolomitu powinna pomóc to dam znać ziomkowi jak najszybciej, żeby się zaopatrzył. Dzięki za info, mam nadzieje, że pomoże.

pozdr

kaczy :joint:
 

dekadan

Member
Witam was bracia, w moim gardenie ogolnie wszystko dobrze idzie tylko 4 rosliny sie jakby ociagaja, maja mniej intensywny kolor i na dwocg z nich zauwazylem ze lodyga jest fioletowa, czym to moze byc spowodowane?
tak wygladaja zdrowe okazy

a tutaj mamy slabsze wersje DEMO hehe spojzcie na lodyge


pozdro
 

Mundek

Member
jeśli już, to obrywaj liście martwe lub chore , tych przy topach raczej nie ruszaj (jak musisz to pozbądz się naprawdę kilku),gdyby roślina ich nie potrzebowała to by na niej nie rosły.
 

Mundek

Member
jak pourywałeś kilka wg podpowiedzi Al hub'a z krzaka co miał kilkadziesiąt, to nikt tego nie zauważy ;), ale ostrożnie z tym , poza tym na podwórku krzak się rozkrzaczy:) , inaczej w szafce, gdzie zawsze brak miejsca, hehe ,tam trza czasem coś przygolić.
wszystko gra:).
pozdr.
 
4

4-LifeMan

lol raczej auto liści się nie tnie przynajmniej pierwsze słyszę;D
w normalnych też lepiej odginać i podwiązywać ale na to niema reguły trzeba samemu sprawdzać i się najlepiej dowiesz
na swoich błędach człowiek najlepiej zapamięta
 

Finger

Outdoor grower...
Veteran
Siema,
dzisiaj całą noc napierał u mnie deszcz więc popłynąłem z rana na bagiennego spota skontrolować poziom wody. No i niestety stało się to czego się obawiałem donice stoją w 5cm (miejscami max 10 cm) w wodzie :badday: Na pewno parę dni upałów i woda opadnie ale co myślicie grozi plantom coś? W sumie większa część bryły korzeniowej jest ponad wodą. Co o tym myślicie? A miałem po podsypywać kopczyki pod donicami :(.
 

Latest posts

Latest posts

Top