What's new

Suszenie plonów/curing

G

gelowas

Witam wszystkich rodaków!
Proszę, napiszcie w jaki sposób suszycie plony.
Na czym polega curing, ile powinien trwać i czy jest niezbędny?
Jakieś pomysły jak to wszystko zorganizować w ukryciu przed domownikami?

Słyszałem, że można na dno słoja włożyć substancje higroskopijne (np. żel krzemionkowy, P2O5, CaCl2) nad nimi na sitku polozyc topy i zakrecic. Czy ktos mial z tym jakies doswiadczenia?

Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc
Grzesio
 
G

Guest

Ja swoje plony susze w szawce w piwnicy. Jest tam dosc chlodno i ciemno. Do kazdego topka przywiazuje sznurek i wieszam je na wieszakach. Suszy sie to ta ok. 3-5 dni. Potem zdejmuje ze ze sznurkow, odzielam kwiatki od lodyg, wkladam wszystko do woreczkow prozniowych i do lodowki codziennie otwierajac woreczek. Trzymam je tak ok 10 dni. Po curingu w lodowce ziolo ma super smak, bardzo lagodny dym i wogole nie gryzie w gardlo. Czuje sie tak jak bym w plucach nie trzymal zadnego dymu. Jest jakby czystszy od powietrza :)
Curring nie jest niezbedny. Ale jesli zalezy Ci na jakosci dymu to raczej powinien byc. Oczywiscie nie musi on byc robiony w lodowce (Ty chyba masz zamiar trzymac ziolko w tajemnicy przed reszta domownikow?). Moze byc poprostu wlozony w worek prozniowy/sloik i wlozony w jakies ciemne, chlodne miejsce.

Pozdrawiam Wujek
 
Last edited:

~jungle

Member
W tym roku mam zamiar sprobowac water curingu. Po scieciu i wyschnieciu moczy sie topa przez tydzien w wodzie. Trzeba ja codziennie zmieniac. Pozniej tylko ekspresowe suszenie i mozna palic.
 
G

gelowas

Wuju, zrobie tak samo. Oczywiscie jak sie domyslasz lodowka odpada - zbyt czesto uzywany przedmiot przez domownikow. Natomiast piwnica jak najbardziej.

jungle, ktos juz pisal o tym water curing. Jakos sie boje, ze przez to maczanie w wodzie nic zywicy na topach nie zostanie. Wytlumacz co oznacza "ekspresowe suszenie". Po tym zabiegu wystarczy boby do mikrofali wlozyc czy jak?

Hehe, to moj pierwszy sezon, juz nie moge sie doczekac. A propo - ogladal ktos dlugoterminowa prognoze pogody? Kiedy ostatni dzwonek na scinanie, jak bylo w zeszlym roku, pamietacie?
 

greengirl

Active member
Gelowas, tylko nie daj się zmylić i nie wkładaj topów do słoika zbyt wcześnie. Z dośwadczenia wiem, że "na oko" suche kwiaty po włożeniu do słoika pokazują, że tak naprawdę mają w sobie jeszcze dużo wilgoci, a to już pierwszy krok do ataku jakiegoś grzyba.Dobrze wysusone kwiaty to takie, których łodygi przy próbie złamania wydają z siebie charaterystyczny "trzask".Pamiętaj także o codziennym wietrzeniu.
Zebrane zioło niektórzy rolnicy przechowują w tzw. humidorach, więc jeśli masz trochę kasy na zbyciu to możesz się w takie coś zaopatrzyć. Podobno zioło przechowywane w takim pojemniku nie traci nic z swojego smaku i aromatu.
Jako ostatni moment na żniwa w Polsce uważa się dzien ok 15 pażdziernika. W praktyce moment ten może ulec skróceniu lub wydłużenu, zależnie od warunków pogodowych w danym roku.
pozdro
greengirl
 
Last edited:

HOT CARGO

The Best Is Yet To Come
Veteran
hehe

kazdy ma swoje rodzaje suszenia. zalezy gdzie mieszkasz i jaki jest sezon w ktorym suszysz. w zime napszyklad w domu kwiaty mogo sie wysuszyc za szybko z powodu ciepla od kaloryferow,co robi strasznie sucho w mieszkaniu,i mozna stracic na smaku.
w lato jest parno i kwiaty mogo sie suszyc czasem dwa tygodnie. ale co jest najwazniejsze to zeby kwiaty byly dobze wysuszone no 90%suche zanim je zamkniesz w sloiku. kwiaty pszechowywane w humidorach so 60-75% mokre ,ale oddychajo takze nic im sie niestanie. najlepiej sprubowac pare innych rodzaji suszenia i uzywac te kture tobie najlepiej pasuje. jedni suszo caly kwiatek naras,niektuzy opcinajo na male buds, inni suszo po trochu. suszenie jest bardzo delikatna sprawa jezeli zalezy ci na smaku.
sativy bardzo suche so jeszcze dosyc dobre, pszesuszone indika jest do dupy i kruszy sie na pylek,hehe ale znowu to jeden lubi wkasnie takie, a drugi woli bardziej wilgotne.
tszeba samemu sie pszekonac w jaki sposub suszenie jest tobie najlepsze

peace
 
G

gelowas

Widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Miesiąc roślinom powinien starczyć. Upały napewno przelecą. Kaloryferow tez administracja nie wlaczy pod koniec pazdziernika.
Humidor posiadam, profesjonalnego juz sie pozbylem, ale pudelko cedrowe i higrometr zostal, nawilzacz zawsze mozna zrobic wlasny. ;)
Hot Cargo, chyba podziele na male buds, pewno szybciej bedzie gotowe.

Dzieki za rade chlopaki!

A co myslicie o tym sposobie z substancjami higroskopijnymi?
 
G

Guest

postanowilem odswiezyc ten thread poniewaz moja obrobka pomidora po scieciu do tej pory wygladala tak ze po kilkudniowym suszeniu material trafial do sloika i zanim sie spostrzeglem sloik byl pusty hehe / mam kilku ziomkow ktorzy duzo pala :joint: / ...zblizajacy sie duzymi krokami harvest zmobilizowal mnie do zaczerpniecia informacji na ten temat. Zachecam do wypowiedzi :smoker: :dance: jak to u was wyglada ? ? ?
Pozdro
PS.
Greenhouse zyjesz ?
 
Last edited:

Fish131

Active member
Ja poprostu wieszam sciete planty (wczesniej obcinam im liscie) w boxie. Poprostu wylaczam lampe i wlaczam wentylatorki. Ziolko tak wisi okolo tydzien (w zaleznosci od wielkosci topow) i jak juz wiem ze jest dobrze suche to wkladam je do pojemnikow prozniowych Vacsy i wysysam powietrze. Na poczatku otwieram je okolo 3 razy dziennie a potem 1 raz.
I ziolko jest wypasne :D
 

urban

Active member
Ja zazwyczaj robie tak jak Fish , ale w tym roku po oucie jesli cos zostanie na polu ;] bede suszył u sasiada w piwnicy.Więc zobaczymy co wyjdzie z tego suszenia.
 

Cannagraphic

Active member
W Boxie wieszam pojedyncze odrosty ze szczytami susza sie ok 1-2 tyg. w temp 10-15 stopni C z 2-oma wentylatorami jeden dmucha do srodka jeden wyciaga i po 2 tyg. w sloiku do lodowki dziala jest dobze topy swietnie smakuja i sa dlugo swiezutkie ! : )


:smoweed:
 

~jungle

Member
Apropo curingu i suszeniu zioła. Mam projekt suszarki do bobów - zastosowano oczywiście filtr węglowy. Zdjęcia pochodzą z GrowFAQ OG, tylko nie pamiętam autora. Mam nadzieję, że komuś się to przyda.

 
G

Guest

Cannagraphic said:
i po 2 tyg. w sloiku do lodowki dziala jest dobze topy swietnie smakuja i sa dlugo swiezutkie ! : ) :smoweed:
hmm czy przechowywanie pojemnikow z materialem w lodowce przyspiesza caly proces czy to ze wzgledu na to ze jest tam zimno i ciemno ?
 

piesqqon

New member
Witam
Mam pytanie czy ususzone topy można wkladac do zamrazarki w jakims pojemniku, na ile powienno sie wyjmowac topy z lodowki???
pzdr
 

kfjatek

Member
No wlasnie...
tez ostatnio zaczęlem sie interesować curingiem i suszeniem...
bo zauważyłem(paląc ziółko znajomych).. ze wiele od tego zależy!
Smak, zapach....itd. Bo niewiem jak np. to robią w holandii ze wszyscy to tak
zachwalają... tam mają jakies warunki ja ich niemam :/
niestać mnie na "Humidora" ani niemoge trzymac nic w lodówce..
ze wzglęgu na ludzi którzy ze mną miszkają :badday:
ale oglądalem wiele filmów... i wiele na tego temat czytalem..
i postanowilem wszystko tak jakby zsumować... zeby powstal jeden dobry sposób! :D

ja bede robił tak:
wezme poobcinam topy na spocie...
wrzuce do pudelka po butach... > do plecaka i do domu! :)
nastepnie ide do "schowka" tam zrobie manicure...
wezme jakiś karton... zamontuje tam żyłki.. i powiesze kwiatki a na dno dam skórki od pomarańczy/cytryny(czytalem ze to jest dobre bo takie owoce są pryskane środkami grzybobójczymi i jest mniejsze ryzyko grzybem)!
i skitram w szafce w schowku.. (a klucz bede nosil przy sobie zeby nikt tam nie wchodzil :D) i tak bede suszył gdzieś z 5-7 dni... zależy tez ile tego będzie.. i jakiej wielkości będą topy...
w schowku jest dobra temperatura.. z 15* C ... ale zato moze sie dluzej suszyć... będe sprawdzać poprzez łamanie łodygi...
gdy juz bedzie suche... poobcinam na małe pojedyncze topki...
i dam do takiego pojemnika na żywność... najpierw będe otwierał 5 razy na dzień tak gdzieś na 45' - 1h na drgi dzień 4 razy na dzień na 45' - 1h
nastepnego dnia 3 razy po 45' - 1h !
potem 2 razy na dzień na 45' - 1h... 5 dnia 1 raz na 1h!!
a od 6-tego tak gdzieś do 14-tego dnia bede otwierał raz dziennie na
10-30 minut!! potem niebede juz nic robil tylko bede palił :joint: !!
Moze zrobie troche inaczej(jezeli wogóle bede robil)... ale to mi sie wydaje dobry sposob...

pozdro.
 
Last edited:

rogin

Member
no ja sie tez zastanawiam jak by to zrobic z tym paleniem, w domu chyba niedarady trzymac bo bedzie czuc w calej klatce a boxa nei moge zamontowac ani nic bo czesto ktos do mnei przychodzi rodzina i znajomi. Ew myslalem o jakims wiekszym pojemniku jak jak Jungle pokazal z filtrem weglowym, tylko powiedzcie mi gdzei taki filtr dostac ? I czy on naprawde eliminuje caly ten zapach ?
peace
 

~jungle

Member
Filtr trzeba zmontować samemu. Pamiętam, że autor tamtej "suszarki" pisał, że eliminowała 100% zapachu i do tego powietrze w pokoju wydawało się swieższe, lol.
 

rogin

Member
wiem ze filtr samemu trzeba zamowic na allegro patrzalem ale nic takiego nei moglem zanlesc:/ tylko jakies filtry samochodowe jak myslici beda si enadawac? A moze ktos zna jaks strone polska w ktorej moge kupic cos takiego jak an fotkach ?
peace
 
Top