What's new
  • Happy Birthday ICMag! Been 20 years since Gypsy Nirvana created the forum! We are celebrating with a 4/20 Giveaway and by launching a new Patreon tier called "420club". You can read more here.
  • Important notice: ICMag's T.O.U. has been updated. Please review it here. For your convenience, it is also available in the main forum menu, under 'Quick Links"!

Ożywmy naszą glebę czyli organic growing:]

rberciol

Member
Shaman Trip, mamy podobne sytuacje :D Tylko ja od siebie dodam, że nie widzi mi się ok 5 km dzwigac w plecaku gówna, moczu i sciolki (obornika) :p

Hmm tam gdzie mam zamiar posadzic tegorocznne pestki w ubieglym roku bylo duzo pokrzyw ale siegaly góra do kolan. Mysle zeby nasypac do okoła spota saletry amonowej, zeby pokrzywy sięgaly az do kosmosu. Co wy na to?
 
G

Guest

yo! no misie kochane... dobrze dajecie... ja ostatnio gadalem z chlopakami z VF odnosnie bioponiki i wszystko pieknie tylko jednym mnie przestraszyli.. mianowicie zapachem ;)
ktos z was sie bawil w bioponike albo organike w Coco? da rade przetrzymac zapachy czy raczej polecacie na uprawe garazowa??
 
S

sweet-dreams

:)

:)

noo ja za namowa plantatora sie wlasnie wziolem za robienie kompostu dzdzownice californijskie juz siedza w beczce ktora na to przeznaczylem :) oraz dokonalem malych zakupow......


 

Plantator

Active member
Veteran
siema , i jak tam u was idzie praca organiczna?? u mnie robaki śmigają w baczkach , kompost sie robi , powoli zaczynają rosnąć rośliny motylkowe. Uważajcie z mikoryzą , bo może wam zjeść słabe planty , pomaga za to w rozkładzie materii organicznej:] tak samo jak robaki i bakterie / biopreparaty , aktywatory kompostu itd. koniczyna posiana w doniczkach razem z clonami , pomaga im znacząco . Może nie zaspokaja całej dawki azotu jaką powinny dostać planty , ale zawsze trochę daje. Według tego co czytałem , jeden tok uprawy tego to 70 % dawki oborniku którą powinniśmy dać roślinom , czyli wcale nie tak mało , a i struktura gleby sie poprawia:]

mix ziemi ogrodniczej , perlitu , i wyżej wymienionych wynalazków:]



Jakże przydatny perlit:



i dolomit:



a tu beczka z robakami , na wierzch trochę perlitu i koniczyna:



chciał bym was zachęcić do opisywania waszych technik uprawy ekologicznej / biodynamicznej /magicznej , czy jakiej byście tam nie uskuteczniali :] wiem że jest tu kilku utajonych speców o wiedzy przebijającej wielu z nas hehe pochwalcie się , ku dobru ogólnemu , niema co się kryć , trzeba rozwijać polski growing , bez tego do niczego nie dojdziemy , no to ja czekam , i czym mogę to sie podzielę:]
 
M

muciek

Znalazłem kiedyś na jakiejs stronce dla dzialkowców i przypomniało mi sie o tym wiec wstawiam bo może sie komus przydac a temat odpowiedni :)

Gnojówki sfermentowane


Gnojówki sfermentowane można przygotować z odchodów ptasich (kurzych, gołębich) oraz innych zwierząt, np. króliczych, lub z materiału roślinnego. Do przygotowania gnojówki należy używać pojemników plastykowych, drewnianych, kamionkowych, ale nie metalowych. Materiał na gnojówkę należy dobrze rozdrobnić.
Fermentacja gnojówki musi odbywać się przy dostępie tlenu - dlatego nastaw gnojówkowy należy mieszać przynajmniej raz dziennie. Fermentacja gnojówki trwa od 2 do 4 tygodni. W czasie prawidłowej fermentacji wydzielają sie gazy, na powierzchni tworzy się piana. Natomiast koniec fermentacji rozpoznajemy po ustaniu wydzielania się gazów (brak bąbelków i piany na powierzchni gnojówki) oraz po wzrastającej klarowności.
Tak przygotowane gnojówki mają ostry nieprzyjemny zapach, który zanika po około 2-3 dniach od podlania nią ziemi. Można nieco ten zapach złagodzić poprzez dodanie w czasie fermentacji 0,5 kg mączki dolomitowej albo bazaltowej. W czasie fermentacji pojemnik powinien być nakryty, co zapobiega rozprzestrzenianiu sie zapachu oraz zabezpiecza przed wpadnięciem do środka zwierząt. Przed zastosowaniem gnojówki należy ją odcedzić.

Gnojówka z odchodów ptasich i innych zwierząt

Na 1 litr nawozu (odchodów) dodać 5-10 litrów wody. Dodaje się rówież do 5g superfosfatu na 5 l cieczy. Po zakończeniu fermentacji i odcedzeniu jest gotowa do użycia. Do upraw warzywniczych należy gnojówkę rozrzedzić w stosunku 1:20 (na 1 litr gnojówki dodać 20 litrów wody), a do upraw sadowniczych - w stosunku 1:10.

Gnojówka z materiału roślinnego

Pokrzywa zwyczajna
Do 1 kg świeżej pokrzywy lub 200 g suszu dodać 10 l wody. Zawiera dużo azotu, żelaza, wapnia, fosforu i magnezu. Gnojówkę należy rozcieńczyć w stosunku 1:10. Nadaje się do nawożenia większości warzyw (za wyjątkiem cebuli, czosnku, fasoli i grochu), kwiatów jednorocznych i bylin, krzewów i drzew owocowych.

Żywokost lekarski
Do 1 kg świeżego żywokostu lub 200 g suszonego dodać 10 l wody. Zawiera dużo potasu, węgla i azotu. Do podlewania stosuje się w rozcieńczeniu 1:10. Bardzo dobrze na podlewanie gnojwką reagują pomidory.

Skrzyp polny
Do 1 kg świeżego skrzypu lub 200 g suszu dodać 10 l wody. Stosuje się w rozcieńczeniu 1:5. Ma raczej działanie wzmacniające rośliny i uzdrawiające glebę.

Czosnek pospolity
Do 100 gr rozdrobnionych ząbków czosnku lub 500 g świeżych (200 g suszonych) lisci i łusek dodać 10 l wody. Stosuje się w rozcieńczeniu 1:10. Podlewać drzewa i krzewy owocowe - wzmacnia i działa zapobiegawczo przeciw chorobom grzybowym.

Mniszek lekarski
Do 1 kg liści i korzeni mniszka dodać 10 l wody. Zawiera dużo potasu. Wzmacnia rośliny, pomaga w tworzeniu próchnicy.

Pomidor
Do 200-300 g liści i pędów pomidora dodać 10 l wody. Podawać w rozcieńczeniu 1:10. Nadaje się do zasilania pomidorów!

Nagietek lekarski
Do 1 kg świeżego lub 200 g suszonego ziela dodać 10 l wody. Stosować w rozcieńczeniu 1:5. Wzmacnia kwiaty, kapustę, pomidory.

Każda gnojówka wyśmienicie nadaje się do wzbogacania kompostu.
W praktyce stosuje się rónież gnojówki niesfermentowane, tzn. takie, gdzie proces fermentacji jeszcze się nie rozpoczął lub zaledwie się rozpoczął - zwane wyciągami lub nastojami. Są stosowane głównie do zwalczania szkodników i chorób grzybowych, ale to już inna kwestia.


Ciekawa wyda mi się tu ta gnojówka z czosnku. Na jesienne deszcze, wilgoć i pleśn na topach może być dobre. Napewno w tym roku wypróbuje.
 
Last edited:

wdr

Active member
Veteran
witam wszystkich organików, odkopuje troche temat ale mam pytanko.

mianowicie znalazłem kilka zajebistych spotów na następny sezon oe i chciałbym sie zapytać jak dobrze moge przygotowac glebe bo jest niezaciekawa.
Mam dostęp do obornika krowiego i końskiego ale w ograniczonych ilościach i interesują mnie inne naturalne specyfiki którymi moge użyźnić glebe teraz na jesień i potem na wiosne.

Chyba ze macie jakies inne pomysły np. przed zimą.


za wszelką pomoc dziękuje,

pozdro. wdr
 
G

gruby

napewno znajdziesz duzo informacji w dziale nawozy .ostatnio pojawilo sie tam duzo opisow naturalnych nawozow.(co niektorzy obiecali troszke ruszyc z forum.gdzie sa te tlumaczenia,wstrzymaliscie moje prace,que cagada)pozdrawiam
 

fugasik

Member
Witam Panowie
Mam troche doświadczenia z uprawą bio i nie bio
i musze wam powiedzieć że uprawa bio daje efekt porównywalny z np zestawem nawozów Canny

a jak wiadomo z nawozami mineralnymi trzeba uważać bo za dużo to gorzej niż za mało :bashhead:

Ja do ziemi z outa urzywałem często "kompostu" który kisił się w beczce sezon.
z pokrzyw, perlitu, dolomitu, chwastów z ogródka i to przekopane na jesień
z ziemią z miejscówki ograniczało majowe prace do wysadzenia roślin

a w tym sezonie zrobiłem experyment w szklarni
i troche piaszczystą (taka szara) ziemię ze szklarni przekopałem z dolomitem/perlitem oraz Fox guano :rant: z lisiarni niedaleko
owa operacja przeprowadzona w maju a 10 czerwca poszło Voodoo femi
do tego mixu i rośnie jak po#$%#%ane
szklarnia 3m wysokości a jest już nagięty ostro bo sięgał sufitu a dopiero zaczął kwitnąć

więc po przeczytaniu threada mam zamiar zrobić w tym roku
mieszankę perlit/dolomit/pokrzywa/mlecz/kupa lisia/+ obornik

i to dać na out w przyszłym roku



ps
czemu nie mogę zdjęć wrzucać? coś tam o tym że URLa nie może być :spank:
 
G

gruby

NAWOŻENIE
ANALIZA GLEB I PODŁOŻY W SZKÓŁKACH
Dr Piotr Chochura

"Przede wszystkiem: czem i kiedy dany grunt mierzwić? Na pierwsze pytanie można by dokładnie odpowiedzieć, jedynie grunt rozebrawszy chemicznie, dla oznaczenia, jakich mu brak pierwiastków, aby mu je dodać." Cytat pochodzi z pierwszej polskiej książki ogrodniczej pod tytułem "Sad i ogród owocowy" autorstwa Edmunda Jankowskiego wydanej w 1878 roku w Warszawie. Choć minęło 125 lat i inna jest polszczyzna, zasada wyrażona przez tego specjalistę nie uległa zmianie.


Przyczyny i cele

Przy nawożeniu roślin należy pamiętać, że w glebie lub podłożu zazwyczaj znajdują się pewne iloś*ci składników pokarmowych. Wyjątkami są torfy wysokie oraz podłoża inertne, zawierające nieistotne ilości tych substancji. Obecność składników pokarmowych może wpływać na skuteczność stosowania nawozów. Pierwszym problemem jest możliwość toksycznego oddziaływania na rośliny, np. w korze drzew iglastych znajduje się dużo manganu. Jeżeli z nawozem wieloskładnikowym dostarczane są dodatkowe ilości tego mikroelementu, to po przekroczeniu dopuszczalnych zawartości Mn następuje zatrucie roślin. Innym problemem jest antagonizm jonowy — jony występujące w nadmiarze utrudniają pobieranie innych jonów. Jeżeli w glebie lub podłożu jest np. dużo potasu i dodatkowo rośliny będą dokarmiane tym składnikiem, spowoduje to ograniczenie pobierania magnezu i wapnia, nawet jeśli znajdują się one w podłożu w optymalnej ilości. Jedynym sposobem uniknięcia takiej sytuacji jest analiza gleb i podłoży oraz wody używanej do podlewania, umożliwiająca rozpoznanie rzeczywistych ilości składników dostępnych dla roślin i opracowanie zaleceń nawozowych. Nawożenie na podstawie analiz pozwala na uzyskanie roś*lin wysokiej jakości, zazwyczaj zmniejszenie iloś*ci zużywanych nawozów, a tym samym kosztów, a także przyczynia się do ochrony środowiska. W Finlandii żaden rolnik czy ogrodnik nie uzyska dotacji do produkcji, jeżeli program nawożenia nie jest oparty na analizach.

Pobieranie prób

Sprawia ono dużo problemów. Wykazano, że na tym etapie popełniane jest 80% błędów związanych z analizami podłoży. Wytłumaczenie tego faktu jest proste. W laboratoriach pracują osoby przeszkolone, dla których wykonywanie analiz jest codzienną pracą. Pobieraniem prób najczęściej zajmują się natomiast sami ogrodnicy, którzy nie są zazwyczaj odpowiednio do tego przygotowani. Aby się ustrzec błędów, wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad.

Ogólne zasady. Próba musi być przede wszystkim reprezentatywna, co oznacza, że powinna możliwie dokładnie odzwierciedlać warunki panujące w uprawie. Jedna próba zbiorcza powstaje w wyniku zmieszania prób indywidualnych pobranych najczęściej z 15–20 punktów uprawy. Może ona pochodzić ze szklarni, tunelu foliowego, zagonu kontenerowni lub pola o powierzchni do 2 ha, pod warunkiem, że uprawiany jest ten sam gatunek i odmiana
rośliny, podłoże lub gleba są jednorodne, a zabiegi agrotechniczne na całej powierzchni były takie same. Prób nie powinno się pobierać bezpośrednio po nawożeniu, zarówno mineralnym, jak i organicznym, odkażaniu chemicznym lub termicznym, orce lub przekopywaniu. Po tych zabiegach trzeba zachować 10–14 dni karencji.

Glebę lub podłoże pobiera się z miejsc, w których rośliny są zdrowe i wyrównane, a ich wygląd nie odbiega od przeciętnej, chyba że poszukuje się nieprawidłowości ich wzrostu. Próby można pobierać laską glebową, tzw. laską Egnera, lub łopatką czy szpadlem (fot. 1). Tym ostatnim narzędziem wycina się pionowy plaster z warstwy korzenienia się roślin (20–30 cm), a następnie wycina pasek gleby o szerokości 3–4 cm. Po wymieszaniu prób indywidualnych należy pobrać około 0,5 dm3 próby mieszanej do worka foliowego i dokładnie opisać (gatunek roś*liny, głębokość pobrania próbki, rodzaj podłoża). Szczelnie zamknięte próbki powinno się jak najszybciej dostarczyć do laboratorium, ponieważ zachodzą w nich ilościowe zmiany zawartości składników. Dopuszcza się krótkotrwałe (do 48 godzin)
przechowywanie próbek w lodówce w temperaturze 4oC. Ze względu na specyfikę produkcji
szkółkarskiej, poniżej przedstawiam szczegółowe procedury pobierania prób z różnych typów upraw.


Fot. 1. Próby gleby pobiera się laską Egnera (z lewej), szpadlem lub łopatką

Z gleb mineralnych w uprawie polowej. Analiza gleby przed założeniem uprawy wieloletniej ma podstawowe znaczenie, ponieważ korektę odczynu i nawożenie fosforem należy wykonać przed posadzeniem roślin. Wynika to z faktu, że nawozy wapniowe i fosforowe muszą być wymieszane z glebą, przy czym nie wolno ich stosować łącznie. Termin pobierania prób to wczesna wiosna, przed ruszeniem wegetacji lub sadzeniem roślin, a w przypadku wapnowania — późne lato i jesień, gdy jest najlepszy czas na ten zabieg.

Jedna próba mieszana — powstała w wyniku połączenia 15–20 indywidualnych — może reprezentować pole o powierzchni do 2 ha, pod warunkiem, że obszar ten charakteryzuje
się małą zmiennością glebową, takim samym przedplonem na całej powierzchni oraz jednakowym nawożeniem. Jeżeli teren jest pagórkowaty, oddzielnie pobiera się glebę u podstawy, ze skłonu i wierzchołka wzniesienia. Pobierając próbę należy unikać miejsc, w których wzrost roślin jest nieprawid*łowy (byłe drogi, kopce, rowy, itp.).

Z podłoży w pojemnikach. W uprawach w pojemnikach, ze względu na małą objętość podłoża, może dochodzić do szybkich zmian zawartości składników, np. po ulewnych deszczach. Z tego powodu regularne przeprowadzanie analiz podłoża z pojemników ma podstawowe znaczenie dla powodzenia uprawy.

Próby z kontenerów pobiera się po wyjęciu z nich roślin. Nożem wycina się z bryły korzeniowej wycinek o kącie 30–40o (fot. 2). Powstałą pus*tą przestrzeń należy wypełnić nowym podłożem. Gdy podłoże jest mocno poprzerastane przez korzenie, nie wycina się go, lecz wybiera spomiędzy korzeni (fot. 3). Z dużych kontenerów podłoże można pobierać laską Egnera, świdrem lub rurką metalową tak, żeby pobrać podłoże z całej miąższości. Jedna próba średnia powstaje w wyniku zmieszania 10–20 prób indywidualnych. Próbki indywidualne trzeba dokładnie ze sobą wymieszać i usunąć z nich korzenie. Pozostawienie kawałków korzeni może bowiem zafałszować wynik analizy.


Fot. 2. Pobieranie prób podłoża z pojemnika — wycinka o kącie 30–40o (z prawej)


Fot. 3. Z bryły mocno przerośniętej przez korzenie rośliny uprawianej w pojemniku wybiera się podłoże spomiędzy nich

Z pryzm. W naszym kraju wielu szkółkarzy samodzielnie przygotowuje podłoże. Prawidłowe nawożenie startowe wymaga wykonania analizy takiego podłoża, ponieważ każdy z jego komponentów może zawierać pewne ilości składników pokarmowych (wyjątkiem jest torf wysoki). Próbę z pryzmy należy pobrać po dokładnym wymieszaniu wszystkich składników podłoża. Na średnią próbę mieszaną składa się 15–20 prób indywidualnych, z różnych miejsc i głębokości pryzmy pobranych szpadlem lub łopatką.

Analiza wody i roślin

Istotną rolę, szczególnie w uprawach kontenerowych, odgrywa jakość wody. Podobnie jest w przypadku fertygacji. Z tego powodu należy analizować skład wody przynajmniej raz w roku, najlepiej na początku wegetacji. Zbyt wysokie pH prowadzi do alkalizacji podłoża, a nadmiar chlorków i sodu powoduje stres solny. Za duża zawartość żelaza wyklucza stosowanie nawadniania kroplowego. Jeżeli wodę czerpiemy z wodociągu, informacje o zanieczyszczeniach wody powinno się uzyskać u dostawcy wody.

Gdy we wzroście i rozwoju roślin występują nieprawidłowości, a analiza podłoża nie wykazuje odchyleń od zawartości standardowych, odpowiedź na pytanie o przyczynę problemów może dać analiza materiału roślinnego. Jest to zresztą jedno z podstawowych narzędzi w badaniach nad nawożeniem roślin ogrodniczych. Materiałem do analiz są części wskaźnikowe roślin, np. u wielu krzewów lub drzew iglastych jednoroczne igły z górnej części pędu, u rodzajów takich, jak Juniperus, Thuja, Taxus — wierzchołkowe odcinki pędów z igłami lub łuskami. Częściami wskaźnikowymi dla drzew i krzewów liściastych są liście ze środkowej części jednorocznych pędów z obwodu korony.

(http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=443)
 

Somelier

Active member
Witam ! Widzę ze dużo ostatnio nowych tematów sie zrobiło, które nic wspólnego z trawa nie maja a takie jak TEN bardzo fajny temat leży zapomiany a szkoda bo organic uprawa to nepewno super rzecz wszystko co naturalne jest zajebiste i najlepsze. Widać to swietnie np po krzakach Hota i innych co uprawiaja naturalnie. W Polsce jeszcze ciężko dostać 100% organic nawozy a szczególnie te na kwitnienie.. Na wzrost to myślę ze nie ma problemu na wsiach jest pełno różnych oborników wiem bo mieszkam... do wyboru do koloru można powiedzieć.. kura, świnia, krowa. Gorzej znaleźć gówno które by było dobre na kwitnienie i tu bym sie chciał was zapytać jakie znacie środki tylko nie chodzi mi tu o biohumus czy bat guano tylko 100% naturalne które można znaleźć w domu ogrodzie itp itd. Ja słyszałem ze na kwiaty jest dobry popiuł z drzew i jak sie nie myle to chyba ryby takie co sie rozkładają .... Mogę sie mylić i dlatego napisałem tego posta jakbyśmy znaleźli więcej takich rzeczy to by można to wszytko wymieszać, zakisić itp i zrobić zajebisty 100% organic nawóz na flo.. Kiedyś była taka strona co jest dobre na co ale już nie działa niestety. Piszcie co wiecie.
Pozdro
 
C

czaczo

witam przyjacielu .i dziekuje, http://grzyby.grzybnia.pl/content/view/375/13/
i nic tyle co popol z drewna co popiol z papieru,fusy z kawy,krew.itp.wystarczy poszukac i na icmag, pk ze skorek bananow.................top max wlasnej roboty.jest tego opor,bo opry ,to jak sie pisze przez o czy przez u ,u hahahahahahahaahah
 

ripsta

Member
w gownie moze byc duzo fosforu i potasu to zalezy czym zywia sie zwierzeta.w miesie jest duzo fosforu wiec gowno zwierzat miesozernych bedzie lepsze na flo.
 

Plantator

Active member
Veteran
Witam ponownie , wiosennie:] Kiedyś na ic widziałem listę zawartości składników mineralnych w różnych produktach. Jeśli chcecie robić nawozy na veg czy flo to takie coś by sę przydało. Ja wprowadziłem trochę ulepszeń w mojej produkcji nawozów organicznych. Po pierwsze doszły Efektywne Mikroorganizmy (emgreen.pl) o których ktoś już kiedyś pisał. Wszystkie odpady organiczne z kuchni i ogrodu trzymam w beczkach podziórawionych od spodu jak sito , postawionych na podwyższeniu. Pod spodem stoją skrzynki i zbierają wyciekającą wodę w której jest masa szybko przyswajalnych przerobionych przez bakterie związków. W takiej samej beczce trzymam zaszczepiony popiół z pieca i kominka wymieszany z innymi odpadami i EM. Do beczek po odsączeniu nadmiaru wody wpuściłem dżdżownice kalifornijskie które bardzo dobrze współpracują z pożytecznymi bakteriami. Polecam każdemu . Moje warzywa bardzo dobrze reagują na te bakterie. Potwierdzają to również badania sggw i nie tylko.

Jak dam radę to poszukam materiałów , ale to za tydzień.
 

DR.JOINT

Member
Dobra to i ja trochę ale o bio ochronie roślin: http://e-koppert.pl/ogrod-przydomowy-i-dzialka,46.html

Osobiście nie stosowalem, ale wiem że growerzy używaja innych stworzeń đwiata do pomocy zamiast lać pestycydy. W tym roku napewno będę stosował do uprawy in i jak zbiorę "materiał" to si podziel efektem. Polecam tez lekture o AACT (Actively Aerated Compost Tea) Mam zakupiony sprzęt, kompost i odżywki. Za kilka miesięcy si okaże co z tego wyniknie. Lektur polecam z ICMAG w dziale growerów Organic.
 

GReen dreAM

Active member
Veteran
Apropo tej wody wierzbowej, to pamietajcie moczyc wierzbe w tej samej wodzie okolo 3 dni, nie dluzej. Ja uzywalem tej wody do podlewania malych dopiero co ukorzenionych klonow. Nie stosowalem wersji z miodem, ale w przyszlosci czemu nie.. ?


Pozdro !!
 

-Bruce-

Active member
Witam ponownie stosuje Em-1 od niedawna, wczesniej uzywalem Astvit okolo 100gr na doniczke 11l + w pozniejszym czasie jako herbatka

Jak namnażać efektywne mikroorganizmy?
Jeśli już masz odpowiedni produkt do namnażania np. pojemności 0,2 L EM-1 i Melasa, to efektywne mikroorganizmy namnożą się prawidłowo, jeśli postąpisz w taki sposób:

Składniki i przybory do namnażania:

• 1 część wody najlepiej bez chloru, czyli jeśli masz wodę z wodociągu, powinna odstać ok. 2 godzin przed użyciem.

• 1 część Melasy.

• 1 część preparatu EM-1.

• Pojemnik takiej wielkości, aby po uzupełnieniu wodą, od wylotu zostało ok. 10 cm, może być butla do fermentacji wina z rurką, może być plastikowy. Ważne, aby można było dopasować poziom szczelności zamknięcia czyli w czasie fermentacji luzować zamknięcie, a po fermentacji szczelnie zamknąć.

UWAGA! Nie używaj pojemników metalowych ani ocynkowanych.

Jak się namnaża efektywne mikroorganizmy?

1. Rozpuść melasę w 2 częściach wody podgrzanej do temperatury 50-60°C.

2. Sprawdzić temperaturę (najlepsza 35-38°C).

3. Dodać EM-1.

4. Wymieszać.

5. Czas namnażania ok. 7 dni, w ciepłym miejscu czyli temperaturze ok. 35°C. Aby utrzymać stałą temperaturę możesz użyć grzałki akwariowej, ale grzałka nie powinna rozgrzewać się do temperatury powyżej 40°C.

6. Po zakończeniu namnażania uzupełnij ciepłą, odstaną wodą bez chloru do całości 5 litrów.

Jeśli zacznie pojawiać się piana, czy jakby kożuch – to świadczy o tym, że efektywne mikroorganizmy fermentują. Kiedy zauważysz uspokojenie i mniej pianki w pojemniku, oznacza to zakończenie procesu fermentacji. pH roztworu to: 3,5 – 3,8

I masz produkt gotowy do użycia.

UWAGA ! Efektywne mikroorganizmy jest sens namnażać tylko raz, z oryginalnych opakowań. Użycie już namnożonego roztworu do kolejnego namnażania mija się z celem, ponieważ równowaga mikroorganizmów w roztworze ulega zmianie i stają się nieskuteczne.

Z kompletu 0,2 L EM-1 i Melasa otrzymasz 5 litrów gotowego produktu, który powinieneś przetrzymywać w chłodnym i ciemnym miejscu.

Namnożone efektywne mikroorganizmy powinny być zużyte w ciągu 14 dni.

producent zaleca dawke 40litrow na 300litrow wody na hektar zastosowalem takie proporcje tylko zmiejszone = EC 2,4

W uprawie stosuje substrat kokosowy, a produktu em-1 zastosowalem do reaktywacji starego kokosu
 

Latest posts

Latest posts

Top