What's new

Polish Sativa Lovers Thread

Majaa

Active member
czółka!
Jesli mogli byście wypisać jakieś ciekawsze odmiany sativ które bez problemu dojdą w pl była bym bardzo Wam wdzieczna :)
dodam ze raczej te sativki energetyczne nie zmulajace, bo takie Kocham.
:tiphat:
 

wdr

Active member
Veteran
Bangi Haze jest chyba jedną z ciekawszych opcji dla miłośników sativ z naszych terenów- dojdzie bez problemu tyle że końcem października, cieżko żeby spleśniał bo z racji swojego pochodzenia jest to odmiana wyjątkowo odporna na wilgoć. Jeżeli chodzi o moc to zdecydowanie 1 liga. Możesz spróbować też jakiś krosów z BH , też napewno nie zawiodą i dojdą szybciej.

Z szybciej dochodzących sativek to moge polecić Leb27. Niektórzy piszą że słaby ale jak dla mnie zadowalający niektóre phena nawet bardzo zadowalające. Przyjemna niezamulająca faza idealna na aktywne spędzanie słonecznych dni (z tego co pamiętam bo ostatni raz paliłem go w 2009 ;) )

pare fot tak na szybko :

Bangi Haze x Bangi Haze x Purpurea Ticinensis z tego roku.

picture.php


picture.php


Leb27 2009

picture.php


picture.php


picture.php


picture.php


pzdr :wave:
 

padkontrol

Member
Veteran
czółka!
Jesli mogli byście wypisać jakieś ciekawsze odmiany sativ które bez problemu dojdą w pl była bym bardzo Wam wdzieczna :)
dodam ze raczej te sativki energetyczne nie zmulajace, bo takie Kocham.
:tiphat:

wdr said:
Bangi Haze x Bangi Haze x Purpurea Ticinensis z tego roku.

Faktycznie, fajne są te crossy BH, BHPT, BHPTxLR, BHxBHPT. Najbardziej sativkowo odbierałem mamę crossa BHPT x LR konkretnie było to Bangi Haze x e-rock/dp x purpurea tic. BH x BHPT u mnie nie było najmocniejsze ale fajne bardzo fajne sativkowe palenie tu zdjęcia (2 phena) :

picture.php




BHPT melon x BHPT fem, czyli BHPT f2 :) Wyszło najmocniejsze z
tej kombinacji.



BHPT x LR


Zajebisty jest też Carpatian od Darwin seeds. Musze go dostać :) I fajnie sativkowo-pobudzająco działał na mnie Maroc x Orange Bud f2, ale co ciekawe preharvest jednej gałązki 2 tygodnie przed zbiorami. Finalny produkt już nie odbierałem tak "czysto" sativkowo. Generalnie też takie odmiany kocham i wciąż szukam. Jak coś znajdziesz wartego uwagi daj znać hehe

Pozdrawiam
Pad :tiphat:
 

enjoyerPL

New member
Dołączam jako oddany amator Sativek :)
najlepsze chwile jak spedziłem przy paleniu sponsorowały wlasnie sativy :)
osobiscie polecam ak47 ;) inne ktore konsumowałem byly noname niestety ;p
 
V

vod

Interesujące spostrzeżenia pad.
W zeszłym roku wszystkie moje Bangi Haze x Purpurea Ticinensis f2 (melon) (bodajże 6, ale chyba wszystkich jeszcze nie paliłem) wyszły znacznie słabsze niż BH x BHPT. Za to zapachy miały lepsze, słodsze i owocowe, a jedna okazała się równie spektakularnie aromatyczna jak jej mama.
BH x BHPT miałem kilka różnych typów. Między początkiem i końcem października, zielone i fioletowe... najbardziej aromatyczna jest starsznie mocna i rozwala na cały dzień. Najchętniej palę najpóźniejsze dziewczyny. Chce mi się po nich biegać i robić pompki. Imprezowe zioło.
Mam trochę nasion, ale za ojca Gloria (MMGGxBHPT) posłużyła... więc nowe recombo. Wcześniejszy miks, ale i na pewno cięższa faza, choć dobrze by było jakby mi się udało znaleźć taką mamusię, którą się będzie fajnie palić.

No i zastanawiam się co dalej. Czym w 2011 zapylać? F13xA11? Czy Jacalyn bo IBL i oldschool (tyle, że indica) i zobaczyć co z tego wyjdzie? A może wręcz BHxSzamanka? Poza tym Bushmana krosy chcę stestować i Madala#1. Albo wręcz Bangi Haze skądś sprowadzić i ten wątek kontynuować.
Zobaczymy ile spotów i jak się potoczy sezon. Najchętniej bym wszystko na raz robił, ale cóż. Nie ma opcji. Cierpliwości!
Grow 2011 będzie w każdym razie eksperymentalny :)
 

padkontrol

Member
Veteran
Interesujące spostrzeżenia pad.
W zeszłym roku wszystkie moje Bangi Haze x Purpurea Ticinensis f2 (melon) (bodajże 6, ale chyba wszystkich jeszcze nie paliłem) wyszły znacznie słabsze niż BH x BHPT. Za to zapachy miały lepsze, słodsze i owocowe, a jedna okazała się równie spektakularnie aromatyczna jak jej mama.
BH x BHPT miałem kilka różnych typów. Między początkiem i końcem października, zielone i fioletowe... najbardziej aromatyczna jest starsznie mocna i rozwala na cały dzień. Najchętniej palę najpóźniejsze dziewczyny. Chce mi się po nich biegać i robić pompki. Imprezowe zioło.
Mam trochę nasion, ale za ojca Gloria (MMGGxBHPT) posłużyła... więc nowe recombo. Wcześniejszy miks, ale i na pewno cięższa faza, choć dobrze by było jakby mi się udało znaleźć taką mamusię, którą się będzie fajnie palić.

No i zastanawiam się co dalej. Czym w 2011 zapylać? F13xA11? Czy Jacalyn bo IBL i oldschool (tyle, że indica) i zobaczyć co z tego wyjdzie? A może wręcz BHxSzamanka? Poza tym Bushmana krosy chcę stestować i Madala#1. Albo wręcz Bangi Haze skądś sprowadzić i ten wątek kontynuować.
Zobaczymy ile spotów i jak się potoczy sezon. Najchętniej bym wszystko na raz robił, ale cóż. Nie ma opcji. Cierpliwości!
Grow 2011 będzie w każdym razie eksperymentalny :)

Vod!

F13xA11 koniecznie coś zapylaj, te geny trzeba zostawić. Fajną hybrydą byłoby Grapefruit x F13xA11 :) Pomysłów sporo, gorzej z możliwością wykonania. Co do outdoora to polecam wszystkim Maroc x Orange Bud f2. Mam prawie identyczne odczucia jak hodowca, bardzo fajna przyjemna faza. I to zioło na pewno posadzę za rok. Nie jest to może czysto "sativowa faza" ale super przyjmeny high :) Nawet wygląda mi na sativke.

picture.php
picture.php


I w tym roku spróbujemy też preharvestu, czy faktycznie zadziała tak mega sativowo jak rok temu. Najlepszym ziołem "na rano" jakim paliłem był Carpatian (Darwin seeds) A wy jak tam, jaką najprzyjemniejszą sative paliliście?
 
ja mam crossiki tego typu

-Nepal Jam/Shamanka x Orange Budf3
-Easy Maroc Indica x Orange Budf3
-[Bangi H/ErocDP x PT x LR] x [Grapefruit/Victory x Shamanka]
-Bangi H x GG

z nich właśnie liczę na bardzo przyjemną baczke :) zobaczy jak to będzie :)

pozdrawiam :tiphat::tiphat:
 

masakrator

Well-known member
ICMag Donor
Veteran
Polish Sativa Lovers Thread - temat o sativach -wiec po co pokazywac roslinki z polskiego outdora jak nie ma zadnej sativy w polsce dochodzacej ? Chce ktos poczuc smak i haj sativy to niech sadzi w boxie .
 

masakrator

Well-known member
ICMag Donor
Veteran
Durban Poison - pod nazwa sie kryje wiele roslin mniej lub bardziej ze saba spokrewnionych, o ktorego ci chodzi :African Seeds ,Afropips Seeds,Dutch Passion,Hemcy Genetics czy Nirvana Seeds czy inne - sa to rosliny mniej lub bardziej do siebie podobne jedne maja wiecej sativy a inne mniej ,te co dochodza w polsce napewno maja mniej niz wiecej a te ktore nie dochodza wiecej .

Durban Poison jest to napewno duzy sklon w kierunku sativy bo jest to polaczenie afryka x skunk #1 ,gdzie skunk #1 jest hybryda odmian Afghanistan x Mexiko x Kolumbien ,a afghanistan jest to czysta indyca ,wiec o czystosci sativy takze nie mozna mowic .
 

Drzewo

Member
ale Durban od sensi seeds moim zdaniem już jest czystą sativą. I dochodzi w polsce ;) Zresztą i w opisie jest, że to sativa chociaż opisami nie należy się kierować.
Mexican Sativa tez potrafi dojsc chociaz nie zawsze :)
 

masakrator

Well-known member
ICMag Donor
Veteran
Nauka idzie w LAS czyt. Drzewo :D

Krytyczna długość dnia powodująca zakwitanie u konopi, jest bardzo zróżnicowana w zależności od odmiany, tak samo jak i czas reakcji na zmianę fotoperiodu (to drugie łatwo można zaobserwować indoor).
Odmiany pochodzące z okolic równikowych do 30 stopni szerokości północnej inaczej reagują na zmienianie się długości dnia od tych rosnących bardziej na północ. Długość dnia i nocy w pobliżu równika zmienia się niewiele w zależności od pory roku i właściwie stale oscyluje w granicach 12 –13h. Z tych rejonów pochodzą najlepsze rasy takie jak: Thai, south indian, colambian etc. określane zwykle jako sativy. Niestety nie daje się ich uprawiać outdoor w Polskim klimacie a także uprawa indoor jest niepraktyczna, ponieważ nie tylko nie są to odmiany kompaktowej budowy, ale także okres ich kwitnienia jest bardzo długi, nawet do 16 tygodni przy fotoperiodzie 12/12. Przykładem takiej odmiany jest Haze wywodząca się z hybryd pomiedzy Thai, colambian, south indian i prawdopodobnie mexican.

Praktycznie wszystkie obecnie dostępne odmiany są hybrydami sativ i afgańskich indyjek, w zależności od tego ile mają w sobie jednego lub drugiego będą inaczej reagować na zmieniający się fotoperiod. Im więcej cech indyjki w odmianie tym szybciej zareaguje na wystąpienie induktywnego fotoperiodu, im więcej sativy tym okres pomiędzy zmianą czasu oświetlenia będzie dłuższy.

jak dochodzi w polsce to sam sobie odpowiedz na pytanie czy to 100% sativa twoim zdaniem .

Aby konopie dało się uprawiać w gruncie w naszym klimacie musi być ona dostosowana do naszych warunków klimatycznych, czyli musi zacząć kwitnąć na tyle wcześnie aby mogły na niej dojrzeć kwiatostany. Dlatego też wybierając odmianę warto zwracać uwagę na to jak ona radzi sobie w naszym klimacie, przy czym jedynie niektóre rasy opisywane w bankach nasion jako przeznaczone do uprawy wewnętrznej poradzą sobie outdoor. Trafiają się czasem rasy teoretycznie przeznaczone do uprawy na zewnątrz które nie za bardzo się do tego nadają albo kwitną podobnie późno jak odmiany teoretycznie przeznaczone wyłącznie do uprawy indoor. Seedbanki po prostu czasem podają terminy kwitnienia i zbioru np.: dla Kalifornii a nie okolic Warszawy. Zanim coś kupisz koniecznie zorientuj się czy jest to na pewno to czego szukasz, pamiętaj, że opis u producenta nasion nie jest najbardziej wiarygodnym źródłem informacji.
Od października do połowy marca warunki słoneczne są bardzo słabe, większość roślin w tym konopie nie mogą być uprawianez powodow :wzrost zachmurzenia ,krótszy dzień (najkrótszy 22.XII) ,kąt padania promieni słonecznych (bardzo ostry - w XII 13-140)

Warunki świetlne różnią się także dość znacznie w zależności od rejonu Polski:
najgorsze warunki solarne - północno-wschodnia Polska
najlepsze warunki solarne - południowa Polska (na Podkarpaciu)

Edit: Przepraszam jesli Cie urazilem lub kogokolwiek ale naprawde nie mialem na celu nikoggo pouczac a przedstawic swoje racje aby bylo zrozumiale i logicznie ,a w temacie chodzi tak naprawde ktore maja najwiecej % sativy i dochodza w polsce :D moj blad .
Czesto sedbanki pisza w opisach sativa jesli ona przewaza nad indyka .
 

Drzewo

Member
hehe grzesiu mozesz wykladac na uczelniach kanagrafię, ale co do zagadnien geograficznych to nie musisz mnie pouczac- akurat z tym radze sobie b.dobrze :D Jednak jezeli chodzi o dogodnosc warunków klimatycznych to najlepiej mają Ci z płd-zach Polski, gdzie jest najdłuższy okres wegetacyjny ;), Warunki solarne to nie wszystko :D im dalej na wschód i północ tym gorzej to jasne :D Wpływ klimatu kontynentalnego z nad Rosji sie udziela. Niestety w Polsce nie jest kolorowo i mamy klimat przejsciowy.

Na genetyce jako nauce nie znam sie za dobrze ale wydaje mi sie, ze nawet jesli są hybrydy to jednak trafiają sie takie, które mozna uznac za sativy :D mimo, ze w genach gdzies tam plynie indica. Wiadomo, ze nie bedzie haju takiego jak po odmianach typu haze, czy okolic rownika ale jednak ten haj jest lekki i tez przyjemny co go znacznie rozni od mixów i/s, a to, ze seedbanki zatajają oryginalną genetykę ich 'landrace' to juz inna sprawa..
 
V

vod

Wszystko kwestia definicji "sativy".

Jak się zdefiniuje, że to rośliny, które u nas nie dochodzą na outcie to oczywiście, że nie ma. Vide ograniczenie pojęcia do tylko tropikalnych odmian konopii.

Jak natomiast, powiemy, że sativy to te rośliny, które dają nam "sativowy high", to jak najbardziej dochodzą u nas takowe na outcie. he he

Wszystko jest taką albo inną hybrydą i spinanie się na punkcie tego abstrakcyjnego i arbitralnego podziału uważam za bez sensu.

Ważne żeby pożądany efekt był, a "sativowe efekty" mogą być różne. Każdy sobie sam wymyśla granicę między "sativą" i "indicą" i dobrze jest.
 

padkontrol

Member
Veteran
Nareszcie jakaś konstruktywna debata :D

Racja, nie wiele osób może pozwolić sobie na indoor. Nie każdy też chce po spaleniu siedzieć jak zabity na kanapie. Dzięki GanJah za fajnie wyjaśnienie, co do C99 się nie zgodzę dla mnie może nie "holy grail" ale na pewno jedna z lepszych. Wydaje mi się, że c99 to indoor w naszym klimacie także pisanie o dochodzeniu jest bez sensu. Podobno występują 3 phena więc całkiem spoko. Z Cindi najbardziej sativowo odbierałem c99 f3.

Bardzo dobrze pamiętam pewien sylwester na nartach w górach, to było około 2001-2002 roku. Trawę kupiliśmy od instruktorów jazdy na stoku :D Stare czasy... Wyglądała kurwa biało. Rasowa biała odmiana. Pamiętam, że spadałem po niej z krzesła ze śmiechu. Nie mogłem podnieść się z podłogi i takie akcje. Fajnie byłoby ją sobie znowu zapalić i zobaczyć jak teraz na mnie zadziała. Na pewno jest to też kwestia towarzystwa, nie sądzę że samemu przy youtubie by mnie tak wykręciło ;)

Co do autohaze to dostałem jakiegoś niedawno :) Zobaczymy w tym roku outdoor, ale ja jakoś sceptycznie do tych AF podchodzę.

To teraz piszcie, jakie odmiany działają/działały na was pobudzająco ?

P.S

Mundek a tym postem co chciałeś wnieść do dyskusji ?

Pad :wave:
 

Drzewo

Member
Do AF to i ja podchodzę z dystansem, zawiodłem się kilka razy na mocy tego :D no ale mialem okazje probować akxc99 af i zdecydowanie pobudzała, mimo, ze to AF :D myślę, ze czysta c99 af bedzie taka sama albo i lepsza :D dodam, ze zejscie bez zamuły i bólu głowy.

w tym roku zdobyłem ciekawego crossa Mexican Sativa x shaman x durban posion x easy sativa :D bardzo wczesna sativka :D
 
V

vod

Pobudzająco: Bangi Haze i niektóre pochodne, Grejfrut (mój, czyli GfxVictory, oryginalnego paliłem ostatni raz prawie 4 lata temu), Satori (ale mentalnie, nie ruchowo), SatoThai czyli Satori x ThaiHazeSkunk. Parę lat temu trafiła mi się fajna EasySativa x wczesne, ale nie pamiętam już jej efektu. Pachniała choinką :)
 
Top