What's new
  • Happy Birthday ICMag! Been 20 years since Gypsy Nirvana created the forum! We are celebrating with a 4/20 Giveaway and by launching a new Patreon tier called "420club". You can read more here.
  • Important notice: ICMag's T.O.U. has been updated. Please review it here. For your convenience, it is also available in the main forum menu, under 'Quick Links"!

Nasze niepokoje...

outgrower

Member
No ok ale po McDonaldzie jeszcze nikt nie znalazl sie w szpitalu

Nie żartuj, a wszyscy ludzie którzy cierpią na otyłość, nadciśnienie, miażdżycę, zawały serca? Prawda jest taka, że moim zdaniem większa część polskiego społeczeństwa nie dorosła ani do dopalaczy ani do legalizacji konopii. Człowiek powinien mieć wolny wybór co w siebie wrzuca, ale u nas wszystko lubi przybierać formy patologiczne, może to kwestia mentalności, może braku edukacji nie wiem, ale nie obarczałbym winą jedynie dopalaczy i ich właściciela, który zrobił biznes na czymś co można było i tak kupić legalnie.
 

kaczy

Active member
Veteran
Dokładnie! Typ sprzedaje taki sam szajs jak wiele innych firm do których się nie przypierdalacie.

A koncerny paliwowe, a przemysł samochodowy, a dajmy na to setki tysięcy innego gówna które do życia nie jest potrzebne. Ja nie mówie już jak zobaczyłem morde tego typa w gazecie to od razu pomyślałem, że to jakiś jebany pedał z parciem na hajs to miał wypisane na twarzy. Widać, że od przepychu mu się w głowie pierdoli i pewnie uważa się za Bóg wie kogo. Mniejsza z tym. Typ po prostu nie ma sumienia i wykorzystuje popyt na takie gówno. Jest wiele mniejszych miast w Polsce w których małolaty (18 i mniej) wpierdalają to gówno w dość sporych ilościach. Spytacie skąd to się bierze? To wam powiem. Ci ludzie się nudzą po prostu i nie wiedzą na co wydać te 25 zł czy 30 zł. Takim o to sposobem idą do dopów i dzień z głowy jakoś mija i tak dopóki znowu nie skołują 30 zeta na coś innego.

Gość po prostu zarabia kase na idiotach i perfidnie ich wykorzystuje. Marazm słabość, obojętność, brak zainteresowań to są objawy które on szuka u swoich klientów. Takim właśnie jednostkom, które nie wiedzą co ze sobą zrobić łatwo jest wcisnąć takie chujostwo. Widziałem nie jeden raz idiotów palących te mieszanki a la MJ którzy zachwalali że bardzo dobre a jak to paliłem to nic tylko gówniany smak i faza 15 minut której głównym motywem jest to że Ci serce wali jakbyś miał zawału dostać. To kurwa ma być dobra fazka??

Jak pisze kolega wyżej w tym kraju jest PATOLOGIA na wielu polach. Ludzie są coraz gorsi i coraz gorzej wychowani. Dziewczyny klną biją się a chłopaki ćpają i chleją jeszcze bardziej niż kiedyś nie mówiąc już o języku jaki używają. K i Ch i browary naprzemian z wiśniówkami cały dzień. Pierdole tego wieśniaka co sprzedaje te dopalacze, ale jedno trzeba przyznać, że troche każdy zazdrości mu fortuny i łatwego zycia. Bo jak się ma tyle forsy to życie jest proste jak konstrukcja taczki.

Pozdro ale sobie wylałem troche myśli.
Kaczy
 
ja mam tylko nadzieje ze walka z dopami bedzie walką z wiatrakami i będą zmieniać składniki tak zeby tylko bylo legal, przez co ludzie zrozumieja ze sa rzeczy o wiele mniej szkodliwe i wtedy wybór będzie prosty -> MJ :D
wiadomo dopalacze to ogolne okreslenie, sa tabsy proszki i cholera wi co. mnie to nie jara, ale osobiscie wolalbym walic fete niz jakies cuda na kiju zeby tylko miec banie. a jak czytam na necie to ludzie po dopach przezywaja to az mnie ciary przechodza :/

no ale to moje marzenia, a w tym kraju wszystko mozliwe...
 

ineedsmoke

New member
to nie jest prawda, pewnien typek zna tego ziomka osobiscie i on od dawna mial korbe na duza kase i wczesniej wiele rzeczy się imał, az teraz mu wyszlo na taka skale. czy dobrze czy zle nie mi to oceniac, ale na pewno trzeba przyznac ze chłop ma łeb nie od parady

byc moze masz racje, aczkolwiek dalej uwazam ze nikomu w tym kraju szczegolnie takiemu lebkowi jak on nie przybedzie tyle kasy w portfelu bez wiedzy odpowiednich osob bo dziala w takiej branzy gdyby zarobil w innej to odmienna sytuacja, byc moze zaczynal tak jak mowisz sam, ale teraz to juz nie jest jego interes, to sluzy do prania pieniedzy.

Jesli ktos zna sie na tym haniebnym procederze jak pranie $$ wie ze jest to jedna z prostszych metod.

Sek w tym ze robi to na oczach wszystkich, pod okiem skarbowki,
pol(u)cji i innych mend i nic mu nikt nie zrobi. A normalnego czlowieka ciagaja po sadach za kawalek topa w kieszeni.

Nie twierdze ze sie mylisz, ale znajomy znajomego to nie jest zaden dowod. Prawda jest taka ze aby zlikwidowac to gown* jakim sa dopalacze, albo zdepenalizowac MJ, lub dopuscic do obrotu w wyznaczonych strefach, badz glupia metoda najechac wszystkmi mozliwymi instytucjami na dopalacze na pewno cos sie znajdzie na pewno daje slowo.

pozdrawiam
 
O

Ojciec

O ja pierdole mam straconą miejscówkę muszę przesadzić ładnie już kwitnące rośliny.albo zerwać i nie mam pojęcia co zrobić czy ciąć czy przesadzać;
 

lob19

Member
Veteran
najechac wszystkmi mozliwymi instytucjami na dopalacze na pewno cos sie znajdzie na pewno daje slowo.


tego już dawno próbowali, sanepidy i inne kontrole na nich napuszczali, ale oni mają wszystko bardziej w porządku niz jakikolwiek inny biznes.

U nas jest tak, że jak nie idzie skołować MJ to czasem sie pali "dopalacze". Nie zgadzam się z tym co Kaczy pisze, że to daje chujową banię przez 10 min. Tak to było 2 lata temu jak Spice był w sprzedaży. Teraz to udoskonalili i klepie mocniej niż jakiekolwiek zielsko. Nie dziwie się, że małolatom nie chce się pierdolić z motaniem 1g MJ, jak mogą kupić na legalu za 15zł-20zł torbę która ich mocniej poczesze. Im chodzi tylko o "banię" a nie o to o co nam tu na forum.

Uważam, że to, że ludzie ćpaja te dopy, to po prostu objaw popytu na narkotyki w naszym społeczeństwie i jedynym sposobem na pozbycie się dopalaczy jest legalizacja starych, znanych drugów (LSD, MDMA, MJ, grzyby i koks/amfa). To są przynajmniej znane, przebadane substanje a do tego mniej szkodliwe.

tyle ode mnie w tym temacie
pozdro
 

A.LaVey

Member
Trapi mnie jedno planty są już na 100% dorodne a ja nie mam jak zrobić żniw;/ praca studia i cała inna gama spraw dopadły mnie teraz! a miejscówke mam kilkaset km od aktualnego miejsca zamieszkania...fuck
 

ineedsmoke

New member
tego już dawno próbowali, sanepidy i inne kontrole na nich napuszczali, ale oni mają wszystko bardziej w porządku niz jakikolwiek inny biznes.

U nas jest tak, że jak nie idzie skołować MJ to czasem sie pali "dopalacze". Nie zgadzam się z tym co Kaczy pisze, że to daje chujową banię przez 10 min. Tak to było 2 lata temu jak Spice był w sprzedaży. Teraz to udoskonalili i klepie mocniej niż jakiekolwiek zielsko. Nie dziwie się, że małolatom nie chce się pierdolić z motaniem 1g MJ, jak mogą kupić na legalu za 15zł-20zł torbę która ich mocniej poczesze. Im chodzi tylko o "banię" a nie o to o co nam tu na forum.

Uważam, że to, że ludzie ćpaja te dopy, to po prostu objaw popytu na narkotyki w naszym społeczeństwie i jedynym sposobem na pozbycie się dopalaczy jest legalizacja starych, znanych drugów (LSD, MDMA, MJ, grzyby i koks/amfa). To są przynajmniej znane, przebadane substanje a do tego mniej szkodliwe.

tyle ode mnie w tym temacie
pozdro

no to prawda..... im chodzi tylko o banie, nie o to o co nam chodzi .
przykre to jest........ ja juz jestem zielony od jakiegos czasu i nigdy nie probowalem narkotykow zadnych, mialem setki okazji ale mnie nie ciagnie, nie pale fajek, nie pije alko wogole zero (jedno piwo w tym roku na grillu :D). nie uwazam MJ za narko. uzywka tak ale nie narko chociaz mozna MJ pod ta definicje podciagnac.

a dopalacze to syf, glupio mowic o czyms czego sie nie probowalo, ale nasuwaja mi sie tylko takie wnioski...


pzdr
 

jerzu19

Active member
Veteran
:tiphat:
kurwa w moich regionach ma padac do weekendu:wallbash::badday:
chcialem potrzymac jeszcze troche moje automaty ale na jednym krzaku ak-47 od grzesia zauwazylem plesn!!!
fucking polish weather!!
 

Green Heart

Member
moim niepokojem (może i nie słusznie :D) jest to, że kiełkujące nasiono najpierw pokazało ''pierwsze piętro'' zamiast kiełka.
everything's gonna be allright?
 

kaczy

Active member
Veteran
siema :tiphat:

ineedsmoke said:
ciagnie, nie pale fajek, nie pije alko wogole zero (jedno piwo w tym roku na grillu ). nie uwazam MJ za narko. uzywka tak ale nie narko chociaz mozna MJ pod ta definicje podciagnac.

Niepokoi mnie, że tak myślisz człowieku. Nie palisz, ani nie pijesz to troche dziwne. Nawet bardzo dziwne bym powiedział. Czemu to mj można podciągnąć pd narkotyk skoro to kurwa nie jest żaden narkotyk co? Czytałeś definicje narkotyków? Narkotyk to środek wywołujący uzależnienie! Uzależnia Cie palenie? Bo mnie nie. W sumie to już większym narkotykiem jest alkohol i papierosy a dokładniej nikotyna niż ganja.

Piorunem w każdego kto nazywa zioło narkotykiem. Cannabis to zbawienie ludzkości. Konopia nie służy tylko do palenia, można dzięki niej uratować świat (poważnie!)
Moim niepokojem jest to, że wiele osób w ogóle tego nie rozumie. Znowu nachodzi mnie ochota opuścić ten kraj i udać się do Holandii.

lob said:
Uważam, że to, że ludzie ćpaja te dopy, to po prostu objaw popytu na narkotyki w naszym społeczeństwie i jedynym sposobem na pozbycie się dopalaczy jest legalizacja starych, znanych drugów (LSD, MDMA, MJ, grzyby i koks/amfa). To są przynajmniej znane, przebadane substanje a do tego mniej szkodliwe.

tyle ode mnie w tym temacie
pozdro

Zgadza się! Bo im chodzi tylko o banie, dokładnie tak. Popyt na dragi jest duży. I zdecydowanie bardziej wolałbym żreć to co wymieniłeś. Próbowałem wszystko co napisałeś oprócz LSD i koksu. Wg mnie jeżeli miałbym zrobić swój ranking to byłoby tak:
1.MDMA
2.Grzyby
3.Ganja
4.Amfetamina
Z tego wszystkiego na ostatnim miejscu plasuje się amfa, która jest chujowa, ale ogólnie czasem można się naspeedować, żeby było śmiesznie. Można wtedy pochłaniać ogromne ilości wódki. MDMA jadłbym sobie od rana na śniadanie. Najmniej szkodliwe pigsy z tym jadłem w NL. Czyściutkie MDMA w małych dropsach z bardzo dobrego źródła od typa który to jadł bardzo często. Drag mistrzostwo świata jak dla mnie. Grzyby są zajebiste i chciałbym, żeby to wszystko co napisałeś było legalne. A nieprawdą jest, że ludzie u władzy politycy i ludzie showbiznesu nie dają po nosie koksem czy amfą?? Przecież to jest idealna używka dla takich sfer. Dragi są nieodłączną sprawą w życiu całej ludzkości. Przecież od dawna człowiek myślał jakby tu się zajebać. Nieprawdaż że tak było. Skąd się wzięło to fermentowanie owoców, żyta, potem kombinowanie z piwem. Nawet w książce Cejrowskiego o indianach jest wzmianka o alkoholu bardzo prostym robionym przez kobiety przeżuwające jakieś organiczne cuś a potem dzięki ślinie to fermentuje. I po co to robią kurwa cały dzień. Po to żeby mieć pizde, małą ale delikatnie zrobionym jak widać to nawet w dżungli amazońskiej trzeba być. Po co? Bo to wyostrza zmysły i pobudza oraz dodaje odwagi i otuchy. Bez tego by pewnie mieli o wiele gorzej.

Hah a my mamy labolatoria w tym śmierdzącym cywilizowanym świecie i robimy sobie inne mocniejsze staffy. Dopalaczy koniec powinien nastąpić, zaś na światło dzienne LSD, MDMA, KOKS, PROCH, MJ. Szlugi niech potanieją bo tytoń taki drogi to kurwa nie jest chodowli i kurwa dać ludziom spokój. Najważniejsze żeby był wybór co można sobie przyjebać, czy to mi pasuje i dziwki jak w amsterdamie. Wtedy był by spokój na ulicach jak makiem zasiał. Porobieni MDMA seksualnie wyżyci ludzie po weekendzie byli by bardzo spokojni. Trzeba dać się społeczeństwu skurwić od czasu do czasu. blah co za słowotok obrzydliwy.

pozdro Kaczy :wave:
 

Ergonomic

Member
@kaczy
Nie zgodzę się tylko co do prostytutek. Nie chciałbym , aby mój dzieciak kiedyś zawędrował w miejsce takie jak Red Lights District w moim mieście. Nie chciałbym też widzieć w weekendy wieczorem pieprzących się po kątach totalnie zajebanych ludzi... Nasze społeczeństwo nie dorosło do czegoś takiego jak legalizacja. Rozumiem depenalizacja. Żeby posiadać przy sobie max 5g albo 5 jointów(bo na cholerę komu więcej?) MJ. Co do reszty się nie wypowiem, bo jestem małym ignorantem i nie wiem ile czego się bierze :D
 

ineedsmoke

New member
siema :tiphat:

Niepokoi mnie, że tak myślisz człowieku. Nie palisz, ani nie pijesz to troche dziwne. Nawet bardzo dziwne bym powiedział. Czemu to mj można podciągnąć pd narkotyk skoro to kurwa nie jest żaden narkotyk co? Czytałeś definicje narkotyków? Narkotyk to środek wywołujący uzależnienie! Uzależnia Cie palenie? Bo mnie nie. W sumie to już większym narkotykiem jest alkohol i papierosy a dokładniej nikotyna niż ganja.

Piorunem w każdego kto nazywa zioło narkotykiem. Cannabis to zbawienie ludzkości. Konopia nie służy tylko do palenia, można dzięki niej uratować świat (poważnie!)
Moim niepokojem jest to, że wiele osób w ogóle tego nie rozumie. Znowu nachodzi mnie ochota opuścić ten kraj i udać się do Holandii.

nie wiem co w tym dziwnego ze nie pale fajek i nie pije alkoholu, nie widze w tym nic niedorzecznego. prosze wytlumacz mi co w tym dziwnego ? byc moze powininem sie leczyc a o tym nie wiem.

Cieszy mnie to ze nie uzaleznia Cie palenie, mnie rowniez.
Czytalem niejednokrotnie definicje terminu narkotyk, powiem Ci w zaufaniu ze warto czasem zajrzec do innych zrodel niz wikipedia. Ale i tam jest zaznaczone ze sa rozne znaczenia tego slowa zaleznie od kontekstu.
Nie zgodze sie z Toba ze wszystko co uzaleznia jest narkotykiem a wszystko co nie uzaleznia ale powoduje zmianany w zachowaniu, postrzeganiu, percepcji nim nie jest.

Nie obchodzi mnie Twoja przygoda z narko, fajnie ze masz doswiadczenie i mozesz sie nim dzielic w taki sposob aby inni nie musieli testowac na sobie takich specyfikow.

Dziwi mnie bardzo Twoje nastawienie do ludzi ktorzy maja odmienne zdanie, i jesli nie uwazaja tak jak Ty to piorunem w nich. Dzieki takim zachowaniom idealnie wpasowujesz sie w stereotyp palacza - narkomana ktory wie najlepiej. Oczywiscie takim nie jestes w moim odczuciu zapewne uzyles skrotu myslowego, ale sa ludzie ktorzy mogli by tak wnioskowac. (biedni ci ludzie oj biedni).

Na przyszlosc podchodz bardziej sceptycznie do wszystkiego co jesz, pijesz, wdychasz, chloniesz, palisz, i przyjmujesz w innej formie, bowiem kierujac sie ograniczonym zaufaniem zwiekszasz swoje szanse na dostrzezenie drugiej strony medalu. Kij ma zawsze dwa konce.

Nie uwazam ganji za narkotyk, napisalem tylko ze mozna by ja podciagnac pod ta definicje, nie napisalem ze slusznie. Nie zgadzam sie z krzykaczami ktorzy uwazaja ze maja monopol na wiedze, bo przeczytali pare ksiazek czy artow w necie i wiedza wszystko o wszystkim i niewiele ich jest w stanie zaskoczyc. Wiec nie przyjme do wiadomosci ze ganja to narkotyk, ale nie przyjme tez ze jest zbawieniem dla swiata bo swiat nie sklada sie tylko z tego. Ganja moze byc uzupelnieniem tego wszytkiego, moze pokolorowac pewne rzeczy ale ich nie zmieni.

To tyle z mojego krotkie wywodu. Nie przyjmij tego jako ataku na Twoja osobe, chcialem tylko sprostowac to co w moim odczuciu nad interpretowales.

pozdrawiam :tiphat:
 

Mundek

Member
Chłopaki palonko Was nie uzależnia? Ciekawe :) i gratulacje!
Mnie uzależniło niewątpliwie - jest to takie uzależnienie psychiczne(bardzo nie lubie nie mieć hehehe)nie fizyczne i psychiczne jak alko itp. (w parę rzeczy w życiu się wjebałem-niestety, ale to już historia ,ino te pety cholera- fuj ,fuj)
Uzależnienie od konopi ,u mnie polega na tym , że palę wciąż, a gdy nie palę rozpierdala mnie adrenalina i jestem nerwus(serwus, serwus jeste nerwus:) ), zle mi się zasypia bez jarki .
To trwa z 3,4 dni , gdy nie jaram (nie jarałem-bo to było dawno), następnie wraca do normy wszystko(zespół odstawienia konopi tak u mnie wygląda prawdopodobnie,-dlatego tego nie robię[nie odstawiam]).
I dlatego wg definicji jest to drag i huj.
Odnośnie niepokoi , to niepokoi mnie ,żem dawno nie pisał hahaha - leń jestem sorry.I ,że Kaczy sie tak napinasz ,bez powodu , i że jak ktoś nie pije to jest dziwny - no to mnie kurwa b.niepokoi ,bo se 2 wszywki w dupsko wprułem tylko po to by być dziwnym hehehehehehe niezłe no nie , buhahaha.
A z tym ratowaniem świata to Kaczemu prawdopodobnie nie chodziło że zrobimy to jaraniem blantów:), tylko wszechstronnym wykorzystaniem zioła , w celach produkcyjno,leczniczo,odwutlenkocośtam jeb i huj:).popieram jak mogę, to nie mity!
pozdrawiam
ps.zciąłem 2 krzaczki p1xm-jeden lepszy , drugi gorszy(ale też ujdzie)-zwykle tak jest hehe.
tymczasem pa.
 

kaczy

Active member
Veteran
Ineedsmoke nie przecze. Z tego co piszesz wynika że jesteś dość inteligentnym gościem dlatego nie śmiałbym być wulgarny wobec Ciebie. Jednak... Kto nie pije ten donosi. To raz. Że nigdy nie paliłeś i czasem nie spalisz kiepa to Ci nie wierze. Jako drugi punkt zaznaczam. Po trzecie
Nie obchodzi mnie Twoja przygoda z narko, fajnie ze masz doswiadczenie i mozesz sie nim dzielic w taki sposob aby inni nie musieli testowac na sobie takich specyfikow.
tym zdaniem przypieczętowałeś, że jesteś kolejnym z tych którzy nie mają pojęcia o narkotykach ;) Co to ma być kuźwa "takich specyfików"?? Co ja jestem jakiś szczur doświadczalny. Bo tak to korwa zrozumiałem, jakbyś ze mnie szydził że jadłem taki rzeczy. To Ci teraz powiem, że Ty nie masz kurwa jaj koleś i tyle. Paniusią mi tu cuchnie okrutnie. Nie pije chłopcy, ależ ja nie pale, przeca nie... ja nie dymam panienek. Ja po prostu próbuje życia a Ty co snujesz takie mega wywody i mówisz o tym jakoś tak dziwnie, naprawde. Ok brak Ci jaj to jest wniosek powyższego. Dalej jadę... Atakujesz mnie takim gadaniem to mnie wkurwia i mam prawo o tym napisać.

Tyle :dueling:

Kaczy
 

Tommekk18

Member
hehe no akurat w naszym kraju jak nie pijesz albo nie palisz to poprostu jestes cipa(ogolnie jestes gorszy)
osobiscie sam nie jaram szlugow i nie pije alko(choc zdarzaja sie sporadyczne przypadki) i dlatego tez jest w tym kraju jak jest. Co do uzaleznienia mj, mi sie wydaje ze to tylko kwestia priorytetow. Pale juz ladnych pare lat i dosyc wczesnie zaczynalem lecz nigdy ona nie byla u mnie na 1 miejscu choc stanowi intergralna czesc mojego zycia i wiele jej zawdzieczam, poprostu ogolnie ma wplyw na moje zycie. w koncu jakby nie bylo zalezy od tego moja wolnosc. To nigdy nie czulem sie zebym byl od niej uzalezniony . staram sie nią Ciesze s co sobote w raz z gronem dobrych znajomych .
w tej chwili wazniejszy jest dla mnie sport. I nie wyobrazam sobie zebym na codzien nie mogl bez niej funkcjonowac tak jak wielu moich znajomuch
 
Top