What's new

OUTDOOR - PYTANIA

rondel

Member
sadowiec i duzy weed czytanie nie boli, tylko niepotrzebnie wkurzacie innych glupimi pytaniami
ganjadevil, jezeli chodzi o biohumus to jest to bezproblemowy specyfik, ja lalem od razu, zadnych nieprawidlowosci nie zauwazylem, ale teraz daje od tygodnia od wybicia, bo substancje odrzywcze sa zawarte w glebie, mlody korzonek wiecej nie potrzebuje, jezeli chodzi o plesn to bys musial cos wiecej napisac,
 

Duzy Weed

New member
rondel ciezko jest znalezc cos sensownego pod ten temat co potrzebuje sposrod tych 114 stron tego tematu ;) moze mi ktos powiedziec? sprawa nie cierpiaca zwloki pestki na dniach dostane musze sie przyszykowac do konca ;)
 

Bread

Member
Jeśli będziesz odwiedzał miejscówkę regularnie, nie wyjeżdżasz nigdzie na dłużej przez okres tych 60-70 dni, by móc podlewać rośliny to doniczki 10l mogą być jednym z rozwiązań. Inną opcją może być wkopanie doniczki z rośliną do ziemi, robiąc wcześniej w niej dobry drenaż. Zależnie od tego jaką ziemię masz na spocie, sam zdecyduj.
 

Sodowiec

Member
Rondel- nie bądź taki do przodu bo ci nóg zabraknie jak czytać nie umiesz to nie odpisuj głupot... to samo się tyczy JrDarus... Wyraźnie napisałem czy ktoś miał z tym doczynienia wiec poco mi odpisujecie na czym to polega? jak bym nie wiedział to bym się nie pytał proste?
Jak nie macie nic do powiedzenia to nie piszcie wcale bo kozaków tu z siebie na pewno nie zrobicie.. Ponawiam pytanie czy ktoś przerabiał FIM ?? jakie były z tego rezultaty.. ps. JrDarus... Jak już pisałeś to było trzeba napisać co osiągnąłeś więc czekam pochwal się
 

frether

Member
Veteran
hey hey Panie i Panowie ale czy nie została jeszcze metoda prób i błędów jak wiadomo każdy uczy się na błędach
@Sodowiec
co do pytania o fim na forum jest pokazane i napisane dokładnie a mało tego przeczytaj tamtą stronę bo już pewien Pan Ci odpowiedział na te pytanie
fim możesz zrobić kiedy chcesz przy 2 partiach przy 3, 4 no jak tam chcesz z reguły wyrastają 2 łodygi po fimie a czasami w wyjątkowych okolicznościach po 3 lub 4 różne rzeczy widziałem, ktoś już Ci tu odpowiedział po fimie dolna partia rośliny zaczyna bardziej się krzewić
rzucając słowa na wiatr i nie podtrzymując ich niczym ło:
tutaj 3 odgałęzienia po fimie

trochę bliżej

po jakimś czasie

tu już troszkę większe

tu jeszcze trochę większe

no i owe 3 łodygi

dodam jeszcze że tylko jeden raz na tej roślinie robiłem fim i nie stosowałem lst
rezultatów nie trzeba wypisywać chyba widać nie??
 

rondel

Member
sadowiec oslabiasz mnie, przeczytaj jeszcze raz swoj post i moj i nie obrazaj mnie niepotrzebnie, troche kultury, zadajesz pytanie na ktore sa odpowiedzi wiec wystarczy uzyc funkcji szukaj, rozumiem ze jest majowka nie chce sie nic w tak cieplej aurze, ale wystarczy odrobina zaradnosci
 

Sodowiec

Member
Jak masz w pobliżu jakaś tamę którą one zrobiły to ją rozwal nie stawiaj planta przy średniej wielkości drzewach bo jak je przegryzą to ci mogą zgnieść zioła ;) No i tak jak z każdym innym stworem zapach, nasikaj tu i tam i będzie ok
 

rondel

Member
chlopaki to są w agecjach towarzyskich :p my jesteśmy młode wilki
co to znaczy doswiadczenie?
ja widziałem pare sztuk nad wodą, zazwyczaj uciekają przed czlowiekiem
 

rondel

Member
ale ty jestes ograniczony, wez lepiej na wstrzymanie, widze ze doedukowany jestes niezmiernie, kolejny twoj post to ukazuje, od urodzenia rozwalasz tamy bobrów, nawet nie wiesz w jakim celu stawiaja te budowle i jakie drzewa obieraja pod podstawe, napisalem ze zawyczaj uciekaja przed czlowiekiem, bo znam rolnikow ktorzy doslownie walcza z bobrami i nie sa to przyjzane zwierzęta podczas konfrontacji, nacisk kilku ton na siekacze robi swoje, dlatego zamilcz panie teoretyku. już nie musisz nabijać postów, masz swoje upragnione 50szt. i przemyśl swoja postawe bo nie jestem pierwszym do ktorego sie odnosisz szyderczo i z pogardą.
 

buchmaker

Member
doswiadczenie to znaczy ze ktos sadzil w poblizu bobrow i moze sie wypowiedzec na ten temat. teorie to ja sam moge snuc, a to ze uciekaja przed czlowiekiem to normalne ale o tym ze przez 5 miesiecy nie bede 24h na dobe na spocie to juz nie pomyslales, interesuje mnie najbardziej to czy bobry nie wykorzystaja plantow jako materiału do tamy bo widziałem ze i mniejsze krzaki były pogryzione
 

Sodowiec

Member
wy macie jakieś problemy jak śmiesz mi wciskać ze mówię teoretycznie? będę szedł na planta to ci porobie zdjęcia śladów po boberach a jak sie uda to samych nich pozdrawiam ps co do 50postow to nie wiem o co ci chodzi?
 

rondel

Member
sodowiec nie denerwuj się, bo widać że w pośpiechu pisałeś tego posta, brak składni i chciałeś napisać że pojdziesz na spota na nie na planta, ja pisze jak to widze, wklejasz zdjęcie tulipana i podpisujesz małe mutanty, a to zwykła odmiana, mylisz tropy zwierząt, zadajesz pytania o fim i teraz ten tekst z bobrami, znam się na ogrodnictwie i myśliwstwie, więc o tych rzeczach piszę, a na tym czym się nie znam odpuszczam, prosta zasada, nie chce z nikim się kłócić bo to nie o to chodzi, tylko prosze o rozwage w pisaniu postów
 
E

Ergonomic

@Sodowiec... Jestem bardzo ciekaw tych zdjęć z Twojej miejscówki... Sam mam w pobliżu bobry i jakbym mógł jakoś bronić przed nimi swoje rośliny byłby kolejny spot do obsadzenia... Zakładając, że wymyśliłeś jakąś inną metodę obrony niż bezmyślne niszczenie tam...

Cytująć za dr inż. (jak jutro zajdę na wydział to spiszę sobie nazwisko mojego prowadzącego od ekologii):
"Niszczenie bobrzych tam i zapór to bezsensowna praca, bo bobry i tak wrócą na miejsce i zrekonstruują swoje budowle z wykorzystaniem kolejnych drzew i krzewów- po prostu niektórzy rolnicy stosują przestarzałe i niedające rezultatów metody "

Jak będziesz się chciał upewnić, że mówię prawdę to powiedz... Wezmę od pana doktora numer telefonu i uprzedzę go, że będziesz dzwonił :D
 

Sodowiec

Member
2 lata temu mi to zadziałało siedział w okolicy bober usunąłem tamy i tak jak pisałem w okolicy zostały tylko spore drzewa na jasień znowu zaczął grasować ale miejscówkę miałem czystą.

Dodatkowo mam pytanko muszę mieć 100% pewny sposób na dziki siedzą bardzo blisko mojej miejscówki nie wiem czy sam mocz pomoże a boje się zmasakrowania roślinek.
Drogie pytanie to czy macie jakiś dobry sposób na przewiezienie młodzików w plecaku chociaż 5sztuk naraz tak aby ich nie zniszczyć. Nie chce kupować żadnych pojemników specjalistycznych, czekam na jakiś dobry patent
 

rondel

Member
1.100% pewnosci nigdy nie bedziesz miał, zwierzęta uodporniają się do wszystkich specyfików, najlepiej 4paliki i drutem ogrodzic
2. ucinasz butelke w polowie i taśmą obklejasz do doniczki
 

Control_

Member
Kartonik po butach lub czymkolwiek, wolne przestrzenie wypełniasz gazetami/papierami. Osobiście plecam wiaderko po farbie w 5l wchodzi 7 kubeczków jednorazowych. Przewoziłem tak nawet spore sadzonki które ponaginałem do podróży. Nigdy nic się roślinkom nie stało.
 
Top