OUTDOOR - PYTANIA

[zielonylasss]

Połóż rękę na ziemi tak, aby łodyga znalazła się między palcem środkowym i serdecznym, odwróć doniczkę do góry dnem i poklep lekko dno i boki. Bryła korzeniowa wraz z ziemią powinna teraz gładko wysunąć się wprost na Twoją dłoń.
Tylko bądź czuły dla roślinki i wszystko będzie si
pozdro

 

[Guest1012]

@Kanibal ja bym przesuszył ziemię dzięki czemu ziemia tworzy bryłę. Następnie kładę rękę na ziemi tak, aby łodygę mieć między sierodkowymi palcami i odwracam całość do góry nogami. Z doniczki powinna wypaść bryła ziemi wraz z rośliną. Gdyby nie chciała wypaść można ewentualnie troche z boku doniczki popukać, lub "podusić" ścianki.


ups, ciekawe jak to się stało, że nie zauważyłem dwóch poprzednich postów...

Tak tylko myślę, Butelka pisał, że ziemia ma być wilgotna, a w moim przypadku bardziej zbitą bryłę tworzy ziemia przesuszona. Kwestia ziemi ?

 

[PioK]

aaaa ... no i jeszcze nie zapomnij o tajemnym zakleciu ;] ... 'babko babko udaj sie... jak sie nie udasz to cie zjem ' (makumba ?;])

 

[ares420]

Dzięki chłopaki za rady operacja się powiodła A zrobiłem tak, że najpierw obficie podlałem, żeby ziemia była zbita i wilgotna następnie obiłem ścianki deseczką, odwróciłem doniczkę do góry nogami jednocześnie łapiąc łodygę pomiędzy środkowe palce stuknąłem w dno doniczki kilka razy i bryła sama wypadła. Teraz planciki siedzą w 10l donicach a dokładniej to Diesel Rydery.

 

[PolishBoyfriend]

Kto tutaj takie herezje wygłasza, jakoby rośliny przesadzało się "na sucho"? Jeżeli twoja ziemia lepi się na sucho, to na mokro tymbardziej. Ziemię trzeba nasączyć wodą, jeżeli tylko korzeni jest wystarczająco dużo to nie rozleci się. Oszczędza się też roślinie szoku, bardzo możliwe że nic nie zauważy .

 

[Guest1012]

@PolishBoyfriend no ja mówię tylko jak jest z moją ziemią, ostatnio przesadzałem na mokro i mi się rozpadała, a taka sucha bryłka zawsze była cała, wsadzam ją do ziemi, przysypuję dokładnie piaskiem, aby żaden korzeń w powietrzu nie wisial i dopiero wtedy podlewam. No, ale to tylko moje doświadczenia z moją ziemią.

 

[mastervirus]

Nie wiem czy to herezje ale ja przesadzam tylko na sucho i na logike wydaje mi sie to rozsadniejsze. Nie ma sie co rozwodzic nad tak blacha sprawa ale doswiadczenie nauczylo mnie ze przesadzanie na mokro obojetnie w jakiej ziemi zle sie konczy, czesto poprostu bryla rozlatuje sie na pol. Na sucho mi sie to jeszcze nie przytrafilo.

 

[vod]

A nie jest tak, że jak się komuś bryła rozlatuje, to dlatego że za wcześnie przesadza? Jak ja przesadzam, a przesadzam losowo (nie od razu po podlaniu, ale też nie jak jest kompletnie suche) i nic mi się nie rozpada - ziemia ładnie przerośnięta i korzenie trzymają wszystko w kupie.

 

[Guest1012]

Dzisiaj po raz kolejny przesadzalem na mokro bo po deszczu i muszę przyznać vod'owi rację. Ostatnio poprostu trochę za szybko przesadzałem.

 

[Finger]

Plusem przesadzania na sucho jest to ze bryła w miarę wysychania obkurcza się i nie lepi tak do ścianek doniczki. Ja przesadzam zawsze na sucho do lekko wilgotnej ziemi, i nie podlewam przez 2 dni żeby korzenie poszły za wilgocią.

 

[SLN]

No z tym przesadzaniem "na sucho" to jest dobre przy użyciu normalnej ziemi - sam jak przesadzam w domu normalne kwiaty doniczkowe też przesuszam je i dopiero wtedy przesadzam, ale jeśli to jest podłoże na włóknie koko to "na sucho" jest do bani... mam doświadczenie z sobotniej akcji na spotach... Najwygodniej to koko na wilgotno przesadzać.

Właśnie - czy sadzonki dużo są opóźnione jeśli w 25 dniu od wsadzenia do ziemi mają dopiero 2 piętro (trójpalczaste) liści i zalążek 3? Są maleńkie strasznie i trochę się martwię o nie.

 

[PolishBoyfriend]

Może nieco zadżumione, ale moim zdaniem wszystko ok. Specjalnie zerknąłem na starsze zdjęcia roślin (normalnie nie liczę ile mają) i były podobne. Za sprawą tego, że przez pół życia miał kiepską, pochmurną pogodę.

Zdjęcie po 3 tyg od wsadzenia kiełka do ziemi (Himalaya Gold):

 

[SLN]

Uff - to kamień spadł mi z serca PolishBoy.
Zatem teraz nic innego mi nie pozostaje, jak raz na tydzień zaglądać na spoty i robić kontrolę.
Jeśli tylko nie spierdoliłem ziemi i planty przeżyją pierwsze 2 tyg. - będzie gitara .
AVE!

 

[Rafix]

Moje też małe jak cholera, a na dodatek sporo padło, ale co się dziwić jak kilka dni temu jeszcze temperatura wieczorem spadała do +/-6C, a co bylo nad ranem brrr?

pozdro

 

[stolarz44]

Do kiedy mozna sadzic automaty?
Sorry jezeli takie pytanie juz padlo i byla na nie odpowiedz
Pozdroo

 

[PolishBoyfriend]

Jak to do kiedy? Nie ma ograniczeń czasowych.

Jeżeli posadzisz na poczatku czerwca to zbierzesz w srodku albo na poczatku sierpnia. Musisz zobaczyć ile żyje automat, którego chcesz sadzić i wyliczyć kiedy będą zbiory. Na pewno nie chcesz sadzic tak, zeby zbiory wyszly pozno, bo wtedy z pogoda jest juz roznie, mozesz sie naciac i zebrac niewiele. Ja bym sadzil spokojnie od teraz do konca lipca.

A tak - no limits.

 

[czaczo]

wlasnie dobre pytanie,jak tak ostatnio tez kminilem jak to z tymi automatami,ostatnio sam troszke sobie zakrecilem nasionek auto,trza sprobowac,hehe.imysle ze najlepiej sadzic automaty w tych najdluzszych miesiacach,kiedy dni sa bardzo dlugie,wszyscy producenci zalecaja naswietlanie automatow od 16 nawet do 20 godzin.to juz niektorzy rolnicy,hehe.wiez ze napewno twoja roslina dojdzie za 60--70 dni od wysiewu.no to auto.pozdro

 

[ares420]

Siema mój Diesel Ryder określił się dopiero po miesiącu na oucie. Na razie nie kwapi się specjalnie, żeby zakwitnąć na całego... Myślę, że 70 dni to minium od wykiełkowania do hervrestu ...
Ktoś się orientuje ile czasu potrzebuje DR lub inna hybryda z af mniej-więcej od pokazania pewflowerów do dojście w pełni?

Jakby ktoś miał jakieś pechy autoflo na zbyciu to proszę o pw - wymianka? Planuję w tym roku zrobić trochę nasion af


pozdro

 

[ChaosX]

Wszystko zalezy od strainu, pewne fenotypy Auto Ak47 (ten wysoki,mocno krzaczący sie) najlepiej zostawić nawet do dnia 80. Da wtedy mega spuchnięte budsy. Ale to praktycznie jedyny tak dlugo kwitnacy wyjątek.

Praktycznie każdy AF pozostawiony o tydzien dłuzej da bardziej napuchnięte kwiatostany.

Ja zostawie praktycznie wszystko do 70-75 dnia na outdoorze. Wiec pod koniec lipca pierwszy harvest. Następne w sierpniu.

W zasadzie diesel ryder można już ciachać po 63 dniach, potem tylko bardziej puchną, ale nie ma to wplywu na moc, ale włoski białe pojawiają się cały czas.

A z ciekawostek, Mdanzig niedługo ukończy swój nowy autoflo strain, Soulbubbleryder, który jest gotowy w 60 dni (dzieki genom SB), jest do dokladniej

dieselryder x sourbubble bx4 x masterlow

pierwsi palacze donoszą że jest mega rozpierdalaczem
w końcu mega rozpierdalacz w autofloweringu.

sam ojciec lowrydera powiedział, że LR i LR2 jako odmiany do palenia są po prostu bardzo słabe. a cały ich trik polega na tym, że posiadają tą wspaniala ceche autofloweringu, ktora mozna przekazywac dalej i tworzyc rozne ciekawe odmianki.

pozdr

 

[PolishBoyfriend]

A sadzi ktoś Tundrę z Dutch Passion? Jest to samokwitnąca odmiana na bazie Passion#1. Jestem jej bardzo ciekawy. Sadziłem Passiona w dwóch sezonach i muszę stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych odmian w Polsce na out - mocna i rośnie bardzo szybko, wysoka jak na indyjkę. Oczywiście genetyka konopi jest skomplikowaną sprawą, ale jeżeli Tundra przejęła choć w połowie te porządane cechy Passiona, to może być to najprawdę dobry wybór w kwestii automatów.