P
PolishBoyfriend
Osobiście jestem przeciwko szafowaniu słowami "komercja", "sprzedawanie się" itd.
Wiesz, taki np. Miles Davies jeździł ferrari, ubierał się jak klaun w najdroższych butikach, ale to nie zrobiło z niego gorszego jazzmana. Muzykę należy oceniać wyłącznie pod względem muzycznym, a nie tego, ile artysta (czy pseudoartysta) chce zarobić.
Wiesz, taki np. Miles Davies jeździł ferrari, ubierał się jak klaun w najdroższych butikach, ale to nie zrobiło z niego gorszego jazzmana. Muzykę należy oceniać wyłącznie pod względem muzycznym, a nie tego, ile artysta (czy pseudoartysta) chce zarobić.