What's new
  • Happy Birthday ICMag! Been 20 years since Gypsy Nirvana created the forum! We are celebrating with a 4/20 Giveaway and by launching a new Patreon tier called "420club". You can read more here.
  • Important notice: ICMag's T.O.U. has been updated. Please review it here. For your convenience, it is also available in the main forum menu, under 'Quick Links"!

Przedstaw się!

Fish131

Active member
Po konsultacjach z HC (pozdro) zakładam tego threada bo trzeba nieco rozbudować nasz polski kącik tego forum i tchnąc troche zycia w to.
Proponuje aby tu wpisywac jakies informacje o sobie (np. jak dlugo hodujesz, podstawowe informacje o swoim boxie, jak trafiles tutaj itp)


Wiec moze dla przykladu napisze co nie co o sobie :D.

Coz moge powiedziec. Hmm. Na tym forum znalazlem sie po upadku OverGrow i wlasnie tam dowiedzialem sie o isteniu ICmaga. W hodowle Mj bawie sie juz od okolo 5-6 lat zaczynajac od nasion bagseeda hodowanego na oknie a potem wraz ze wzrostem doswiadczenia zrobilem malego boxa o wymiarach 0,76m x 0,56m i 1,8m wysokosci z lampa na vega (4x20W Swietlowki Philips) i na flo HPS 150W i nadal z niego korzystam. Aktualnie posiadam takze mojego pierwszego w zyciu outdoora.
To chyba tyle ogolnych informacji o mnie.
Pozdrawiam,
Fish
 

HOT CARGO

The Best Is Yet To Come
Veteran
witam wszystkich ,
jestem chodowca domowy. palic trawe zaczolem jak mialem 17 lat. gdzies jak mialem 20 lat pale trawe non stop od tego czasu, chodowac zaczolem bardzo szybko jak tylko zaczolem zbierac nasiona z mexicanskiej trawy. zaczynalem od 400mh i tak chodowalem pszez dlugi czas. jak nabralem praktyki chodowla sie polepszala co roku. i teras jusz niema konca,hehe jestem zakochany jak i w trawie i w chodowaniu tak samo. dopuki jestem i moge, zawsze bende chodowal i zycze tego samego wszystkim co tego tesz chca

peace
 
G

Guest

witam to ja tesz sie przedstawie jaram dyma od 6 latek od 4 mniej wiecej choduje na pocztaku to glownie hodownaie takie na balkonie pare razy sie nei powiodlo puznie przeskocyzlem an indorek z 70 watowym hps niedawno przesiadlem sie na wymarzona 150 tke i myslez ena pewien czas napewno mi wystczy :D staram sie upgrejdowac mojego boxa na poczatku to bylprymityw z pasywna wentylacja i 70 yką teras jusz jest duzo lepiej 150w jakwspomnialem wyrzej i wentylatorkiem dospelu :) w najblizszym czaseie postarajsie dokaldnie zabezpeiczyc boxa co by swiatlo jsuz wogulenie uciekaloaptzynajmniej w bardzo neiwlekim stopniu :)
 
G

Guest

hmm pale coprawie 4 lata i zawsze sie glowilem nad wychodowaniem naszem magicznej rosliny, poprostu wiedzialem ze to roslina i da sie to wychodowac samemu, zaczelo sie czytanie hyperreal.. pozniej trafilem na og i z czasem zarejestrowalem sie na ic dlugo nieaktywowali mi konta to siedzilem na og az upadlo :D
uprawiam od poprzedniego sezonu, czyli 2 out, 1 indoor(tylko weg bo 3/3 meskie byly)
no i tak dzieki wam zdobywam wiedze i powolutku cos sie udaje wychodowac :D
pozdrawiaam i dziekuje wszystkim :respect:
 
Last edited:
G

Guest

Witam :]
To mój pierwszy out - lecz był planowany z dużym wyprzedzeniem - na początku zakładałem, że będzie to bardziej lajtowa zabawa ale gdy patrzy się na to jak z takiego małego nasionka wyrasta taka gigantyczna roslina to aż w sercu robi się cieplej i chce się więcej. Wysadziłem - hmm - coś koło 50-60 pestek p#1 - zostało 11 kobitek - zobaczymy co z tego wyjdzie. Pale - bo ja wiem 2 lata z przerwami.
Peace!
 

BlinD

Active member
Siema

zaczlem sie bawic 3 lata temu... byl to bag seed od kolegi kolegi
pierwszy box to 2x20w niebieskie zwykle zarowki :pointlaug w kartonie po chrupkach oblozony folia AL. oczywiscie w polowie "takiej" uprawy rodzice nakryli mojego rosnacego zielonego badylka i sie skonczylo;p (wtedy nawet jeszce nie palilem nigdy) po tym mialem rok przerwy i pewnego dnia dopadla mnie mysl a moze jeszcze raz... spokojnie przestudiowalem hypereala itp. i w wyniku tego dostalem nasionQua od pewnego usera na hyperze... bylo 6 roslin z czego 5 okazalo meskimi a jedna po ponad miesiacu urosla na 15cm ale JAH mial nad nia opieke .. uratowal ja przed wyrwaniem z ogordka mamy i urosla , zakwitla i doszla ladnie... palonko bylo nieziemskie jak dla mnie...
boxa mialem wczesniej potajemnie skreconego gdyz mial byc najpierw Indoor ale dostalen nasionka na termin outdoorowy wiec boxa wykorzystalem w zime.. znajomy byl w anglii i poprosilem go o nasionka w ciemno kupil i przyjechal do mnie z WW z nirvany a tym czasie bylem juz na forum OG byla to juz druga przygoda wiec z toche mniejsza podnieta ,panika ze cos bedzie nie tak. doszedlem do zbiorow.. palenie wyszlo dla mnie i dla znajomych (co juz pala dlugi czas) genialne... po dalszym czasie poszedlem za ciosem i wziolem drugi indoor WWf2 ale bawilem sie gibrescolem i zpieprzylem 4 rosliny :badday: .. po tym poszedl Tegoroczny outdoor .... zostala mi jedna naprawde dobra roslina 2m krzak ze szczytami troche zywicy itp. i H*J WIELKI ! wczoraj jakis idiota byl na grzybach i porwal w pizu krzaka :badday:

ale za to juz jestem na dobrej drodze z rozicami... po 2 uprawach indoor nadal nie wiedzieli (nie dopuszczali do siebie) ze ja to pale , ze to w ogole sie pali i ostatnio moja mama nawet sie przejela ze mi zniszczyli krzaka i palonka nie bedzie

Peace
jestem bardzo leniwy i nie odwiedzam forum ale od czasu do czasu zagladam i nie moge sie napatrzec na wasze rosliny
 

Wilk

Member
Siema !
Moja przygoda z mj trwa już 4 lata. Ale uprawiać zacząłem rok temu. Swoje pierwsze pestki chcialem zamówić z jakieś polskiej strony ale wtedy trafiłem na OG i z tamtąd sie dowiedziałem skąd zamówić nasiona :) Dzięki temu forum dowiedzialem sie wiele rzeczy o których wcześniej nie miałem pojęcia.
Miałem indoora(boxa 50x40, HPS 150W) ale wszystko poszlo sie je...
przez taki wentylator-grzejniczek który sie zaciął i chodził przez całą noc. Przychodze z rana na stryszek, otwieram boxa a tam bardzo nie przyjemny widok, wszystkie planty sie spaliły :( W boxie było prawie 50st!!
O istnieniu IC dowiedziałem sie jeszcze na OG[*]
Teraz także leci mój pierwszy OUT.
Mam na spocie 2 Passiony, 2 Early Misty i 2 AK-48 które do tej pory jeszcze sie nie określiły :(
Jeden spot został całkowicie zalany, a drugi niestety odkryli pierd.... ZŁODZIEJE !!
Uwielbiam palić, a teraz także jeszcze bardziej chodować.
Pozdrawiam wszystkich.
Peace
 

BiZZY

Member
Siemano!
Ja pierwszy raz przyjaralem w 8 klasie podstawowki.
Gdzies do 22 roku zycia jaralem bardzo rzadko.
Teraz pale baaardzo czesto, przez mary jane zmienilem poglady na moja przyszlosc.
Teraz mi sie marzy zeby wyjechac do Holandii i tam zamieszkac (bardzo powaznie o tym mysle i gdybym teraz nie byl z moja kobieta to pewnie juz bym tam siedzial)
Nie wyobrazam sobie zebym przestal palic.
Wczesniej mialem problemy z dziewczynami przez palenie (wszystkie uwazaly to za ZŁO) ale teraz mam zajebista dziewczyne (pierwszy raz mi sie zdarzylo zeby uroda poszla w parze z inteligencja).
Moglbym o niej pisac godzinami ale to nie o tym powinienem pisac.
Najwazniejsze jest to ze tez lubi sobie przypalic.
No i we wrzesniu oswiadczam sie jej :eek:)
JA pierdziele....... maihuana to jest cos BOSKIEGO, kocham ogladac wasze fotki mj (najbardziej to bud'y), kocham ja palic, czuc jej niepowtarzalny zapach.
Majac 24 lata zabralem sie za hodowle, ale.......... nic mi nie wychodzilo i poddalem sie na jakis czas.
Niedawno kupilem obudowe BIG TOWER i zamierzam hodowac tam Low Ryder'y.
Jak sami wiecie ich cena jest wyczesana w kosmos wiec powoli musze zbierac na pestki.
Jak juz je bede mial to na bank bede zapylal samiczki zeby miec duuuuuuzo nasion.
POZDRO DLA WSZYSTKICH POLSKICH GROWEROW...
Zycze Wam wszystkim (jak i sobie) zebyscie nigdy nie trafili za kratki przez milosc do MARIHUANY.
 
Last edited:

LDV

Active member
no macie racje fajny wątek :)

No wiec ja paliłem pierwszy raz w 2 gimnazjum, tak naprade palic zaczolem dosyc czesto i duzo w wakacje miedzy 3 gimnazjum a 1 liceum. Wtedy ziolo mi sie podobalo naprawde baaardzo baaardzo mocno teraz tez mi sie podoba ale juz mniej bo niemam prawie takich bandyckich dziewiczych lotów jak kiedys.
O dziwo uprawiac zaczolem prawie w tym samym momencie gdy zaczynałem palić :)
Była to Early Girl zakupiona na nirvanie przez mojego kolege od ktorego dostałem 3 nasionka ale 1 wyrosło. Wyrosła na pieknego męszczaka ktory został komisyjnie przez nas spalony na ognisku :)
Teraz mam juz za sobą prawie 3 sezony i 1 sezon indoorowy. :)

Ogolnie to juz nie jestem tak uwiedziony maria ale lubie sobie popalac w sumie to pale teraz codziennie ale nadchodzi czas nauki wiec wyluzuje.
Zimą chce zrobic jakas uprawe typowo komercyjnego stuffu albo jakiejs indyjki bo po tym White Widow z femaleseeds mimo ze sponiewiera nas potężnie nie mam takkich lotów jakie bym chciał dlatego teraz spróbuje z indyją jakąś moze bedzie to Black Domina jak bede miał troche sianka :)

No i jeszcze nie napisałem o tym gdzie sie o wszystkim dowiedziałem :p
Wiec napoczatku czytałem te wszystkie poradniki w internecie i nie wiedziałem ze istnieja fora na ktorych sie na takie tematy rozmawia.
Najpierw trafiłem na hyperreala pozniej na overgrow no a pozniej jak wiekszosci overgro zastapil mi icmag chodziaz na icmagu bywałem juz wczesniej ale tylko jako czytelnik.

pozdro
 
G

Guest

to teraz moze moja kolej
pierwsza buszyne zlapalem jak mialem 15-16 lat
nic mnie wtedy nie poczesalo a temat podobno kosiara byl (klijentka widziala w lesie pociag :confused: )
od tego czasu przeajralem naprawde DUZO no i z rok jak troche odmulam czosnek i kminie raz na 2-3 miechy
narazie tylko outy kombinowalem ale moze jakis inek sie pyknie
to byloby na tyle z pamietnika ogrodnika ;)
 
Last edited:

castlevania

Member
a wiec tak, mam 21 lat( jutro bedzie to juz 22 :friends: ) przygoda z mj zaczeła sie jakies 5-6 lat temu gdy brat uprawiał na parapecie i pod zwykła zarowka hehe to były czasy, pamietam jak sie pojawiły pierwsze kwiatuszki to zerwalismy szybko i zbakalismy wszystko hehe, za jakis czas postanowiłem ze sam bede uprawiał i z kumplem zamowiłem z polskiego shit banku (nic nie wyrosło) potem zaczełem łazic w poszukiwaniu tematow zwiazanych z mj po necie tak trafiłem na hypcia potem OG potem znowu hypcio i docelowo na icmaga jak wiekszosc, pierwszy in 100 W hps pudło po tv wielki wiatrak biurowy i nasiona z paki hehe wyszło całkiem fajnie <niektozy moga pamietac ta amatorska uprawke z OG, potem przyzedł czas na boxa z prawdziwego zdarzenia zamowiana u wujka ktory kmini ocb:) szafeczka wreszcie wyladowała w pokoju z hpsem 100 W z wczesniejszego indoorka wentylami od kompa i nasiona z nirvany (aurora indica) wogle dzieki paru osobom jak @lepto @polak itp. dowiedziałem sie troszke o budowaniu boxa itp, thx , zrobiłem fajne lst i wyszło bardzo fajne palonko, teraz jade z mojm pierwszym outem ak48,SADPxS, i pozostałe 3 nasiona aurory :) w zimie zamierzam poskładac na nowo boxa hupic 250 W i zamowic femi bedzie dobrze, aha co do ilosci palenia 4-5 lat temu paliłem duzo, od około 2 lat sporadycznie, nie wiem czy to narmalne ale bardziej kreci mnie uprawa:) patrzenie jak wykluwa sie z tego małego nasionka zycie i karmienia jak dzieciaczka patrzenie jak dorasta hehe to tak jak takie małe zwierzatka o ktore dbamy i pielegnujemy hehe pozdro!!!
 

Muczaczo

Member
Witam!
Nazywam się Muczaczo :D he he i lubię palić :joint:y :bat: .

IC to pierwsze forum, na którym się troszkie udzielam. Z palonkiem obcuje już hmm... długo :D (10 lat). Miewałem oczywiście przerwy (od pół godziny do pół roku), ale ogólnie to nie odmawiam he he. Trochę już uprawiałem, ale na początku była to totalna partyzantka. Rozsiewaliśmy garść nasion (zakupionych u znajomka w spożywczaku) i jazda. Raz od czasu podlewane, zero nawozu. Przeważnie mierne palenie z tego wychodziło, ale pamiętam, że dwa razy trafił się kosiarz. Nikt nie chciał nam uwierzyć, że to ze zwykłej karmy he he. Miałem też 3 bardziej zorganizowane projekty. W szafie pod kompaktami 100W, pod HPS'em 150W oraz outdoor w tym roku, zapowiadał się najlepszy grow. Niestety wszystko zajumali, chuje!
150W Club

Pozdrowienia przesyła M jak Muczaczo :dueling:
:smoker:
 
Last edited:
G

Guest

Fish, doskonaly thread. Dobrze, ze go zalozyles. Dzieki niemu chociaz troche przyblizaja sie sylwetki growerow, ktorych znamy z forum. Na pewno po poznaniu sie inaczej bedziemy podchodzic do spraw, ktore tu omawiamy. Na pewno bedzie przyjemniej. K+ bro
 
Witam Serdecznie Wszystkich! Temat jest zajebisty!!
No cóż.... Pale juz ok hmm.. 3 - 4 lata z Przerwami! Przygode z Mj zaczalem majac 14lat! Kumpel poczestowal to wzialem! I od tego czasu sie zaczelo! Bardzo mi sie to spodobalo! Pelen luz, uczucie komfortu! Jakby lepszy swiat!
Znalazlem sie tutaj poprzez iz szukalem informacji na temat hodowli i jakos sie tak natknalem na to forum i mi sie bardzo spodobolo! I tak oto zostyalem :) Pierwszy raz posadzilem w tamtym roku out - byly to ok 30 desert quuen nasionka byly od kumpla za free! Różne choroby napotkiwaly Mj slimaki itp... I zostalo mi 10 krzaczkow... 4 zenskie 6 meskich! Niestety jeszcze nic wtedy o tym nie wiedzialem i sie zaplodnily! Bylo w hu.. nasion ktore rozdalem! I wtedy cos mnie drgnelo zeby posadzic bo ot fajna sprawa! Zrobilem mini boxa pod hpsem 150wat niestety odkryli go starzy i wywalili! dalem sobie spokoj! I w tym roku posadzilem out 10 x c99 z ktorego zostalo 3 krzaczki zenskie! I tak sobie rosna! Niestety pogoda nie dopisuje i jest jednym slowem hu...! I teraz zrobilem boxa 70cm na 70cm na 1.4m hps 250wat! I niedlugo posadze! Jeszcze tylko male przerobki z wentylacja i bedzie dobrze! mysle ze jak mi sie uda cos wychodowac to bede robil coraz wieksze boxy az mzoe wreszcie keidys ladnego grow rooma! :) dzieki chlopaki tak naprawde wszystką wiedza zdobylem dzieki wam czytajac wasze posty, forum jest ogolnie zajebsite! :) Za rok planuje zrobic niezlego outdoora moze ok 40 krzaczkow jak mi szczescie dopisze i mnie nie zwina do tego czasu! hehe :) Temat jest wypasiony1 Pozdrawiam Wszystkich Growerów! Pozdro PeAcE
 

polak

Active member
Jestem polak... anonimowy uzytkownik internetu...
Nie bede opisywal siebie w detalach, przeciez nie jest to wazne. Napisze tylko co, jak, ile...
Moja przygode zaczalem mniej wiecej 6 lat temu, za malolata. Nie zabardzo wiedzialem wtedy co i jak. Wogole 'z czym to sie je', pierwszy raz.... tak naprawde nie moge sobie go przypomniec...

Wraz z wypaleniem pierwszego 'dymka' zaczela rozwijac sie we mnie pasja.. pasja ogrodnicza. Wiadomo, wczesniej oczywiscie interesowalem sie kwiatkami, substratami, doniczkami, nawozami i wszelkiego rodzaju rzeczami zwiazanymi z domowym ogrodkiem :) Bardzo mi to pomoglo pozniej. Pierwszy grow... Bylo to 2-3 lata po 'inicjaci' dlugo chodzilem z zamiarem zasadzenia ziarna.. byl problem... nasiona... Dowiedzialem sie ze w karmie dla papug sie znajduja, ale kolega powiedzial 'ze to nie jest to'. Staralem sie zalatwic nasionka z prawdziwego zdarzenia, nie wiedzialem wtedy o bankach nasion, forach, i innych bajerach, nie mialem wtedy nawet dostepu do internetu. U kolegi znalezlismy forum 'maria.prv.pl', tam pierwszy raz dowiedzialem sie o uprawie indoor. Kupilem swietlowki tzw. rury 3x22w (prawdopodobnie, nie pamietam juz prawidlowego watazu) zawiesilem je na sznurkach. Teraz nasionko... koledze udalo sie zalatwic 11 nasionek jakiegos bag seeda, wyrosly dwa. Rosly sobie te roslinki pod swietlowkami, w ziemi z ogrodka, bez jakich kolwiek wentylatorow (po miesiacu dodalem cala puszke wymontowana z komputera hehe, bez wykrecania wentylatora). Niestety, zmuszony zostalem do wyniesienia roslinek na dwor, bo wyjezdzalem, nie rosly w domu za szybko, ale za to zdrowo ;] Po wyniesieniu na dwor dostalu strasznego kopa :O tygodniowy przyrost 40cm ... ale niestety przypal.. nie bede go opisywal, powiem tylko ze byl nie mily dla mnie :( Troche mnie zniechecil do dalszej uprawy, lecz jak juz ktos z was pisal... to hobby wciaga i ruszylem z kolejnym outdoorem po rocznej przerwie, kompletna lipa niestety wszystkie rosliny stracilem :( Przyszedl czas na indoor, nadal nie byl to jakis pro-system-boks, lecz pewnie wszysscy widzieli moja relacje z budowy micro-boksa, gdzie rosla sobie jedna roslina, ice z nirvany (chyba najmocniejsze palenie jakie w zyciu mialem :O ) ta roslina zyje nadal, lecz jak sie okazalo... zostala skradziona, ktos urwal wszystkie (gotowe zreszta) galezie, na szczescie zostawil 'cos' wiec powinno udac mi sie ja zreveggowac... mam nadzieje. tegoroczny out jest najwieszkym przedsiebzieciem dotychczas... nie wiem dokladnie ile mamy roslin... troche ich jest... rosna jak rosna, nie narzekam, szkoda ze nie kwitna jeszcze ale na to jest czas. Teraz jestem w trakcie budowy nowego boksa, niestety czas, domownicy, i wiele czynnikow niezaleznych odemnie nie pozwala na dalszy postep w budowie... Nie wiele brakuje zeby go wykonczyc.
Chcial bym dodac, ze nie jestem growerem partyzantem, mam swojego zioma od grow, pozdro dla Ciebie GS, dzieki ze jestes!

Okej, czas napisac, skad sie tu wlasciwie wzialem... jak juz pisalem, pierwsze forum bylo na maria.prv.pl, tam znalazlem link do OG[*], ale wtedy nie mialem jeszcze neta, a na szczescie adres zostal mi w pamieci, sledzilem pierwsza czesc Polanda, ujawnilem sie dopiero w drugiej, z OG dowiedzialem sie o IC zalozylem konto, tak z ciekawosci tylko. Od kobajasziego dowiedzialem sie o istnieniu forum FC, niestety wyraz zabanowany. Po zamknieciu OG wlasnie tam siedzialem, po rozmowie z fiszem :-* przypomnialem sobie o IC, i zaczelismy zbierac tutaj ekipe... moge powiedziec, ze banita z OG, znalazl, mam nadzieje, ze tymczasowe, schronienie tutaj. Atmosfera spoko, ludzie znajomi oczywiscie sa, co mnie bardzo cieszy, na poczatku czulem sie zagubiony lekko, nie moglem znalesc dla siebie tutaj miejsca. Brakuje mi kilku userow z OG... ale oni raczej nie wroca... obym sie mylil.... Nowi userzy, mam nadzieje ze okazecie sie tak fajna ekipa jaka tworzylismy kiedys na OG :)


to by bylo na tyle moze kiedys cos napisze wiecej, narazie nie mam weny

pozdrawiam, polak
 

troyan

Member
Witam Was ICmaniacy!
Pale od okolo 4 lat z przerwami. Od 2-3 bardzo czesto. Juz od poczatku mojej znajomosci z MJ chcialem poznać ją w pelnym wymiarze. Od nasionka do momentu gdy przeistacza sie ona w dym ktory daje nam tyle przyjemnosci. Swoje pierwsze pestki mialem od kuzyna. Miala to byc rzekomo WW ale nigdy nie mialem okazji sie o tym przekonac. Chodowalem ja na oknie. Wysadzilem ja z tego co pamietam jakos w lipcu. Rosla, rosla i sobie rosla gdzies do listopada(!!!) na oknie (pamietam ze byl wtedy snieg). Roslinka sie niemilosiernie wyciagnela (miala ponad 2 metry). Pewnego zimowego ranka gdy sie obudzilem juz jej nie bylo. Okazalo sie ze to sprawka rodziny. Nie moglem odzalowac tej rosliny. To byla dla mnie swietosc. Moja pierwsza wlasnorecznie wychodowana MJ. Po jej utracie zrobilem sobie przerwe rok, aby za 2 lata ruszyc z jeszcze wiekszym zapalem do hodowania. Jak wiekszosc z nas najpierw studiowalem internetowe poradniki, potem trafilem na hyper(nie)realne forum :) , gdzie dowiedzialem sie o OG. Tam sledzilem polanda od konca I czesci do poczatku IV i czasami sie odzielalem (mialem inny nick niz teraz juz nawet nie pamietam jaki). Na OG ktos zareklamowal IC. Zarejestrowalem sie tu, zagladnalem raz czy dwa i zapomnialem. W miedzyczasie (wtedy gdy 'siedzialem' na OG) mialem swojego pierwszego outa. Byla to odmiana sadzona przez znajomych growerow z mojego miasta na oucie juz od jakis 5 pokolen. Palenie bardzo fajne, sativka-indica okolo 60/40, takie lajtowe. Dotrwalo do 31 sierpnia. Ten dzien pamietam do dzis. Przyszedlem na spot zeby nawiezc MJ i zrobic foty. A tu - NIE MA ROSLINY :( bylem skrajnie zalamany. Przez tydzien chodzilem smutny i nawet nie mialem ochoty jarac. Po tym przestalem odwiedzac OG. Wczesna wiosna tego roku postanowilem rozpoczac przygotowania do outa 2006. Mialem juz jakas wiedze ktora pozwolila mi rozpoczac druga przygode na oucie. Zamowilem pestki (10 passionow). W kwietniu 6 wykielkowalem , 4 zgubilem w jakims barze. Z 6 wykielkowalo 6. Po przesadzeniu w czerwcu na spota jedna roslinka od razu zdechla. 3 okazaly sie kobietami, 2 meszczakami. Dalej juz chyba kojarzycie bo opisywalem tu wszystko.

Moze napisze jeszcze cos o sobie. Moze cos niezwiazanego z MJ. No moze nie calkiem niezwiazanego, tylko posrednio.
Otoz moja druga miloscia po MJ jest muzyka. Bujajace, swietnie harmonizujace z paleniem REGGAE, szybkie taneczne rytmy SKA, urzekajacy i przeszywajacy cale cialo niczym tysiace igiel DUB, zywiolowy i szalony PUNK oraz pierwotne i nieujarzmione dzwieki muzyki ETNICZNEJ to to co uwielbiam.

To by bylo na razie na tyle.

Trzymajcie sie BRACIA (niestety SIÓSTR tu chyba nie ma :( )

Troyan
 
G

gelowas

fajnie, ze ktos pomyslal i zalozyl taki thread, K+
mowia na mnie Grzesio, zaczalem palic w wieku niespelna lat 13-stu, bylem pierwsza osoba w swojej szkole/osiedlu, pale do dzisiaj w ten sposob, ze w lecie jak ladna pogoda to codziennie, a jak sie trza edukowac albo byc w miare normalnym czlowiekiem to i pare mies nie tknalem, nie pociaga mnie do tego zanadto, ale nieraz przyda sie odstresowac hehe
kiedy zaczalem sie interesowac sadzeniem, dobre pytanie, bylo to 4 sezony temu, pierw nie wyszlo, bo siona nie wykielkowaly, nast rok good ale zaczely sie wyciagac i pousychaly, rok temu wyszlo good jaranko niestety wiekszosc splesniala podczas suszenia (bylo to Hollands Hoop, pojaralem troche dzieki uprzejmosci jednego tutaj obecnego, bo mnie genetyke zakupil podczas pobytu za granica, super dzieki wodzu), ten sezon - prognozuje, ze jaranie bedzie, ale w kit duzo, bo wiekszosc nie dojdzie przed przymrozkami, to tyle

moze zamiast pisac cos wiecej o mj napisze o czyms 'normalnym' poza ta roslina tematyczna hoduje kilka ciekawostek etnobotanicznych, kaktusow, ostatnio zainteresowalem sie akwarystyka, slodkowodna oczywiscie, aha i co jeszcze, bylem supersprzedawca pare razy na allegro ;) aha i kiedys sklejalem modele czolgow
i pozdrawiam wszystkich tu obecnych (poza 997)
XXX

ps zapomnialbym, pierwsze kroki na forum postawilem na Overgrow part 1 i na IC (ludu tu za duzo wtedy nie bylo) i bede z Wami do konca, bo planuje zajmowac sie growem cale zycie, oczywiscie jako hobbysta z kilkoma krzokami, a nie - jak to nieraz na filmikach sie widzialo - chlopoki za plugami zasuwajo i kg na hurt jakis daja, bo mnie marihuana nie przeszkadza w niczym.
 

kaczy

Active member
Veteran
NO to i ja cos nawine o sobie.
zapalilem pierwszy raz jak bylem w pierwszej liceum a bylo to lat temu bodajze 7 lat temu. palilismy wtedy hasz z kumpelm ale on sie nie zaciagal(fajtlapa;-)). pozniej palilem raczej sporadycznie tak raz na 1-2 miesiac. Dwa lata temu kumple uchodowali jedna dziewczynke z ziarna nieznanego pochodzenia i zachecilo mnie to do wlasnego eksperymentu, wiec jak okazalo sie ze kumepl jedzie do Amesteru decyzja byl;a prosta: prosze paczke early misty z nirvany(na spolke z kumplem). zrobilem prowizorycznego boxa z pudla po monitorze wrzucielm tam 4 swietlowki i 100W hps. niestety los chcial ze hps sie zladowal nieladnie na roslinki usmiercajac je oczywiscie. Ale nie takie rzeczy musialyby sie stac zeby mnie powstrzymac. na pewnym melanzu okazalo sie ze kolezanka mieszka w amsterku wiec tym razem poprosilem o t44 rowniez z nirvany. I Bog powiedzial ze to bylo dobre;-) wychodowalem to w przygotowanym setupie i wyszlo bardzo sympatyczn, ale czesc roslin ktora mialem na outdoorze przerosla moca kilkukrotnie swoich pobratymcow z domu.
w tym roku mam za soba indoor w szafie pod takim samym swiatlem jak w tamtym roku a rosliny to cali orange bud ale tak srednio wyszly. na dworze tez mam pare roslinek ale dosc zaniedbanych.

Oprocz Panny Marii interesuje mnie pare rzeczy. lubie sobie posiedziec nad woda i polowic rybki, wlasciwie to robie to w kazdej wolnej chwili. oprocz tego interesuje sie autkami (ale nie "dupowozami" tylko autami z dusza zwlaszcza brytyjskimi). lubie dobrych rapow posluchac(polecam Lupe Fiasco, wlasmnioe sciagam plytke). No i mam jeszcze jedna pasje czyli moja kobiete z ktora jestem juz prawie 6 latek(wiem normalni ludzie maja po takim czasie dzieci i rozwod za soba;-)). Lubie sobie tez poczytac cos ciekawego, ostatnio czytalem ksiazeczke "Dryf" Jana Sobczaka i bardzo polecam ja wam. W sumie to juz jakis czas sie zbieram zeby cos samemu napisac, ale nie moge poki co znalezc na to czasu a bardzo zaluje.
A pozatym to cale noce spedzam na wymyslaniu sposobu na ustawienie sie w zyciu zeby juz nie pomykac co dzien do biura tylko robic na luzie cos co bedzie mi sprawiac satysfakcje i nie bedzie mnie nuzyc bo mowie wam przewalone jest co dzien wkur... sie ze musisz isc gdzies gdzie nie chcesz i robic cos co cie nudzi:-(
jak widac skomplikowana ze mnie osobowosc a moze chce tak o sobie myslec;-)
obra stareczy chyba bo cbs i tak juz pewnie wszystkie te info juz spisalo;-)
pozdro
 
Top